medytacja transcendentalna
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
medytacja transcendentalna
Czy ktoś też praktykuje i mu pomaga?
Ja praktykuję (niefachowo) od kilku dni i dzięki temu chyba mam więcej w sobie spokoju i współczucia.
Nie mówiąc o tym, że usuwa nieco śmieci z głowy i pozostawia przyjemną trzeźwość.
Interesuję się innymi kulturami (europejskimi również) i uważam, że każda ma coś do zaoferowania (poza winem i deską serów), abstrahując od tego czy ją rozumiemy.
Ja praktykuję (niefachowo) od kilku dni i dzięki temu chyba mam więcej w sobie spokoju i współczucia.
Nie mówiąc o tym, że usuwa nieco śmieci z głowy i pozostawia przyjemną trzeźwość.
Interesuję się innymi kulturami (europejskimi również) i uważam, że każda ma coś do zaoferowania (poza winem i deską serów), abstrahując od tego czy ją rozumiemy.
Re: medytacja transcendentalna
A na czym polega ta medytacja "transcendentalna"?
Re: medytacja transcendentalna
Wydaje mi się, że polega na siedzeniu z wyprostowanym kręgosłupem i powtarzaniu bezsensownej sylaby.
Po pewnym czasie powtarzanie się nudzi i zapada cisza i spokój.
Po pewnym czasie powtarzanie się nudzi i zapada cisza i spokój.
Re: medytacja transcendentalna
I czemu ma służyć ten spokój?
http://www.effatha.org.pl/sekty/swiadectwa/verlinde.htm
W marcu 2000 roku zostały opublikowane badania Alberto De-Albenitza oraz Jeremy’ego Holmesa, w których dowiedziono, że blisko dwie trzecie badanych adeptów TM doświadcza negatywnych skutków ubocznych, od stanów lękowych i paniki, przez zmniejszenie motywacji do życia, aż do depresji samobójczych, a nawet objawów psychotycznych. Również badania amerykańskiego psychologa Leona S. Otisa ze Stanford Research Institute wykazały, że im dłużej ktoś praktykował TM, tym więcej notowano u niego niekorzystnych skutków psychicznych (takich jak strach, depresja, napięcie fizyczne i psychiczne).
Pojawia się pytanie i niepokój, czy nauka medytacji i „jogicznego latania” rzeczywiście pomoże uczniom stawać się spokojniejszymi, kreatywniejszymi i bardziej inteligentnymi, czy też bez swojej (oraz ich rodziców) wiedzy i zgody wprowadzani będą w system o charakterze religijnym?
http://badzwolny.eu/index.php?option=co ... &Itemid=34
A te sylaby bezsensowne to nie imiona hinduistycznych bóstw?
Jak by to było, gdyby jacyś Hindusi podczas medytacji powtarzali na przykład po polsku, nie rozumiejąc tego języka " Matko Boska, Matko Boska" ?
http://www.effatha.org.pl/sekty/swiadectwa/verlinde.htm
W marcu 2000 roku zostały opublikowane badania Alberto De-Albenitza oraz Jeremy’ego Holmesa, w których dowiedziono, że blisko dwie trzecie badanych adeptów TM doświadcza negatywnych skutków ubocznych, od stanów lękowych i paniki, przez zmniejszenie motywacji do życia, aż do depresji samobójczych, a nawet objawów psychotycznych. Również badania amerykańskiego psychologa Leona S. Otisa ze Stanford Research Institute wykazały, że im dłużej ktoś praktykował TM, tym więcej notowano u niego niekorzystnych skutków psychicznych (takich jak strach, depresja, napięcie fizyczne i psychiczne).
Pojawia się pytanie i niepokój, czy nauka medytacji i „jogicznego latania” rzeczywiście pomoże uczniom stawać się spokojniejszymi, kreatywniejszymi i bardziej inteligentnymi, czy też bez swojej (oraz ich rodziców) wiedzy i zgody wprowadzani będą w system o charakterze religijnym?
http://badzwolny.eu/index.php?option=co ... &Itemid=34
A te sylaby bezsensowne to nie imiona hinduistycznych bóstw?
