Wszyscy mówimy o boskim Imieniu, lecz nie odróżniamy słowa mówionego i pi-
sanego od prawdziwego Słowa, którego nie można ani wypowiedzieć, ani napisać. Imiona
takie jak Ram, Rahim, Allah, Wahiguru, Radhasoami, Jehovah czy Khuda można napisać i
wypowiedzieć oraz prześledzić kiedy i w jakich okolicznościach powstały, lecz prawdziwe
Imię Boga, o którym mówią wszyscy święci, istniało zanim zaczął się czas. Cały wszech-
świat, włączając czas i przestrzeń, stworzony został przez to Imię i z tego Imienia. Guru
Amar Das mówi: “Wszystko co widzimy na tym świecie stworzyło Imię”.
Hinduscy mistycy nazwali tę twórczą moc Shabdem (dźwiękiem), Nam (Imie-
niem), Dhunem (dźwiękiem, muzyką), Akash Bani (głosem z nieba), Bani (dźwiękiem, głosem). Muzułmańscy mistycy nazywali ją Kalmą (Słowem), Kunem (rozkazem), Bang-i-
Ilahi (głosem Boga), Nada-i-Asmani (głosem z nieba); w Biblii (Stary i Nowy Testament),
ta sama moc nazywana jest Słowem, Logos, Duchem Świętym, Duchem, Pocieszycielem,
Żyjącą Wodą.
Mistrzowie twierdzą, że Bóg i Słowo są jednym oraz że Słowo stworzyło całe uni-
wersum. W ewangelii św. Jana czytamy:
Na początku było Słowo, a ono Słowo było u Boga, a Bogiem było ono Słowo. To było na
początku u Boga. Wszystkie rzeczy przez nie się stały, a bez niego nic się nie stało, co się
stało. (Jan I:1-3).
Guru Nanak mówi o stworzeniu w podobny sposób: Słowo stworzyło ziemię, Słowo
stworzyło niebo, ze Słowa wyemanowało światło. Cały świat ożywiany jest Słowem; Słowo
mieszka w każdym stworzeniu.
Nie istnieje różnica pomiędzy tym Słowem, Imieniem Boga i samym Bogiem. Mu-
inuddin Chishti mówi o tym imieniu następująco: Pomiędzy Nazwą a Nazwanym nie ma
żadnej różnicy. Tylko to Imię może oderwać umysł od przyjemności zmysłowych, dać mu
w zamian duchową błogość i poprowadzić duszę ku zbawieniu. To w postaci tego Słowa
Bóg przenika całe Stworzenie.
Tego Słowa nie znajdzie się w księgach – księgi je jedynie sławią. To Słowo jest w
nas. Mistycy i mędrcy, którzy w swoim czasie urzeczywistnili Boga, zapisali swe we-
wnętrzne doznania i szczegóły dotyczące drogi, aby nami pokierować. Od nich dowiadu-
jemy się o trudnościach na niej spotykanych i otrzymujemy jasny obraz celu, ale samo czy-
tanie książek nie doprowadzi nas do urzeczywistnienia Boga.
Ważne jest uświadomienie sobie różnicy pomiędzy nazwą a czymś, co ta nazwa
określa – nie powinniśmy utożsamiać recepty lekarskiej z lekarstwem, ani oczekiwać, że
powtarzanie słowa “jedzenie” zaspokoi głód. Samo czytanie świętych ksiąg lub słuchanie
nauk mistrzów nie wystarcza. Trzeba te nauki wcielić w życie i praktycznie pójść tą ścież-
ką."
Maharaj Charan Singh - Umierać by żyć.