Naga prawda o każdej religii
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
- Niemamnie
- zaufany użytkownik
- Posty: 15558
- Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu
Re: Naga prawda o każdej religii
Dlaczego Bóg zamiast Bogini, czy hipotetyczna energia stwórcza ma płeć?
Może dlatego że monoteizm wymyślił facet Zaratustra?
Może dlatego że monoteizm wymyślił facet Zaratustra?
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Re: Naga prawda o każdej religii
Ewolucja na szczęście jest bezosobowa, i nieintencjonalna. Płeć to wytwór materialnego świata. W materii jest potencjalnie wszystko, łącznie z istotami dwupłciowymi, jednopłciowymi, wielopłciowymi i bezpłciowymi.
Bóg, jako Chrystus dlatego stał się człowiekiem, że przypadkiem my akurat teraz niczym innym nie jesteśmy.
Nie wiadomo dlaczego Syn Boży nie był Córką Bożą, ale i jedno i drugie i tak musiałoby mieć Matkę Bożą, która z kolei i tak musiałaby być córką samego Boga.
Rozmawiałem kiedyś z feministką - chrześcijanką. To rzadkie połączenie cech, ale akurat natrafiłem.
Wojna płci, do której zgubna feministyczna ideologia skłoniła tę dziewczynę, okazała się całkowicie.
Najpierw żartowaliśmy, która płeć bardziej przyczyniła się do rozwoju i ulepszenie świata.
Oczywiście kobiety! Jak w Seksmisji: Kopernik była kobietą, Einstein była kobietą.
Było lato, komary gryzły niemiłosiernie. Wiadomo, samiczki rozmnażające się gwałtownie potrzebowały świeżej krwi.
Moja feministka z powagą stwierdziła, iż krwiopijcy to samce komarów, a komarzyce nie robią nam nic złego.
Próbowałem podważyć tę jej absolutną wiarę w wyższość rodzaju żeńskiego w przyrodzie i jakoś rozmowa zeszła na temat religii. Wzdrygała się na Marię, choć to najświętsza dziewica, a może własnie dlatego, za to niejakie zainteresowanie okazywała bezpłciowemu Bogu - Duchowi Świętemu.
Maria według niej musiała rodzić z woli męża. To podporządkowanie kobiety mężczyźnie, ten stereotyp matki poświęcającej życie dla bachorów.
-Ale przecież przyniosła nam na świat Zbawiciela, w którego i Ty przecież wierzysz- powiedziałem jej. Przecież nikt nie wie dlaczego Syn Boży nie był kobietą.
-Jezus była kobietą!- odpowiedziała stanowczo feministka.
Bóg to nie to samo co Stwórca.
Co to Stwórca możemy prześledzić krok po kroku naukowo. Od poznania cząstek elementarnych i powtórzenia energii i warunków w chwilę po Wielkim Wybuchu , przez teorie kosmologiczne do fizyki , chemii i biologii z poznaniem ewolucji życia i powstania nas samych z historią powszechną ludzkości na Ziemi.
Co to Bóg w takim układzie?
Jest to Pan nad Stwórcą- materią stającą się i ewoluującą aż do nas samych i w nasz - ludzi dalszy los pozadoczesny.
Bóg, jako Chrystus dlatego stał się człowiekiem, że przypadkiem my akurat teraz niczym innym nie jesteśmy.
Nie wiadomo dlaczego Syn Boży nie był Córką Bożą, ale i jedno i drugie i tak musiałoby mieć Matkę Bożą, która z kolei i tak musiałaby być córką samego Boga.
Rozmawiałem kiedyś z feministką - chrześcijanką. To rzadkie połączenie cech, ale akurat natrafiłem.
Wojna płci, do której zgubna feministyczna ideologia skłoniła tę dziewczynę, okazała się całkowicie.
Najpierw żartowaliśmy, która płeć bardziej przyczyniła się do rozwoju i ulepszenie świata.
Oczywiście kobiety! Jak w Seksmisji: Kopernik była kobietą, Einstein była kobietą.
Było lato, komary gryzły niemiłosiernie. Wiadomo, samiczki rozmnażające się gwałtownie potrzebowały świeżej krwi.
Moja feministka z powagą stwierdziła, iż krwiopijcy to samce komarów, a komarzyce nie robią nam nic złego.