Jak by to było, gdyby jacyś Hindusi podczas medytacji powtarzali na przykład po polsku, nie rozumiejąc tego języka " Matko Boska, Matko Boska" ?
Ostatnio zmieniony pt lis 16, 2012 8:08 pm przez cezary123, łącznie zmieniany 3 razy.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: medytacja transcendentalna
Zamiast powtarzać jakąś sylabę (co jest praktyka tylko dla zaawansowanych) siedź po prostu w wyprostowanej pozycji. Jednej z tych- do wyboru, jak się czujesz na siłach:
http://www.stillsitting.com/meditation- ... tions.html
Na początek proponuję pozycję birmańską (pierwsze zdjęcie).
Śledź swój umysł w ciszy i spokoju. Staraj się nie walczyć z myślami, tylko obserwuj je, jak pojawiają się i znikają.
Medytacja powinna trwać około 20 minut.
To wszystko
Pozdrawiam.m.
http://www.stillsitting.com/meditation- ... tions.html
Na początek proponuję pozycję birmańską (pierwsze zdjęcie).
Śledź swój umysł w ciszy i spokoju. Staraj się nie walczyć z myślami, tylko obserwuj je, jak pojawiają się i znikają.
Medytacja powinna trwać około 20 minut.
To wszystko
Pozdrawiam.m.
Re: medytacja transcendentalna
A co to daje, że swobodnie samoistnie pojawiają się i znikają myśli?
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: medytacja transcendentalna
Nic nie daje, po prostu to jest nieustanny proces i dobrze mieć świadomość, że on istnieje. Że wszystko pojawia się i znika. Ma swój początek i koniec. Każde szczęście i nieszczęście mają taką ulotna naturę. Wszystko ma taką naturę.
W medytacji obserwujemy myśli, ale nie angażujemy się w proces ich powstawania ani wyciszania. Po prostu je obserwujemy. Pomaga w tym skupienie się na oddechu (o czym zapomniałam napisać): obserwujemy swój wdech i wydech. Staramy się oddychać swobodnie. Nie kontrolujemy tego.
Pozdrawiam.m.
W medytacji obserwujemy myśli, ale nie angażujemy się w proces ich powstawania ani wyciszania. Po prostu je obserwujemy. Pomaga w tym skupienie się na oddechu (o czym zapomniałam napisać): obserwujemy swój wdech i wydech. Staramy się oddychać swobodnie. Nie kontrolujemy tego.
Pozdrawiam.m.
Re: medytacja transcendentalna
Jutro rano spróbuję, może nie odlecę w kosmos
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: medytacja transcendentalna
Myślę, że wręcz odwrotnie - medytacja uczy twardo stąpać po ziemi i nie ulegać złudzeniom
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: medytacja transcendentalna
Cezary, ja praktykuję również medytację chrześcijańską: rozważam fragmenty Pisma Świętego. Raz jedyny raz poczułam obecność Boga i taki ból, gdy mnie opuścił.
Re: medytacja transcendentalna
Najlepiej wychodzi mi gdy mruczę mmmmm, bo w innym przypadku skupiam się na bolącym ciele.
- Lisner27
- zaufany użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: pn wrz 06, 2010 7:55 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 45426550
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: medytacja transcendentalna
polecam yoge świetny sposób na relaks i na rozładowania stresu.
Życie się toczy, choć czas się zatrzymał. Modlę się do Boga, abym wytrzymał. Droga której część w głowie się nie mieści. Przecież każdy z nas stanie w obliczu śmierci...
Re: medytacja transcendentalna
Zobaczyłam pustkę. Zobaczyłam śmierć.
To religia nie dla mnie. Wolę kontakt z Bogiem.
To religia nie dla mnie. Wolę kontakt z Bogiem.
