Wygląda mi to na jakąś aluzję. Może mógłbyś jakoś konkretniej? (Zwłaszcza z uzasadnieniem, np. powołaniem się na jakieś fakty).Mniszek pisze:No ale to trzeba mieć umiejętności i serce.
Rewelacyjny lek na schizofrenię?
Moderator: moderatorzy
Re: Rewelacyjny lek na schizofrenię?
- DZIECKO ZDROWIE
- zaufany użytkownik
- Posty: 1980
- Rejestracja: sob wrz 10, 2005 7:56 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Re: Rewelacyjny lek na schizofrenię?
... nie mam czasu żeby teraz sie rozpisywać, specjalnie też szukał przykładów nie będe...... Spójż wyżej : wklejam tam linka i uprzedzam, że tekst jest dołujący, żeby ludzie nie czujący się na siłach byli uprzedzeni i mogli to ominąć, a co ty na to, troche później : "PS. Rewelacyjnego leku na schizofrenię nie będzie nigdy"
..... Dobijasz ludzi. Ludziom nie wolno odbierać nadzieji. Tymbardziej, że rewelacyjne sposoby są, a najprostrzym jest: nie wpędzać chorych w choroby a będą zdrowi, a nad lekami też naukowcy pracują, a nadzieja jest siłą, którą nie można niszczyć ..... Nie chce i nie mam czasu doszukiwać sie więcej przykładów, a mam cie zdefiniowanego jako właśnie taką osobe bez serca.

Re: Rewelacyjny lek na schizofrenię?
Nie miałem takiej intencji!Mniszek pisze:"PS. Rewelacyjnego leku na schizofrenię nie będzie nigdy"..... Dobijasz ludzi.

Już Kępiński pisał coś w rodzaju "Nie można człowieka wyleczyć za pomocą środka chemicznego, lub, jak kto woli tylko z jego pomocą" (cytuję z pamięci, bo też mi się nie chce szukać po biblioteczce). Ze stanami depresyjnymi trzeba starać się walczyć samemu, choćby nawet miotając się niczym ryba w sieci (w nadziei że któreś z oczek tej sieci puści). Sam tak kiedyś chwilami robiłem!Z urojeniami moża żyć! Znam takie przykłady ze swojego bezpośredniego otoczenia. Sposób życia z urojeniami/sposoby terapii takich osób opisywała Ewa Syristowa w książce "Świat urojony".
Natomiast czekając biernie, aż lekarz dobierze odpowiedni lek można tego zwyczajnie nie doczekać!