Próbowałem podważyć tę jej absolutną wiarę w wyższość rodzaju żeńskiego w przyrodzie i jakoś rozmowa zeszła na temat religii. Wzdrygała się na Marię, choć to najświętsza dziewica, a może własnie dlatego, za to niejakie zainteresowanie okazywała bezpłciowemu Bogu - Duchowi Świętemu.
Maria według niej musiała rodzić z woli męża. To podporządkowanie kobiety mężczyźnie, ten stereotyp matki poświęcającej życie dla bachorów.
-Ale przecież przyniosła nam na świat Zbawiciela, w którego i Ty przecież wierzysz- powiedziałem jej. Przecież nikt nie wie dlaczego Syn Boży nie był kobietą.
-Jezus była kobietą!- odpowiedziała stanowczo feministka.
Bóg to nie to samo co Stwórca.
Co to Stwórca możemy prześledzić krok po kroku naukowo. Od poznania cząstek elementarnych i powtórzenia energii i warunków w chwilę po Wielkim Wybuchu , przez teorie kosmologiczne do fizyki , chemii i biologii z poznaniem ewolucji życia i powstania nas samych z historią powszechną ludzkości na Ziemi.
Co to Bóg w takim układzie?
Jest to Pan nad Stwórcą- materią stającą się i ewoluującą aż do nas samych i w nasz - ludzi dalszy los pozadoczesny.
Re: Naga prawda o każdej religii
Jeśli chodzi o religię?lukasz1990 pisze:Ja wiem o innych rzeczach o których ty nie masz pojęcia.
Re: Naga prawda o każdej religii
Właśnie, jak dobry Bóg mógł zaprojektować tak krwawą ewolucję?cezary123 pisze:A jego Ojciec - Stwórca nadal szaleje z krwawą ewolucją Wszechświata
Może nie jest aż tak źle.
- Niemamnie
- zaufany użytkownik
- Posty: 15558
- Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu
Re: Naga prawda o każdej religii
Co było pierwsze jajko czy kura?
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Re: Naga prawda o każdej religii
Mnie bardziej ciekawi, skąd ten bajkowo-sentymentalny obraz "dobrego Boga", czyli kogoś w stylu białobrodego Św. Mikołaja, co to niesie worek prezentów dla swych dzieciaczków i żadnego skrzywdzić nie da, choćby nie wiadomo jak nabroił? Z moich źródeł wyłania się niestety obraz ewolucji jako brutalnej gry bez żadnego "zmiłuj", gdzie wyautowanym - jak choćby autor niniejszego - w najlepszym razie zostają mocno pokrętne i wyboiste drogi gonienia czołówki.Maldok pisze:Właśnie, jak dobry Bóg mógł zaprojektować tak krwawą ewolucję?
Re: Naga prawda o każdej religii
Tylko Syn Boży - Jezus Chrystus, Bóg - człowiek jest wyjściem.
On jest Panem stworzenia i ewolucji, choć najpierw podzielił nasz los. Po zmartwychwstaniu jako człowiek jak my i jednocześnie Syn samego Boga wzniósł się ponad stare stworzenie. Co dalej będzie dla zbawionego człowieka oprócz życia doczesnego w materialnym świecie wie tylko On.
Co dla samej materii po nas - to też ciekawe pytanie. Nie sądzę aby Rozum szybko rozwikłał i odkrył wszystkie prawa przyrody i tajemnice materii. Sama materia jest niewinna i bezintencjonalna. Poznawanie jej naukowe: Wszechświata, wnętrza atomu jest fascynujące.
Dlaczego śmierć i zło oraz krwawa ewolucja życia? Nie wiadomo, ale to pytanie o WSZYSTKO, co do tej pory w ogóle możliwe, a wiara podpowiada, że Bóg wie co robi.
To nie zostało przez niego zaprojektowane, raczej pozwolił na samoistną wolną wolę wszystkiemu.
On jest Panem stworzenia i ewolucji, choć najpierw podzielił nasz los. Po zmartwychwstaniu jako człowiek jak my i jednocześnie Syn samego Boga wzniósł się ponad stare stworzenie. Co dalej będzie dla zbawionego człowieka oprócz życia doczesnego w materialnym świecie wie tylko On.
Co dla samej materii po nas - to też ciekawe pytanie. Nie sądzę aby Rozum szybko rozwikłał i odkrył wszystkie prawa przyrody i tajemnice materii. Sama materia jest niewinna i bezintencjonalna. Poznawanie jej naukowe: Wszechświata, wnętrza atomu jest fascynujące.
