Ssanie oleju słonecznikowego
Moderator: moderatorzy
Re: Ssanie oleju słonecznikowego
Znam tą kurację. Piszę o niej niejaki Tombak w swoich książkach. Osoba z mojej rodziny ją stosowała i zauważała poprawę. Ja w to akurat nie wierzę. To znaczy myślę, że to może działać jak placebo, ale kto wie, może faktycznie. W każdym bądź razie nic nie szkodzi spróbować bo łyżka oleju nic prawie nie kosztuje. Ludzie piszą, że zęby wybiela i zatoki oczyszcza. No cóż. Zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi. Pomóc może.
Re: Ssanie oleju słonecznikowego
Słyszałem też o wykorzystywaniu słomy owsianej. Podobno likwiduje lęk i niepokój. Ogromną zwolenniczką ziół i różnych mikstur w mojej rodzinie jest moja Babcia (rocznik 1916
). Zawsze coś zaparza, miesza coś-z-czymś, przelewa. I trzeba powiedzieć, że trzyma się w bardzo dobrym zdrowiu.

- DZIECKO ZDROWIE
- zaufany użytkownik
- Posty: 1980
- Rejestracja: sob wrz 10, 2005 7:56 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Re: Ssanie oleju słonecznikowego
A może zna jakiś stary sposób na wyleczenie schizofrenii ? Może powinieneś z nią bliżej porozmawiać. Starzy ludzie mają wiedzę, dawno zapomnianą.