Jak Jezus umarł za grzechy ?
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak Jezus umarł za grzechy ?
> bo też sam jest człowiekiem
No i co z tego ? Gdzie w tym choćby cień jakiegoś logicznego uzasadnienia ? Może chcesz powiedzieć, że jeśli on był człowiekiem, a boga nie wypada karać, to my także jakoś się załapiemy i nas nie pokarają ?
OK, Cezary. Mamy dwa podejścia: jedno które zalicza to całe "odkupywanie czyichś grzechów" do pomyłek i drugie, Twoje, w którym na pytanie o sens tego całego pomysłu odpowiadasz - no, nie wiem, jeszcze się dokształcę.
A teraz postawię pytanie, którym podejściem jest się rozsądniej kierować w swoim postępowaniu. Czy warto zabawiać się w jakieś hipotezy o życiu pozagrobowym, jakieś niejasne obiecanki, których sensu nie za bardzo widać ? Czy lepiej jest wziąć za swoje grzechy, jak i całe swoje postępowanie samemu pełną odpowiedzialność i nie zabawiać się próżnymi złudzeniami. Która postawa jest w Twojej ocenie bardziej etyczna ?
No i co z tego ? Gdzie w tym choćby cień jakiegoś logicznego uzasadnienia ? Może chcesz powiedzieć, że jeśli on był człowiekiem, a boga nie wypada karać, to my także jakoś się załapiemy i nas nie pokarają ?
OK, Cezary. Mamy dwa podejścia: jedno które zalicza to całe "odkupywanie czyichś grzechów" do pomyłek i drugie, Twoje, w którym na pytanie o sens tego całego pomysłu odpowiadasz - no, nie wiem, jeszcze się dokształcę.
A teraz postawię pytanie, którym podejściem jest się rozsądniej kierować w swoim postępowaniu. Czy warto zabawiać się w jakieś hipotezy o życiu pozagrobowym, jakieś niejasne obiecanki, których sensu nie za bardzo widać ? Czy lepiej jest wziąć za swoje grzechy, jak i całe swoje postępowanie samemu pełną odpowiedzialność i nie zabawiać się próżnymi złudzeniami. Która postawa jest w Twojej ocenie bardziej etyczna ?
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak Jezus umarł za grzechy ?
No widzisz, a ja tu serdecznie wątpię !moonrid pisze:... Każdy jest tak samo amoralny ....
Re: Jak Jezus umarł za grzechy ?
Chodzi mi o różne grupy społeczne, nie dosłownie o każdego jednego człowieka.

Re: Jak Jezus umarł za grzechy ?
zbyszek pisze:> bo też sam jest człowiekiem
jest i Bogiem i Człowiekiem jednocześniezbyszek pisze:Może chcesz powiedzieć, że jeśli on był człowiekiem, a boga nie wypada karać
już siebie pokaraliśmy tym światem tą przygodązbyszek pisze: to my także jakoś się załapiemy i nas nie pokarają ?
Boga nie wypada karać bo niby za co ? za to że jest Miłością ? a jednak niektórzy mówią że i Stwórca cierpi KENOZA ale tego nie wiemzbyszek pisze: a boga nie wypada karać,
Re: Jak Jezus umarł za grzechy ?
Jeżeli On był( i jest w niebie po Zmartwychwstaniu człowieka Jezusa) człowiekiem, to znaczy, że Bóg naprawdę realnie istnieje. Mamy na to potwierdzenie własnego człowieczego aktualnego istnienia.zbyszek pisze:> bo też sam jest człowiekiem
No i co z tego ? Gdzie w tym choćby cień jakiegoś logicznego uzasadnienia ? Może chcesz powiedzieć, że jeśli on był człowiekiem, a boga nie wypada karać, to my także jakoś się załapiemy i nas nie pokarają ?
Nie tylko nie wypada Boga karać, ale nie ma za co. On jest jedyną istota, która nigdy najmniejszego zła nie uczyniła, w przeciwieństwie do nas i wszystkich innych istot.
My się załapiemy jeżeli będziemy wierzyli w Niego. Najciekawsze jest to, że najwyższą sprawiedliwością i sądem jest też ten sam Bóg. Sam siebie i tak nie ukarze, a musiał przejść przez to samo co my( oprócz zła i grzechu) od narodzin do śmierci krzyżowej i nie uratował się inaczej jak tylko dopiero Zmartwychwstaniem.