Dlaczego śmierć i zło oraz krwawa ewolucja życia? Nie wiadomo, ale to pytanie o WSZYSTKO, co do tej pory w ogóle możliwe, a wiara podpowiada, że Bóg wie co robi.
To nie zostało przez niego zaprojektowane, raczej pozwolił na samoistną wolną wolę wszystkiemu.
Re: Jesteśmy również zwierzętami
Doprawdy nie dostrzegasz tej przepaści potencjału, umiejętności uczenia się, tworzenia, jakie posiada człowiek względem najbardziej inteligentnych spośród zwierząt? Biologicznie jesteśmy zwierzętami, ale mentalnie dzielą nas całe galaktyki.bodzio1972 pisze:Jesteśmy również zwierzętami. To, że mamy zdobycze cywilizacyjne i potrafimy latać w kosmos jest życiem wynikającym z naturalnego doskonalenia ewolucyjnego. Bobry potrafią budować wyśmienite tamy, choć nie studiowały architektury.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: Naga prawda o każdej religii
2000 lat temu ludzie, którzy mieli omamy i urojenia byli prorokami.bodzio1972 pisze:Biblię napisał szaleniec, i to na dodatek zapewne niejeden.
Dzisiaj tacy ludzie zostają uznani za osoby psychicznie chore.
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Naga prawda o każdej religii
Cezary - Jezus nie żyje! A jeśli żyje to umów mnie z nim na spotkanie. Ja, Ty i Jezus. Dasz radę?
Ten od krwawych ewolucji i innych dziwnych rzeczy to Szatan przez Żydów nazywany Jahwe.
Ten od krwawych ewolucji i innych dziwnych rzeczy to Szatan przez Żydów nazywany Jahwe.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Naga prawda o każdej religii
A ja słyszałem, że to sam Jezus objawiał się w Starym Testamencie jako Jahwe.
To zupełnie przeczy Twojej teorii.
Ten od krwawej ewolucji został własnie pokonany przez Jezusa Zmartwychwstałego. Ostateczne rozliczy się z nim już za kilkadziesiąt lat- po naszym końcu. Podobno ewolucja przeminie, niebo z ziemią przeminie, a On nie!
" Gdybyście bowiem uwierzyli Mojżeszowi, uwierzylibyście zapewne i mnie, bo on o mnie pisał. Ale jeżeli jego pismom nie wierzycie, jakże uwierzycie słowom moim" (J. 5:46-47)
Przez trzy lata stopniowo wskazując na odpowiednie wersety Pisma św. mówiąc, że odnoszą się do Jego osoby, czyniąc cuda jakich nikt nie czynił, a także sposobem zachowania się w niektórych okolicznościach - świadczył, że jest Bogiem. krok za krokiem odkrywał tajemnice swego Bóstwa. Szatanowi, gdy Go kusił - Chrystus odpowiada wręcz:
" Nie będziesz kusił Pana Boga twego" (Mt. 4:7)
A przecież szatan nie kusił Boga Ojca, lecz Chrystusa. Całość wersetu, którego tylko pierwszą część Pan Jezus szatanowi przytoczył, brzmi"
"Nie będziesz kusił Pana Boga twego, jak kusiłeś na miejscu kuszenia" (Powt. Pr. 6:16)
Tym miejscem kuszenia jest pustynia, na której przebywali izraelici po wyjściu z Egiptu, gdyż wciąż kusili Boga szemrząc przeciwko Niemu z powodu uciążliwych trudów, oraz z powodu braku pożywienia i wody:
"I nazwał imię miejsca owego Kuszeniem dla swarów synów Izraelowych, i że kusili Pana mówiąc: Czy jest Pan między nami, czy nie" (Wyjść 17:7)
"...I począł sobie lud przykrzyć drogę i trudy, i wyrzekając przeciw Bogu i Mojżeszowi rzekł: " Czemuś nas wywiódł z Egiptu abyśmy pomarli na pustyni? Nie masz chleba, nie masz wody, dusza nasza już się brzydzi tym lichym pokarmem!" Przeto pan przypuścił na lud węże ogniste, a gdy bardzo wielu było od nich zranionych i umarło, przyszli do Mojżesza i rzekli: " Zgrzeszyliśmy, żeśmy mówili przeciw panu i tobie. Proś, aby oddalił od nas węże."(Liczb 21:4-7)
Oba przytoczone wersety mówią o kuszeniu Boga przez lud, zaś św Paweł w liście do wiernych oznajmia, że tym Bogiem, którego Żydzi kusili na pustyni jest Jezus. Nie określa tego Boga imieniem Ojca, lecz imieniem Chrystusa"
" I byśmy nie kusili Chrystusa, jak niektórzy z nich kusili i poginęli od wężów" ( 1Kor.10:9)
Jeżeli więc Pismo św. w Powt. Prawie mówi, że na pustyni lud kusił Pana Boga i w Liście do Koryntiam powiada, że lud kusił na pustyni Chrystusa, to tym samym świadczy niezbicie, iż Chrystus który był kuszony jest Bogiem.
