Lęki z rana
Moderator: moderatorzy
- andrzej1984
- zaufany użytkownik
- Posty: 239
- Rejestracja: wt sie 09, 2011 1:55 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Pajęczno, Częstochowa
- Kontakt:
Lęki z rana
Witam
Mam mianowicie problem z porannymi lękami i nie tylko. Choruje na schizofrenie F20 od 2 lat kiedyś byłem uśmiechniętym chłopakiem teraz wszystko się zmieniło też się śmieje ale prawie ze wszystkiego taki głupi śmiech i sądzę że to przez lek ponieważ nigdy tego nie miałem poważna sprawa była poważną sprawą Ostatnio bylem też na komisji o rentę i nie otrzymałem jej nawet nie wiem z jakiego powodu przyniosłem na komisie lekarską wypisy wizyt od lekarza a oni nawet nie spojrzeli na to, napisałem odwołanie teraz czekam na odpowiedź wracając do tematu mam lęki z rana strach że żona mnie opuści że nic w życciu mnie już nie czeka przyjemnego z dnia na dzień jest co raz gorzej bardziej się załamuje mam lęk przed samym życiem próbije coś w domu robić ale nic to nie daje zrobiłem się jakiś głupszy brakuje mi słów w wypowiedzi w rozmowie w radzeniu sobie w życiu wszystko sprawia mi trudność czy to przez chorobę stanę się co raz głupszy Ona mi tak niszczy mózg >?????Nawet nei wiem jak to wszytko co czuje opisać
Mam mianowicie problem z porannymi lękami i nie tylko. Choruje na schizofrenie F20 od 2 lat kiedyś byłem uśmiechniętym chłopakiem teraz wszystko się zmieniło też się śmieje ale prawie ze wszystkiego taki głupi śmiech i sądzę że to przez lek ponieważ nigdy tego nie miałem poważna sprawa była poważną sprawą Ostatnio bylem też na komisji o rentę i nie otrzymałem jej nawet nie wiem z jakiego powodu przyniosłem na komisie lekarską wypisy wizyt od lekarza a oni nawet nie spojrzeli na to, napisałem odwołanie teraz czekam na odpowiedź wracając do tematu mam lęki z rana strach że żona mnie opuści że nic w życciu mnie już nie czeka przyjemnego z dnia na dzień jest co raz gorzej bardziej się załamuje mam lęk przed samym życiem próbije coś w domu robić ale nic to nie daje zrobiłem się jakiś głupszy brakuje mi słów w wypowiedzi w rozmowie w radzeniu sobie w życiu wszystko sprawia mi trudność czy to przez chorobę stanę się co raz głupszy Ona mi tak niszczy mózg >?????Nawet nei wiem jak to wszytko co czuje opisać
To nie schizofrenia jest problemem tylko przeszkody napotykane w sercach naszych bliźnich.
Re: Lęki z rana
Wydaje Ci się, że jesteś "głupszy" bo zawładnął Tobą lęk. Mnie też w sytuacjach stresujących przy nasilonym lęku uogólnionym brakuje spontaniczności i trudno się wypowiedzieć.
Królestwo moje nie jest z tego świata
- andrzej1984
- zaufany użytkownik
- Posty: 239
- Rejestracja: wt sie 09, 2011 1:55 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Pajęczno, Częstochowa
- Kontakt:
Re: Lęki z rana
Jak można sobie poradzić z tym wszystkim tak by lęki nie zniszczyły mojego życia bo jak na razie moje życie jest zburzone i nie poukładane i do tego ta odmowa renty wszytko mi się wali na łeb i szyje do tego mam jeszcze udowe domu z którym muszę się wywiązać do końca roku a jeszzce dużo roboty a przez te lęki i moje zakłopotanie nie mogę iść na budowę
To nie schizofrenia jest problemem tylko przeszkody napotykane w sercach naszych bliźnich.
Re: Lęki z rana
Ja czekam z kolei na wezwanie na badanie orzecznika ZUS bo też mi się renta kończy 30.09. Dlaczego Ci zabrali, jakie masz rozpoznanie, bo ja mam F20.6 i już czwarty raz staję na komisji a właściwie piąty bo też mi raz zabrali ale o tym poczytaj w wątku "Renta". Poza tym mam cały czas przyznawaną rentę na rok tylko i też nie wiem jak będzie.