Re: medytacja transcendentalna
Tak?
Ciekawe.
Ja zamiast medytacji wolę kontemplację rzeczywistości. Jakoś żadna pustka naszemu skomplikowanemu Wszechświatowi nie grozi.
Lubię też czasem skupiać się na przykład na jakimś ciekawym zdaniu, które powiedział Jezus. Kontempluję je i powtarzam sobie w myślach aż mnie oświeci. Na przykład na Łk 10: 25-28
http://www.biblia.info.pl/biblia.php
Ciekawe.
Ja zamiast medytacji wolę kontemplację rzeczywistości. Jakoś żadna pustka naszemu skomplikowanemu Wszechświatowi nie grozi.
Lubię też czasem skupiać się na przykład na jakimś ciekawym zdaniu, które powiedział Jezus. Kontempluję je i powtarzam sobie w myślach aż mnie oświeci. Na przykład na Łk 10: 25-28
http://www.biblia.info.pl/biblia.php
Re: medytacja transcendentalna
...
Ostatnio zmieniony wt cze 17, 2014 5:37 pm przez ocean, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: medytacja transcendentalna
Skora taka brutalna prawda jest autentyczna to moze nie bojmy sie spojzec prawdzie w oczy, czy ktos z was chcialby byc oklamywany ? Nie badzmy falszywi...........................
:: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: https://randki.cc - Randki
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: medytacja transcendentalna
Ale co masz konkretnie na myśli Sophie?
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: medytacja transcendentalna
cezary123 pisze:
W marcu 2000 roku zostały opublikowane badania Alberto De-Albenitza oraz Jeremy’ego Holmesa, w których dowiedziono, że blisko dwie trzecie badanych adeptów TM doświadcza negatywnych skutków ubocznych, od stanów lękowych i paniki, przez zmniejszenie motywacji do życia, aż do depresji samobójczych, a nawet objawów psychotycznych.
Faktycznie - po mszy w Kościele można się nabawić takich rzeczy
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: medytacja transcendentalna
Myślę, że autorzy tych badań byli ultra religijni i to stało się podstawą do stworzenia takich wyników badań. Wszelkie bowiem niezależne badania naukowe potwierdzają zbawienny wpływ medytacji na samopoczucie i zdrowie.
http://www.samadi.republika.pl/rart156.htm
Pozdrawiam.m.
http://www.samadi.republika.pl/rart156.htm
Pozdrawiam.m.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: medytacja transcendentalna
Tak właśnie jest - fanatyzm religijny i stereotypy wynikajace ze strachu przed innością powodują takie a nie inne przekonania co do medytacji. Nawet naukowcy ostatnio stwierdzili, że to nie mózg odpoczywa w trakcie snu! A więc co odpoczywa? Ciało i umysł. Sen jest po prostu taką naturalną medytacją choć nie są w niej zachowane wszystkie elementy medytacji bo w niej chodzi o świadomość która w śnie jest zawężona.
Umysł jednak nie tworzy myśli, dzięki czemu oczyszcza się świadomość.
A odnośnie tej organizacji sekty ( Effatha) , która niby walczy z sektami już się chyba wypowiadalem choć może nie tu.
Jej szef, pan Wronka to osoba całkowicie nawiedzona, której nie można brać na poważnie.
Kiedyś jak byłem na pielgrzymce jeździł ze swoimi książkami. Mówił, że mógłby nawet zostać prezydentem ale mu się nie chce...
Umysł jednak nie tworzy myśli, dzięki czemu oczyszcza się świadomość.
A odnośnie tej organizacji sekty ( Effatha) , która niby walczy z sektami już się chyba wypowiadalem choć może nie tu.
Jej szef, pan Wronka to osoba całkowicie nawiedzona, której nie można brać na poważnie.
Kiedyś jak byłem na pielgrzymce jeździł ze swoimi książkami. Mówił, że mógłby nawet zostać prezydentem ale mu się nie chce...
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU