Przeznaczenie i ludzka intuicja

[Kamil Kończak]

http://wiadomosci.wp.pl/sort,14,kat,135 ... l#opOpinie

Rano niedaleko stacji kolejowej w centrum Londynu rozbił się śmigłowiec - poinformowała BBC, powołując się na świadków. Śmigłowiec zawadził o dźwig w dzielnicy Vauxhall. Wypadek nie miał znamion ataku terrorystycznego - podała brytyjska policja. Zginął pilot helikoptera i osoba, która znajdowała się na terenie budowy - poinformowała policja. Operator dźwigu może mówić o dużym szczęściu. Po raz pierwszy od lat spóźnił się do pracy.

To nie żaden przypadek, że się śpóźnij, takie właśnie było jego przeznaczenie. Gdzieś tam głeboko w podświadomości czuł, że nie powinien iść tego dnia do pracy.

[cezary123]

Nie sposób tego udowodnić. Może gdyby intuicyjnie wiedział o mającym nastąpić wypadku był na miejscu i uratował w odpowiednim momencie helikopterzystę jakąś ludzką metodą (radio, kontrola lotów, reflektor itp.) to bym uwierzył w "przeznaczenie"
A tak można "wierzyć", że po prostu zaspał.

[Kamil Kończak]

Każdy wierzy w co chce. Wiadomym przecież jest, że ateiści nie wierzą w przeznaczenie tylko w przypadki, twierdzą, że wszystko jest chaotyczne. Chaotyczny jest jednak tylko ich własny umysł.