Przecież i tak każdy bierze za swoje grzechy pełną odpowiedzialność. Nic tu nie zaprzecza temu.zbyszek pisze: OK, Cezary. Mamy dwa podejścia: jedno które zalicza to całe "odkupywanie czyichś grzechów" do pomyłek i drugie, Twoje, w którym na pytanie o sens tego całego pomysłu odpowiadasz - no, nie wiem, jeszcze się dokształcę.
A teraz postawię pytanie, którym podejściem jest się rozsądniej kierować w swoim postępowaniu. Czy warto zabawiać się w jakieś hipotezy o życiu pozagrobowym, jakieś niejasne obiecanki, których sensu nie za bardzo widać ? Czy lepiej jest wziąć za swoje grzechy, jak i całe swoje postępowanie samemu pełną odpowiedzialność i nie zabawiać się próżnymi złudzeniami. Która postawa jest w Twojej ocenie bardziej etyczna ?
Dodatkowo tylko, poza tym, wierzy się, że po śmierci nic nie ginie z nas samych i ponosimy konsekwencję wszystkiego. ( nie w przenośni - w pamięci złej czy dobrej o nas w następnych pokoleniach, ale dosłownie jako my sami istniejący)
Jezus jako Bóg nie musi ponosić po Zmartwychwstaniu żadnych złych konsekwencji swojego życia doczesnego i istnieje aktualnie przez wszystkie pokolenia równolegle z nami w niebie. My różnimy się od Niego swoimi grzechami.
Widocznie musi nam jakoś wybaczyć jeżeli mamy stać się podobni do Niego w dalszym ciągu nas samych po śmierci. W chwili śmierci bowiem przestajemy mieć możliwość zarówno dalszego grzeszenia jak i możliwości poprawy.
Jeżeli nie wierzymy w istnienie pozagrobowe w niczym to nie zmniejsza naszej ciągłej odpowiedzialności za nasze aktualne uczynki.
Chrześcijanie różnią się tylko tym, że wierzą w możliwość dalszego istnienia tak jak to Bóg-Człowiek uczynił w bezgrzesznym Jezusie Zmartwychwstałym.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: Jak Jezus umarł za grzechy ?
piotr 84 pisze:Boga nie wypada karać bo niby za co ? za to że jest Miłością ?
cezary123 pisze:Nie tylko nie wypada Boga karać, ale nie ma za co. On jest jedyną istota, która nigdy najmniejszego zła nie uczyniła, w przeciwieństwie do nas i wszystkich innych istot.

Zagłada wszystkiego co żyło na Ziemi:
„..spuszczę na ziemię deszcz, który będzie padał czterdzieści dni i czterdzieści nocy, aby wyniszczyć wszystko, co istnieje na powierzchni ziemi — cokolwiek stworzyłem" (Rdz 7, 4).
Zabijanie swych stworzeń przez boga:
„Zgotuję zagładę wszystkim narodom, miedzy którymi cię rozproszyłem". Albo: „Gdy Pan, Bóg twój wytępi narody, których ziemię ci daje /../ wszystkich mężczyzn wytniesz ostrzem miecza /../ niczego nie pozostawisz przy życiu" (Pwt 19,1,16).
Słowa skierowane przeciwko poganom:
„Ukarzę Ja świat za jego zło i niegodziwców za ich grzechy /../ Każdy odszukany będzie przebity, każdy złapany polegnie od miecza, dzieci ich będą roztrzaskane w ich oczach, ich domy będą splądrowane, a żony zgwałcone /../ wszyscy chłopcy będą roztrzaskani, dziewczynki zmiażdżone, nad noworodkami się nie ulitują, ich oko nie przepuści także niemowlętom" (Iz 13,11-18).
Albo to:
„To mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: /../ Sprawię, że padną od miecza przed swoimi wrogami, z ręki tych co nastają na ich życie. Ciała ich wydam na pożarcie ptakom /../ I uczynię z tego miasta przedmiot zgrozy i pośmiewiska /../ Sprawię, że będą jedli ciało swych synów i córek, jeden będzie jadł ciało drugiego /../ Tak samo zniszczę ten naród i to miasto.." (Jr 19,7-11).