Mówiąc szatanowi: " Nie będziesz kusił Pana Boga twego", Chrystus mówi o sobie- czyli wyraźnie wyznaje swoje Bóstwo.
W drugiej Księdze Mojżeszowej Bóg mówi o sobie " Jahwe"- to znaczy "Jam jest" (Wyjść. 3:13-15)
Chrystus zaś do Żydów mówi o sobie to samo:
" Pierwej nim Abraham był JAM JEST" (J. 8:59)
Nie mówi "Jam był" - ale "Jam jest" a więc znowu utożsamia siebie z Bogiem, czyli mówi o sobie jako o Bogu.
Zrozumieli to i Żydzi, bo chcieli wtedy ukamienować Jezusa jako bluźniercę. (J.8:59)
"Pismo św przeczy nauce Świadków Jehowy" H.A. Szczepańscy i T, Kunda Apostolicum 2005 str.15-16
Fajne?
Jakim cudem mógł istnieć zanim pojawił się Abraham i nawet być większy od niego?
Innej istoty o właściwościach Jedynego Prawdziwego Boga, przecież nie było i nie ma?
To zupełnie przeczy Twojej teorii.
Ten od krwawej ewolucji został własnie pokonany przez Jezusa Zmartwychwstałego. Ostateczne rozliczy się z nim już za kilkadziesiąt lat- po naszym końcu. Podobno ewolucja przeminie, niebo z ziemią przeminie, a On nie!
" Gdybyście bowiem uwierzyli Mojżeszowi, uwierzylibyście zapewne i mnie, bo on o mnie pisał. Ale jeżeli jego pismom nie wierzycie, jakże uwierzycie słowom moim" (J. 5:46-47)
Przez trzy lata stopniowo wskazując na odpowiednie wersety Pisma św. mówiąc, że odnoszą się do Jego osoby, czyniąc cuda jakich nikt nie czynił, a także sposobem zachowania się w niektórych okolicznościach - świadczył, że jest Bogiem. krok za krokiem odkrywał tajemnice swego Bóstwa. Szatanowi, gdy Go kusił - Chrystus odpowiada wręcz:
" Nie będziesz kusił Pana Boga twego" (Mt. 4:7)
A przecież szatan nie kusił Boga Ojca, lecz Chrystusa. Całość wersetu, którego tylko pierwszą część Pan Jezus szatanowi przytoczył, brzmi"
"Nie będziesz kusił Pana Boga twego, jak kusiłeś na miejscu kuszenia" (Powt. Pr. 6:16)
Tym miejscem kuszenia jest pustynia, na której przebywali izraelici po wyjściu z Egiptu, gdyż wciąż kusili Boga szemrząc przeciwko Niemu z powodu uciążliwych trudów, oraz z powodu braku pożywienia i wody:
"I nazwał imię miejsca owego Kuszeniem dla swarów synów Izraelowych, i że kusili Pana mówiąc: Czy jest Pan między nami, czy nie" (Wyjść 17:7)
"...I począł sobie lud przykrzyć drogę i trudy, i wyrzekając przeciw Bogu i Mojżeszowi rzekł: " Czemuś nas wywiódł z Egiptu abyśmy pomarli na pustyni? Nie masz chleba, nie masz wody, dusza nasza już się brzydzi tym lichym pokarmem!" Przeto pan przypuścił na lud węże ogniste, a gdy bardzo wielu było od nich zranionych i umarło, przyszli do Mojżesza i rzekli: " Zgrzeszyliśmy, żeśmy mówili przeciw panu i tobie. Proś, aby oddalił od nas węże."(Liczb 21:4-7)
Oba przytoczone wersety mówią o kuszeniu Boga przez lud, zaś św Paweł w liście do wiernych oznajmia, że tym Bogiem, którego Żydzi kusili na pustyni jest Jezus. Nie określa tego Boga imieniem Ojca, lecz imieniem Chrystusa"
" I byśmy nie kusili Chrystusa, jak niektórzy z nich kusili i poginęli od wężów" ( 1Kor.10:9)
Jeżeli więc Pismo św. w Powt. Prawie mówi, że na pustyni lud kusił Pana Boga i w Liście do Koryntiam powiada, że lud kusił na pustyni Chrystusa, to tym samym świadczy niezbicie, iż Chrystus który był kuszony jest Bogiem.