Co do Twoich lęków to trudno mi znaleźć przyczynę bo jak piszesz wiele spraw zwaliło Ci się na głowę i to też może być powód. Napisz czy leki bierzesz i jakie masz rozpoznanie. Wiem, że lęk jest samonapędzającą się machiną i tworzy się błędne koło. Żeby je przerwać trzeba brać neuroleptyki bądź leki przeciwdepresyjne, ale te wymagają czasu, aby mogły zadziałać. Doraźnie stosuje się benzodiazepiny np. lorafen, clonazepam, który sam biorę.
Pozdrawiam
Co do Twoich lęków to trudno mi znaleźć przyczynę bo jak piszesz wiele spraw zwaliło Ci się na głowę i to też może być powód. Napisz czy leki bierzesz i jakie masz rozpoznanie. Wiem, że lęk jest samonapędzającą się machiną i tworzy się błędne koło. Żeby je przerwać trzeba brać neuroleptyki bądź leki przeciwdepresyjne, ale te wymagają czasu, aby mogły zadziałać. Doraźnie stosuje się benzodiazepiny np. lorafen, clonazepam, który sam biorę.
Pozdrawiam
Królestwo moje nie jest z tego świata
Re: Lęki z rana
Przepraszam za niedopatrzenie. O rozpoznaniu napisałeś. Może trzeba się udać do psychiatry po zmianę leków skoro piszesz, że z dnia na dzień jest coraz gorzej.
Ostatnio zmieniony sob wrz 15, 2012 1:16 pm przez dequin80, łącznie zmieniany 1 raz.
Królestwo moje nie jest z tego świata
- andrzej1984
- zaufany użytkownik
- Posty: 239
- Rejestracja: wt sie 09, 2011 1:55 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Pajęczno, Częstochowa
- Kontakt:
Re: Lęki z rana
Biorę tylko rispolept i sanval na sen. Słyszałem że przy braniu clonazepam trzeba co tydzień badania krwi robić bo obniża odporność. Mój psychiatra nie chce mi zmienić leków bo powiedział że jestem uciążliwy co dobrania lęków i ich skutki uboczne ona uważa że nie istnieją skutki uboczne leków
To nie schizofrenia jest problemem tylko przeszkody napotykane w sercach naszych bliźnich.
Re: Lęki z rana
To jakaś bzdura z tym clonazepamem. Nigdzie w ulotce nie jest to napisane a ja biorąc to nie miałem ani razu skierowania na badania krwi. Może Ci się pomyliło z Klozapolem, bo w jego przypadku to prawda, że trzeba robić badania krwi na początku bardzo często ze względu możliwość wystąpienia agranulocytozy.
Jak długo bierzesz Rispolept? Może trzeba włączyć lek przeciwdepresyjny? Ja bym mimo wszystko naciskał lekarza, a przynajmniej powiedział mu o gorszym samopoczuciu.
Jak długo bierzesz Rispolept? Może trzeba włączyć lek przeciwdepresyjny? Ja bym mimo wszystko naciskał lekarza, a przynajmniej powiedział mu o gorszym samopoczuciu.
Królestwo moje nie jest z tego świata
Re: Lęki z rana
Witam, clonazepanum jest lekiem tzw benzodiazepan na ktore trzeba uważać bo można się uzależnić, powinno sie go stosować doraźnie. Stosuje sie go jako lek nasenny i uspokajający. Przy stosowaniu Klozapolu należy regularnie badać krew, przez pierwsze 3 miesiące, badanie krwi wykonuje się raz na tydzień. Potem raz na miesiąc i tak do końca usranej śmierci, chyba że zostanie odstawiony klozapol.dequin80 pisze:To jakaś bzdura z tym clonazepamem. Nigdzie w ulotce nie jest to napisane a ja biorąc to nie miałem ani razu skierowania na badania krwi. Może Ci się pomyliło z Klozapolem, bo w jego przypadku to prawda, że trzeba robić badania krwi na początku bardzo często ze względu możliwość wystąpienia agranulocytozy
Pozdr.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
Re: Lęki z rana
Najlepiej zmień lekarza na takiego o większej empatii.andrzej1984 pisze:Mój psychiatra nie chce mi zmienić leków bo powiedział że jestem uciążliwy co dobrania lęków i ich skutki uboczne ona uważa że nie istnieją skutki uboczne leków
- andrzej1984
- zaufany użytkownik
- Posty: 239
- Rejestracja: wt sie 09, 2011 1:55 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Pajęczno, Częstochowa
- Kontakt:
Re: Lęki z rana
Musiało mi się pomylić z tym lekiem podobna nazwa wymawianiu a powiedzcie mi jak sobie radzić z tym wszystkim jak wrócić do normalnego życia bo wszyscy na mnie nasiadają żebym się wziął za siebie a ja nie wiem jak to zrobić brakuje mi siły i na dodatek mama nie rozumie że mam lęki i dlatego jest mi myśleć racjonalnie mówi mi każdy ma lęki i sobie z nimi radzi więc ja też mogę sobie radzić
To nie schizofrenia jest problemem tylko przeszkody napotykane w sercach naszych bliźnich.
- andrzej1984
- zaufany użytkownik
- Posty: 239
- Rejestracja: wt sie 09, 2011 1:55 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Pajęczno, Częstochowa
- Kontakt:
Re: Lęki z rana
Rispolept biorę miesiąc czasu wcześniej lęków jako takich nie miałemdequin80 pisze:To jakaś bzdura z tym clonazepamem. Nigdzie w ulotce nie jest to napisane a ja biorąc to nie miałem ani razu skierowania na badania krwi. Może Ci się pomyliło z Klozapolem, bo w jego przypadku to prawda, że trzeba robić badania krwi na początku bardzo często ze względu możliwość wystąpienia agranulocytozy.
Jak długo bierzesz Rispolept? Może trzeba włączyć lek przeciwdepresyjny? Ja bym mimo wszystko naciskał lekarza, a przynajmniej powiedział mu o gorszym samopoczuciu.
To nie schizofrenia jest problemem tylko przeszkody napotykane w sercach naszych bliźnich.
Re: Lęki z rana
Jeżeli lęk pojawił się po włączeniu Rispoleptu to moim zdaniem lek jest źle dobrany i nieodpowiedni dla Ciebie. Z tego co pamiętam ja też jak zaczynałem brać Rispolept to pojawił się u mnie silny lęk i wziąłem go tylko jeden raz.
Mówienie komuś, żeby się "wziął w garść" jest bezsensu i wyrazem niezrozumienia oraz bezradności.
Moim zdaniem trudno Ci będzie się pozbierać jak nie odwiedzisz psychiatry, a jak nie możesz się z nim dogadać to zmień lekarza i idź jak najprędzej póki nie będzie za późno bo lęk może tak Tobą zawładnąć, że nie wstaniesz z łóżka.
Mówienie komuś, żeby się "wziął w garść" jest bezsensu i wyrazem niezrozumienia oraz bezradności.
Moim zdaniem trudno Ci będzie się pozbierać jak nie odwiedzisz psychiatry, a jak nie możesz się z nim dogadać to zmień lekarza i idź jak najprędzej póki nie będzie za późno bo lęk może tak Tobą zawładnąć, że nie wstaniesz z łóżka.
Królestwo moje nie jest z tego świata
Re: Lęki z rana
Pójdziesz do lekarza Andzej1984? Powiem Ci, że moje lęki też się zasiliły od wczoraj, tyle że społeczne. Zaczynam się bardzo izolować, szczególnie od osób, które mnie znają i wiedzą, że jestem chory. Będę musiał iść w czwartek do lekarza. Mnie z otoczenia też nikt nie rozumie. Twierdzą, że to wynik mojej wrogości i uprzedzenia.
Może szczera rozmowa z żoną bardzo by Ci pomogła?
Może szczera rozmowa z żoną bardzo by Ci pomogła?
Królestwo moje nie jest z tego świata
- andrzej1984
- zaufany użytkownik
- Posty: 239
- Rejestracja: wt sie 09, 2011 1:55 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Pajęczno, Częstochowa
- Kontakt:
Re: Lęki z rana
Pójde ale ten lekarz nie zmieni mi leków bo on uznaje że wszytko mi przeszkadza w leku i nie uznaje skutków ubocznych a innego lekarza mam ale nie ma podpisanej umowy NFZ, z żoną już też rozmawiałem szczerze, a lęki mam na tle życie też wstają c rano już mam lęk przezd tym co się wydarzy w moim życiu czy coś dobrego czy złego czy poradzę sobie z dniem i aby ten dzień szybko minął bym mógł iść spać a spać oczywiście tylko na leku sanval bo inaczej nie idzie zasnąć Jak mamie powiedziałęm że mam lęk przed tym że żona mnie opuści to odpowiedziałą mi że każdy tak ma.dequin80 pisze:Pójdziesz do lekarza Andzej1984? Powiem Ci, że moje lęki też się zasiliły od wczoraj, tyle że społeczne. Zaczynam się bardzo izolować, szczególnie od osób, które mnie znają i wiedzą, że jestem chory. Będę musiał iść w czwartek do lekarza. Mnie z otoczenia też nikt nie rozumie. Twierdzą, że to wynik mojej wrogości i uprzedzenia.
Może szczera rozmowa z żoną bardzo by Ci pomogła?
To nie schizofrenia jest problemem tylko przeszkody napotykane w sercach naszych bliźnich.
- andrzej1984
- zaufany użytkownik
- Posty: 239
- Rejestracja: wt sie 09, 2011 1:55 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Pajęczno, Częstochowa
- Kontakt:
Re: Lęki z rana
Witam ponownie
po dłuższym nie odzywaniu się Byłem u lekarza dostałem na sen promazin 100mg lęki nadal mam i sen też nie najlepszy jak już usnę to mam takie realne koszmary że boję się oczy otworzyć w nocy jak już otworze to cały czas wydaje mi się jakby żona nie spała tylko patrzyła się na mnie widzę jej wzrok oczy otwarte zażywam rispolept consta 100mg na miesiąc Nie radzę sobie z codziennymi problemami brak chęci przygnębienie obwijanie się że jestem chory z mojej winy że jestem nieudacznikiem że żadnego szczęścia mojej żonie nie mogę dać Cały czas mam głupie odczucie że ktoś chce mine okraść dom że zrobić mi krzywdę i żonie mam już dosyć tej choroby nie daje mi żyć normalnie, nie rozumiem co ludzie do mnie mówią jak mi tłumaczą coś próbuje słuchać i słucham ale do mnie to nie dociera

po dłuższym nie odzywaniu się Byłem u lekarza dostałem na sen promazin 100mg lęki nadal mam i sen też nie najlepszy jak już usnę to mam takie realne koszmary że boję się oczy otworzyć w nocy jak już otworze to cały czas wydaje mi się jakby żona nie spała tylko patrzyła się na mnie widzę jej wzrok oczy otwarte zażywam rispolept consta 100mg na miesiąc Nie radzę sobie z codziennymi problemami brak chęci przygnębienie obwijanie się że jestem chory z mojej winy że jestem nieudacznikiem że żadnego szczęścia mojej żonie nie mogę dać Cały czas mam głupie odczucie że ktoś chce mine okraść dom że zrobić mi krzywdę i żonie mam już dosyć tej choroby nie daje mi żyć normalnie, nie rozumiem co ludzie do mnie mówią jak mi tłumaczą coś próbuje słuchać i słucham ale do mnie to nie dociera
To nie schizofrenia jest problemem tylko przeszkody napotykane w sercach naszych bliźnich.
Re: Lęki z rana
Witaj Andrzeju!
Lęki się nasiliły nawet z tego co piszesz. Promazin jest lekiem bardzo słabym, przepisywanym raczej osobom w podeszłym wieku.
Jeżeli do tej pory Ci się nie poprawiło to wina źle dobranych leków a na pewno tego podstawowego- Rispoleptu. Ewidentnie lek jest nieodpowiedni dla Ciebie.
Na Twoim miejscu zmieniłbym lekarza.
Lęki się nasiliły nawet z tego co piszesz. Promazin jest lekiem bardzo słabym, przepisywanym raczej osobom w podeszłym wieku.
Jeżeli do tej pory Ci się nie poprawiło to wina źle dobranych leków a na pewno tego podstawowego- Rispoleptu. Ewidentnie lek jest nieodpowiedni dla Ciebie.
Na Twoim miejscu zmieniłbym lekarza.
Królestwo moje nie jest z tego świata
- andrzej1984
- zaufany użytkownik
- Posty: 239
- Rejestracja: wt sie 09, 2011 1:55 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Pajęczno, Częstochowa
- Kontakt:
Re: Lęki z rana
dequin80 co uważasz dobre na sen bo z moim snem jest nie ciekawie w dzień nie sypiam w nocy jak tylko zasne na chwile to łapią mnie koszmary więc spać się nie da jak nad twoją głowa fruwają zjawy
To nie schizofrenia jest problemem tylko przeszkody napotykane w sercach naszych bliźnich.
Re: Lęki z rana
Na sen jest dobry p/depresyjny lek trazodon( Trittico) albo zolpidem(np. Nasen, Sanval), zopiklon(Imovane) lub neuroleptyk chlorprotixen(Chlorprothixen).
Ja polecam Trittico lub Chlorprothixen. Trittico działa też przeciwdepresyjnie lekko i przeciwlękowo.
Sam ostatnio dostałem właśnie Chlorprothixen bo cierpię na bezsenność z powodu odstawiania ziprasidonu i clonazepamu. Biorę 100mg na noc i przesypiam.
Ja polecam Trittico lub Chlorprothixen. Trittico działa też przeciwdepresyjnie lekko i przeciwlękowo.
Sam ostatnio dostałem właśnie Chlorprothixen bo cierpię na bezsenność z powodu odstawiania ziprasidonu i clonazepamu. Biorę 100mg na noc i przesypiam.
Królestwo moje nie jest z tego świata
- andrzej1984
- zaufany użytkownik
- Posty: 239
- Rejestracja: wt sie 09, 2011 1:55 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Pajęczno, Częstochowa
- Kontakt:
Re: Lęki z rana
Witam
Jestem po wizycie u psychiatry, rispoleptu mi nie zmieni twierdzi, że lek jeszcze dobrze nie działa, że będzie później dobrze pomimo lęków widzenia zjaw, słyszenia głosów wewnętrznych i do tego problemy z samozaparciem, znaczy się problem z chęcią wykonania czegoś. niechęć wykonania jakieś pracy pomimo roboty na budowie mam w brud nie mogę się zebrać by się za coś zabrać. na sen dostałem tisercin 25mg bo typu sanval, polsen itp psychiatra nie chce mi przepisywać z powodu uzależnienia się, a po za tym ja też nie chce bo mi nie pomagają. wada tisercinu to że mają długie działanie 12godz więc człowiek idąc spać o 23:00 lek przestaje działać o 11:00 a po za tym nie wiem czemu, ale aktywny jestem dopiero koło godz 16-17, wcześniej jestem senny pomimo że nie mogę usnąć.
Jestem po wizycie u psychiatry, rispoleptu mi nie zmieni twierdzi, że lek jeszcze dobrze nie działa, że będzie później dobrze pomimo lęków widzenia zjaw, słyszenia głosów wewnętrznych i do tego problemy z samozaparciem, znaczy się problem z chęcią wykonania czegoś. niechęć wykonania jakieś pracy pomimo roboty na budowie mam w brud nie mogę się zebrać by się za coś zabrać. na sen dostałem tisercin 25mg bo typu sanval, polsen itp psychiatra nie chce mi przepisywać z powodu uzależnienia się, a po za tym ja też nie chce bo mi nie pomagają. wada tisercinu to że mają długie działanie 12godz więc człowiek idąc spać o 23:00 lek przestaje działać o 11:00 a po za tym nie wiem czemu, ale aktywny jestem dopiero koło godz 16-17, wcześniej jestem senny pomimo że nie mogę usnąć.
To nie schizofrenia jest problemem tylko przeszkody napotykane w sercach naszych bliźnich.
- andrzej1984
- zaufany użytkownik
- Posty: 239
- Rejestracja: wt sie 09, 2011 1:55 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Pajęczno, Częstochowa
- Kontakt:
Re: Lęki z rana
czy nikt nie pomoże
To nie schizofrenia jest problemem tylko przeszkody napotykane w sercach naszych bliźnich.