„Tak mówi Pan Zastępów: /../ Dlatego teraz idź, pobijesz Amaleka i obłożysz klątwą wszystko, co jest jego własnością; nie lituj się nad nim, lecz zabijaj tak mężczyzn, jak i dzieci, woły, owce, wielbłądy i osły" (1 Sm 15,2,3).
Itd., itd., można by jeszcze wiele podobnych przykładów przytoczyć.
Ale teraz przecież podaje się nam miłosiernego Jezuska jako lepszego od starotestamentowego boga co jest oszustwem. To w imię Jezusa zamordowano więcej ludzi niż w imię Jahwe, to jego mit został wykorzystany do sprowokowania oraz usprawiedliwienia wojen, mordów oraz tortur "dla zbawienia dusz" i nie ma żadnego znaczenia, że już dawno umarł (o ile kiedykolwiek żył).
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Re: Jak Jezus umarł za grzechy ?
Według autorów Biblii Bóg był i jest Dobry tylko teraz ateiści fałszywie, albo tylko błędnie Go przedstawiają
A w imię czego ateiści konkurują, zabijają, grzeszą, i wojują z bliźnimi?
W imię człowieka?
A w imię czego ateiści konkurują, zabijają, grzeszą, i wojują z bliźnimi?
W imię człowieka?
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak Jezus umarł za grzechy ?
No właśnie nie tylko dalszego istnienia, lecz także tego, że ktoś coś za nas załatwi z grzechami, "odkupi" je, cokolwiek to oznacza !cezary123 pisze: Przecież i tak każdy bierze za swoje grzechy pełną odpowiedzialność.
...
Chrześcijanie różnią się tylko tym, że wierzą w możliwość dalszego istnienia ....
Teraz piszesz, że mamy takie samo sumienie i ponosimy taka samą odpowiedzialność, czyli cała ta sprawa z "odkupywaniem grzechów" w ogóle nas jako żywych ludzi nie dotyczy ! To są jakieś pośmiertne rachunki, które żywych nie dotyczą. Nie dotyczą także w tym sensie, że nie można przy ich pomocy manipulować sobie swoim sumieniem takim jakie człowiek ma za życia !
W szczególności, i to jest punkt, który poruszyłem powyżej w moim pytaniu nie należy sobie niczego zawczasu wybaczać ani robić sobie jakichś innych obiecanek, bo przynajmniej do śmierci trzeba brać pełną odpowiedzialność i kropka !
Czy takie rozumienie jest słuszne ?
Pytanie tylko, po co ta cała gadka z "odkupieniem", którą słyszymy już za życia ? Może po to, żeby wystawić nas na próbę, czy nie ulegniemy zawczasu jakimś nadziejom i obiecankom ?
Re: Jak Jezus umarł za grzechy ?
no nie najlepiej jakby pan Bóg dał się plenić złu i rozprzestrzeniać cywilizacja Majów też składała na szczytach piramid krwawe ofiary z ludzi i zostało ukrucone Chiny mogły dawno zawojować świat nie zawojowały tak samo Hitler z Japończykami dzięki Bogu jak na razie wszystko idzie po jego myśli i mamy na świecie cywilizacje Chrześcijańską co prawda podtrutą myślą wolnomularską ale już nie długo Ostrzeżenie a potem trzy dni ciemności i podczas Ostrzeżenia sami zobaczycie co jest prawdą a w trakcie trzech dni ciemności wreszcie ziarna od plew zostaną oddzielone i będzie to samo o czym ty Schizo pisałeś pamietaj pamiętajcie że Bóg jest niezmienny
Będzie wiek Maryjny zakrólują dwa przenajświętsze Serca no i małżonek Maryi póki co jak Noe kto może czyli potrafi niech wyjdzie na pustynie " by potem wyjść z niej i podążać do Raju Mojego Niepokalanego Serca. "
http://adam-czlowiek.blogspot.com/searc ... 05.12.2012
Będzie wiek Maryjny zakrólują dwa przenajświętsze Serca no i małżonek Maryi póki co jak Noe kto może czyli potrafi niech wyjdzie na pustynie " by potem wyjść z niej i podążać do Raju Mojego Niepokalanego Serca. "
http://adam-czlowiek.blogspot.com/searc ... 05.12.2012
Re: Jak Jezus umarł za grzechy ?
powiedz mi Zbyszku który ksiądz tak uczy to z chęcią pożyje sobie jak rozpustnik przez jakiś czaszbyszek pisze:W szczególności, i to jest punkt, który poruszyłem powyżej w moim pytaniu nie należy sobie niczego zawczasu wybaczać ani robić sobie jakichś innych obiecanek, bo przynajmniej do śmierci trzeba brać pełną odpowiedzialność i kropka !