Mówiąc szatanowi: " Nie będziesz kusił Pana Boga twego", Chrystus mówi o sobie- czyli wyraźnie wyznaje swoje Bóstwo.
W drugiej Księdze Mojżeszowej Bóg mówi o sobie " Jahwe"- to znaczy "Jam jest" (Wyjść. 3:13-15)
Chrystus zaś do Żydów mówi o sobie to samo:
" Pierwej nim Abraham był JAM JEST" (J. 8:59)
Nie mówi "Jam był" - ale "Jam jest" a więc znowu utożsamia siebie z Bogiem, czyli mówi o sobie jako o Bogu.
Zrozumieli to i Żydzi, bo chcieli wtedy ukamienować Jezusa jako bluźniercę. (J.8:59)
"Pismo św przeczy nauce Świadków Jehowy" H.A. Szczepańscy i T, Kunda Apostolicum 2005 str.15-16
Fajne?
Jakim cudem mógł istnieć zanim pojawił się Abraham i nawet być większy od niego?
Innej istoty o właściwościach Jedynego Prawdziwego Boga, przecież nie było i nie ma?
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Naga prawda o każdej religii
Niestety, tylko według Ciebie przeczy bo nie chcesz opierać się na logice. Trafia do Ciebie jedynie Twoja własna.cezary123 pisze:A ja słyszałem, że to sam Jezus objawiał się w Starym Testamencie jako Jahwe.
To zupełnie przeczy Twojej teorii.
Jahwe ze ST zsyłał pogromy i plagi. Bóg psychopata i okrutnik. Rozumiem, że Jezus był jego wcieleniem, avatarem?
Jahwe ze ST to Szatan mówiąc językiem religijnym a w mistyce Uniwersalny Umysł. Książe tego świata - jak mówił Jezus.
Jezus mówił także o Ojcu więc nie żongluj wybiórczo fragmentami, które rzekomo pasują do czegoś.
Na ten świat przychodzą także dusze, którym bliżej swoim wcieleniem do Szatana.
Są to dusze, które nie dotarły jeszcze do czystego umysłu a powróciły tu na Ziemię.
Nie powróciły jak Jezus ze Źródła, od Boga.
Nie dotarły jeszcze do Źródła umysłu nie mówiąc o źródle duszy.
Takim avatarem z tego co wiem był Sai Baba.
Nie wiem jaką miał rolę ale raczej nie była pozytywna.
Papa Ratzinger nie jest dla mnie żadnym autorytetem. Szef bardzo błądzącej intytucji, która stawia nad Boga własną racje i dobra materialne.
Ostatnio zmieniony wt sie 21, 2012 3:33 pm przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 1 raz.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Naga prawda o każdej religii
No to fajne: Jezus Syn Boży miał Boga Ojca Szatana. A ponieważ to i tak Jeden w Trójcy z Duchem Św. -Bóg, to sam sobie zaprzecza.
Coś to nie bardzo do mnie przemawia.
Jezus objawiał się w ST jako Jahwe- ten sam Dobry Bóg, który objawił się jako Zmartwychwstały Chrystus. To był Syn Boży.
Bóg Ojciec, też Dobry, nie objawił się ludzkości inaczej jak tylko przez Swojego Syna. Pozostał cały czas w Niebie. Na Ziemi był tylko Stwórcą. Też objawiał się w ST ale nie należy ich mieszać.
Bóg Ojciec jest Bogiem w niebie i niedostępny dla człowieka, Syn Boży na Ziemi i jak najbardziej dostępny Bóg z Nami- otworzył oczy jako jeden z nas, Duch Święty aktualnym Bogiem łączącym Ojca, Syna I Ducha w niebie i na ziemi a to tylko specjalnie dla nas jako człowieka.
Fajne?
A po dokładniejsze wyjaśnienie naukowe i nauczanie, a nie tylko wiarę proponuję zgłosić się do Ratzingera.
Coś to nie bardzo do mnie przemawia.
Jezus objawiał się w ST jako Jahwe- ten sam Dobry Bóg, który objawił się jako Zmartwychwstały Chrystus. To był Syn Boży.
Bóg Ojciec, też Dobry, nie objawił się ludzkości inaczej jak tylko przez Swojego Syna. Pozostał cały czas w Niebie. Na Ziemi był tylko Stwórcą. Też objawiał się w ST ale nie należy ich mieszać.
Bóg Ojciec jest Bogiem w niebie i niedostępny dla człowieka, Syn Boży na Ziemi i jak najbardziej dostępny Bóg z Nami- otworzył oczy jako jeden z nas, Duch Święty aktualnym Bogiem łączącym Ojca, Syna I Ducha w niebie i na ziemi a to tylko specjalnie dla nas jako człowieka.
Fajne?
A po dokładniejsze wyjaśnienie naukowe i nauczanie, a nie tylko wiarę proponuję zgłosić się do Ratzingera.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Naga prawda o każdej religii
Wybacz Cezary ale rozmowa z Tobą to straszna męczarnia.
Nie wiem czy robisz to specjalnie czy nie do końca świadomie.
Wiedz jednak, że Twoje zachowanie jest wkur***
Jeśli w swoim intelekcie nie potrafisz zrozumieć, że Żydzi czczą Boga, który na kartach ST zsyłał pogromy, plagi i cierpienie to nie ma sensu ta pogadanka. Katolicy za Boga Ojca uznają tego samego Boga co Żydzi a Jezusa za jego syna.
A ja Ci mówię, że jeśli Jezus był czyimkolwiek synem to na pewno nie Jahwe, który dla Żydów ma ściśle określony obraz.
Jak tego nie jesteś w stanie zrozumieć to jesteś zwykłym ignorantem.
Wolę więć jednak myśleć, że się droczysz, że celowo sprowadzasz dyskusję do absudów bo kiedy Ci się chce to potrafisz logicznie myśleć. Jak widać jednak w tym przypadku wolisz robić z siebie dabila.
Nie wiem czy robisz to specjalnie czy nie do końca świadomie.
Wiedz jednak, że Twoje zachowanie jest wkur***
Jeśli w swoim intelekcie nie potrafisz zrozumieć, że Żydzi czczą Boga, który na kartach ST zsyłał pogromy, plagi i cierpienie to nie ma sensu ta pogadanka. Katolicy za Boga Ojca uznają tego samego Boga co Żydzi a Jezusa za jego syna.
A ja Ci mówię, że jeśli Jezus był czyimkolwiek synem to na pewno nie Jahwe, który dla Żydów ma ściśle określony obraz.
Jak tego nie jesteś w stanie zrozumieć to jesteś zwykłym ignorantem.
Wolę więć jednak myśleć, że się droczysz, że celowo sprowadzasz dyskusję do absudów bo kiedy Ci się chce to potrafisz logicznie myśleć. Jak widać jednak w tym przypadku wolisz robić z siebie dabila.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Naga prawda o każdej religii
Nie był synem tego Jahwe. Żydzi właśnie dlatego się oburzyli, że stawiał się na równi z Nim- nie jako mniejszy syn a On sam. Obraz wtedy diametralnie się zmienił.Kamil R J pisze:A ja Ci mówię, że jeśli Jezus był czyimkolwiek synem to na pewno nie Jahwe, który dla Żydów ma ściśle określony obraz.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Naga prawda o każdej religii
Piszesz zwyczajne głupoty. Musiałbyś trochę poczytać i zacząć myśleć logicznie. To nie jest trudne, jest w zasięgu ręki.
Dowolnie rzucasz pewnymi słowami ale nic z tego nie wynika. Nawet w kręgach, którym nie jest znana treść mistyczna Żydów ma się za czczicieli Szatana. Oczywiście nikt Żydom nie zarzuca tego, że czynią zło.
Po prostu za Boga biorą tego kto pod Boga się podszywa. Kto zawsze chce być od Boga bardziej atrakcyjny.
Bóg nie jest tym, który zsyła pogromy.
To co piszesz to tylko Twoja własna teologia bo katolicy wierzą w Jahwe. Dla nich pogromy i cierpienie zsyłane są przez Boga Ojca, Ojca Jezusa. Tylko, że oni nazywają to pieszczotliwie dobrotliwym karceniem.
Dlatego Twoje wchodzenie w rolę adwokata katoicyzmu jest komiczne.
Cierpienie zsyła jednak Szatan - książe tego świata.
ST jest opisem Umysłu czyli Szatana.
Dowolnie rzucasz pewnymi słowami ale nic z tego nie wynika. Nawet w kręgach, którym nie jest znana treść mistyczna Żydów ma się za czczicieli Szatana. Oczywiście nikt Żydom nie zarzuca tego, że czynią zło.
Po prostu za Boga biorą tego kto pod Boga się podszywa. Kto zawsze chce być od Boga bardziej atrakcyjny.
Bóg nie jest tym, który zsyła pogromy.
To co piszesz to tylko Twoja własna teologia bo katolicy wierzą w Jahwe. Dla nich pogromy i cierpienie zsyłane są przez Boga Ojca, Ojca Jezusa. Tylko, że oni nazywają to pieszczotliwie dobrotliwym karceniem.
Dlatego Twoje wchodzenie w rolę adwokata katoicyzmu jest komiczne.
Cierpienie zsyła jednak Szatan - książe tego świata.
ST jest opisem Umysłu czyli Szatana.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Naga prawda o każdej religii
Raczej da katolików, czy ogólniej chrześcijan jest jedyny Pan- Zmartwychwstały Chrystus.
Bóg Ojciec , Syn Boży czy Duch ŚW, to tylko osoby boskie, pod jakimi się dla nas pojawiał.
Bóg Ojciec , Syn Boży czy Duch ŚW, to tylko osoby boskie, pod jakimi się dla nas pojawiał.
Ostatnio zmieniony wt sie 21, 2012 4:22 pm przez cezary123, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Naga prawda o każdej religii
Nie ma żadnych osób boskich. Piękny racjonalizm
A jak zsyłał pogromy to pewnie był to Duch święty co?!
Każda religia, która przedklada obrzęd nad chęć zmiany siebie oddaje hołd Szatanowi.
Bo ludzie, którzy rzekomo wielbią Boga, tak na prawdę wielbią Szatana.
Przedkładają wymyślene formy nad duchowy wzrost.
A jak zsyłał pogromy to pewnie był to Duch święty co?!
Każda religia, która przedklada obrzęd nad chęć zmiany siebie oddaje hołd Szatanowi.
Bo ludzie, którzy rzekomo wielbią Boga, tak na prawdę wielbią Szatana.
Przedkładają wymyślene formy nad duchowy wzrost.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Naga prawda o każdej religii
A na pewno Bóg kogokolwiek zabił?
Jeżeli śmierci naturalnej nie uważamy za zamiar Boga, a wręcz On ma ją zwyciężyć, to i tamte wojny z sąsiednimi narodami i polityczne wewnątrz Izraela nie były zamiarem Boga.
Jeżeli śmierci naturalnej nie uważamy za zamiar Boga, a wręcz On ma ją zwyciężyć, to i tamte wojny z sąsiednimi narodami i polityczne wewnątrz Izraela nie były zamiarem Boga.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Naga prawda o każdej religii
Nie mówiłem o wojnach ale np. o plagach, nieurodzajach. Są jednak opisane jakieś kataklizmy. Albo Bóg Jahwe który zgładzał np. wrógów danych plemion, którego go czcziły. Oczywiście Bóg jest jeden i nie ma na imię Jahwe. Tak się jednak składa, że wiele religii za Boga wzięło tego, który zarządza domeną Umysłu na polecenie Boga.
Niewierzący człowiek wszelkie kataklizmy przypisze chaotyczniej naturze. Np. tsunami.
Wierzący, ortoksyjny katolik - Bogu, który karci w ten sposób ludzi za grzech.
Ten sam Bóg, który jest miłością.
Np. katastrofa samolotu - jeden pasażer ginie - ateista powie przypadek, katolik - "Bóg tak chciał".
Jeśli przeżyje wierzące osoba to będzie dziękowała za ocalenie Bogu.
W takich sytuacjach jak na dłoni wychodzi to dogmatyczne rozdwojenie.