Re: Jak Jezus umarł za grzechy ?
Takie rozumowanie jest słuszne.zbyszek pisze: Teraz piszesz, że mamy takie samo sumienie i ponosimy taka samą odpowiedzialność, czyli cała ta sprawa z "odkupywaniem grzechów" w ogóle nas jako żywych ludzi nie dotyczy ! To są jakieś pośmiertne rachunki, które żywych nie dotyczą. Nie dotyczą także w tym sensie, że nie można przy ich pomocy manipulować sobie swoim sumieniem takim jakie człowiek ma za życia !
W szczególności, i to jest punkt, który poruszyłem powyżej w moim pytaniu nie należy sobie niczego zawczasu wybaczać ani robić sobie jakichś innych obiecanek, bo przynajmniej do śmierci trzeba brać pełną odpowiedzialność i kropka !
Czy takie rozumienie jest słuszne ?
Pytanie tylko, po co ta cała gadka z "odkupieniem", którą słyszymy już za życia ? Może po to, żeby wystawić nas na próbę, czy nie ulegniemy zawczasu jakimś nadziejom i obiecankom !
Wierzacy różnią się od ateistów po prostu tym, że wierzą w Transcendentalnego Boga i istnienie nas wszystkich w dalszym ciągu pomimo końca tych kilkudziesięciu lat doczesności.
Ateiści odrzucają taką możliwość i mają do tego prawo. Można wybierać dobro bez nadziei nagrody czy kary nieskończonej, ale wierzącym nic nie wiadomo o tym, aby Boga i Wiecznego niewinnego Jezusa Zmartwychwstałego po śmierci nie było. Nie ma na to dowodu, a wiara jest.

Jeżeli wierzymy już teraz całe życie, to dotyczą i nas żywych "tamte pośmiertne porachunki z Bogiem".
To jest z jednej strony pozytywna nadzieja, ale z drugiej strony większa odpowiedzialność, gdybyśmy chcieli na przykład zrozumieć los istot już obecnie zmarłych, które na pewno w swoim doczesnym życiu dopuściły się już świadomie i dobrowolnie jakichś zbrodni. Oprócz łaski Odkupienia może kogoś spotkać na własne życzenie dużo gorszy pośmiertny wieczny los niż nicość. Oddalenie własnowolne od bezgrzesznego Wiecznego Boga- Człowieka Chrystusa, który nadal niewątpliwie Istnieje.
Ostatnio zmieniony czw gru 13, 2012 3:37 pm przez cezary123, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Jak Jezus umarł za grzechy ?
[quote="piotr 84"]
Jezus odpowiedział że nie 7 razy a nawet 77 można upaść i potem dopiero przyjąć Boże Miłosierdzie czyli się nawrócić nie można oczywiście tych 77 razy odczytywać literalnie i nie można zakładać z góry że nawrócę się dopiero po jeszcze kilku grzechach albo potem
przecież ja to napisałem
a szkoda a taką miałem ochote poswawolić
Jezus odpowiedział że nie 7 razy a nawet 77 można upaść i potem dopiero przyjąć Boże Miłosierdzie czyli się nawrócić nie można oczywiście tych 77 razy odczytywać literalnie i nie można zakładać z góry że nawrócę się dopiero po jeszcze kilku grzechach albo potem
przecież ja to napisałem
a szkoda a taką miałem ochote poswawolić
Re: Jak Jezus umarł za grzechy ?
A tak w ogóle, to Boża pomoc w odkupieniu grzechów polega na skutecznej nadprzyrodzonej interwencji tam, gdzie człowiek uświadamia sobie swoje zło i winę wobec siebie i bliźnich, ale nie może o własnych siłach przestać grzeszyć. Wie co dobre ale siłą bezwładności podąża za swoim złem.