Można wywnioskować, że Szatan praktycznie nie ma roboty.
Z drugiej strony religia tak wiele o Szatanie mówi.
Religia po prostu ma z Szatanem wielki problem.
Kiedy jest im wygodnie używa go do pewnych celów a kiedy już nie pasuje zapomina o nim.
Mistyka za to mówi konkretnie. Mistyka wyciąga z Pisma świętego dzięki kluczowi to co jest faktyczną nauką duchową a co jest dopiskiem edytorów w celu umocnienia instytucji i religijnego dogmatu.
Tak się jednak składa, że te fragmenty Pisma świętego, które przez mistyków uznawane są za najbliższe prawdy mistycznej przez "duchownych" katolickich są kompletnie nie rozumiane.
Bo nie były przydatne do stworzenie materialistycznej ideologii.
Np. Ewangelia Jana. W tych bardziej wartościowych fragmentach religia po prostu się mota.
Jeśli ktoś szuka głębszej odpowiedzi jest uznawany za heretyka bo przecież kler wmówił ludziom, że jeśli ktoś podnosi rękę na ziemski kościół to tak jakby podnosił rękę na samego Boga, który nie jest z tego świata.
Według nauk mistycznych żyjemy w domenie umysłu, który zarządza wieloma czynnikami, których doświadczamy na codzień. Panem tej domeny jest Szatan. To on zsyła skutki tego co w nas powstało, skutki naszych działań.
Wkleję tu cytat Zalewa z innego wątku gdzie Zbyszek poruszał pewne tematy związane m.in. z medytacją.
Moim zdaniem w dużym stopniu odwierciedla on to co mówią nauki mistyczne.
Niewierzący człowiek wszelkie kataklizmy przypisze chaotyczniej naturze. Np. tsunami.
Wierzący, ortoksyjny katolik - Bogu, który karci w ten sposób ludzi za grzech.
Ten sam Bóg, który jest miłością.
Np. katastrofa samolotu - jeden pasażer ginie - ateista powie przypadek, katolik - "Bóg tak chciał".
Jeśli przeżyje wierzące osoba to będzie dziękowała za ocalenie Bogu.
W takich sytuacjach jak na dłoni wychodzi to dogmatyczne rozdwojenie.
Można wywnioskować, że Szatan praktycznie nie ma roboty.
Z drugiej strony religia tak wiele o Szatanie mówi.
Religia po prostu ma z Szatanem wielki problem.
Kiedy jest im wygodnie używa go do pewnych celów a kiedy już nie pasuje zapomina o nim.
Mistyka za to mówi konkretnie. Mistyka wyciąga z Pisma świętego dzięki kluczowi to co jest faktyczną nauką duchową a co jest dopiskiem edytorów w celu umocnienia instytucji i religijnego dogmatu.
Tak się jednak składa, że te fragmenty Pisma świętego, które przez mistyków uznawane są za najbliższe prawdy mistycznej przez "duchownych" katolickich są kompletnie nie rozumiane.
Bo nie były przydatne do stworzenie materialistycznej ideologii.
Np. Ewangelia Jana. W tych bardziej wartościowych fragmentach religia po prostu się mota.
Jeśli ktoś szuka głębszej odpowiedzi jest uznawany za heretyka bo przecież kler wmówił ludziom, że jeśli ktoś podnosi rękę na ziemski kościół to tak jakby podnosił rękę na samego Boga, który nie jest z tego świata.
Według nauk mistycznych żyjemy w domenie umysłu, który zarządza wieloma czynnikami, których doświadczamy na codzień. Panem tej domeny jest Szatan. To on zsyła skutki tego co w nas powstało, skutki naszych działań.
Wkleję tu cytat Zalewa z innego wątku gdzie Zbyszek poruszał pewne tematy związane m.in. z medytacją.
Moim zdaniem w dużym stopniu odwierciedla on to co mówią nauki mistyczne.
Medytacja to wchodzenie w calkowitą cisze umysłu gdzie nie są już stwarzane ani zasługi ani winy. Rozpatrywanie winy postrzega sie jako kolejną grę umyslu ktory musi byc czymś zajęty. Wyglada na to ze nasz umysl to grzech pierworodny. Jego powstanie jest opisane w Ksiedze Rodzaju. Wyjście poza umysl to powrot do raju czyli stanu czystej świadomości.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU