"RELIGIA - KIM BYŁA MARIA MAGDALENA?"

[Kamil Kończak]

[Arom]

Gadająca Głowa w filmiku to prawdziwy omnibus..
Magdalena, dziewictwo Marii, katastrofa Smoleńska, Św. Piotr...
Specjalista od wszystkiego! W krajach anglosaskich panuje przekonanie, że jeśli ktoś
twierdzi, że zna się na wszystkim - to nie można mu ufać, bo tak naprawdę
nie zna się na niczym!

Mhm... Hochsztapler???!!!

[Kamil Kończak]

Spójrz najpierw na siebie zanim będziesz sądził innych. Ja też wypowiadam się na forum w wielu tematach ale wcale nie uważam, że to są prawdy absolutne.
Istnieje wiele ksiąg gnostyckich. Tych niekanonicznych, których Kościół nie dopuścił do głównego obiegu. Wystarczy mieć chęć, poczytać, wtedy zostanie się takim OMNIBUSEM Skoro uważasz, że on jest GADAJĄCĄ GŁOWĄ to pewnie coś w Tobie też z tego jest

[Arom]

Dziękuję za miłe słowa
Co do Gadającej Głowy z Jutuba mam awersję do walczących ateistów - choć sam nie jestem osobą wierzącą - jednakże nasza Cywilizacja Europejska jest ufundowana na Chrześcijaństwie. Nie sposób tego nie dostrzegać. Burzenie tych fundamentów szczególnie widoczne w XX wieku przez dwa totalitaryzmy ateistyczne: narodowy - socjalizm i komunizm przyniosło setki milionów ofiar. Obecnie nie jest zagrożeniem Kościół, a napierający Islam. Tam takich rozmów prowadzić nie można

[Kamil Kończak]

Podobnie jak ostatnio ktoś na forum posługujesz się schamatem myślowym. Ten człowiek nie jest ateistą tylko antyklerykałem. Wierzy w Boga. Tak trudno to zrozumieć? Kościół nie rozwija człowieka tylko utrzymuje w stagnacji. Bo dogmat jest wrogiem postępu. Zarówno w religii jak u nauce. Wszędzie.

[asthar]

Tak trudno to zrozumieć? Kościół nie rozwija człowieka tylko utrzymuje w stagnacji. Bo dogmat jest wrogiem postępu. Zarówno w religii jak u nauce. Wszędzie.

to brzmi jak schemat ślepo powtarzany przez przeciwników kościoła. Wystarczy, że coś komuś nie odpowiada, jest niewygodne i posługuje się schemaetem: wierzący-niepraktykujący, bo nie lubię księży, bo księża są źli, molestują dzieci i mają po trzy kobiety na boku. Drzazga w oku.

Cały świat dziś stanął na głowie, bo można wszystko mówić, z wszystkiego kpić, wszystko odwracać, przekręcać i śmiac sie w oczy w imie wolnosci słowa i nie tylko. Nie ma rzeczy świętych, bo kogo obchodzi jednostka? a skoro nie ma świętości, to wszedzie jest profanum. Smutek.

[Kamil Kończak]

A kto mówi, że wszyscy księża są pedofilami? To Ty na siłę próbujesz znaleźć drzazgę w mojej wypowiedzi. Tylko katolicyzm mówi, że zbawienie może się dokonać poprzez wiarę w Jezusa i jego odkupieńczą śmierć. To jest fakt a nie schemat. Nie chodzi o to, że ksiądz jest zły ale instytuacja w której działa. I mam prawo do swojego zdania. Bo jeśli Kościół uczy jakichś prawd ewangelicznych to sam powinien według nich żyć. I nie ma gadania, że każdy człowiek jest grzeszny bo nikt nie kazał im stworzyć instytucji, która obraca pieniędzmi. Jeśli ktoś czegoś naucza MUSI świecić przykładem. Inaczej jego nauki są nic nie warte. Przed świętami był u mnie ksiądz żeby mnie wyspowiadać. Kiedy powiedział mi, że zaraz odpuści mi moje grzechy po raz kolejny coś w mnie pękło. Potem parę dni później z "ciałem Chrystusa " przyszedł inny ksiądz. O mało nie zwymiotowałem, tak śmierdział fajkami. Czy to jest fanaberia aby od takich ludzi wymagać czystości? Tego, że kiedy przychodzi z czymś co uważa za największą świętość nie ma dla tego szacunku? Skoro ksiądz może być taki jak każdy z nas (z nałogami, kochankami -choć nie wszyscy) to po co na taki przewodnik? Bo to dla wielu lepszy substytut niż żaden...?

[Faur]

Dogmat jest zasadą, prawdą wiary przyjmowaną bezkrytycznie, bezmyślnie. Definicją słowa głupota, jest słowo bezmyślność. Kościół po prostu robi z wiernych idiotów i tak kiedyś traktowany dosłownie opis stworzenia świata, dziś stał się metaforą. Dlatego właśnie Gagarin kiedy znalazł się na orbicie stwierdził, że nie ma tutaj żadnego Boga. Wyobrażenie nieba i piekła też nie wzięło się znikąd. Pod nami złoża wulkaniczne, nad nami chmury na niebieskim tle. Wierzący nie zdążyli się chyba zorientować, że grupka nomadów pisała to wszystko w sposób literalny.

[Arom]

dogmat jest wrogiem postępu. Zarówno w religii jak u nauce. Wszędzie.

Czym kończy się brak dogmatów, zasad i reguł?
Weźmy na tapetę choćby Holandię. Co tam mamy? Kościół protestancki, który zerwał z dogmatami. Który umiera. Kościół, który nie jest już depozytariuszem prawa naturalnego. A co mamy w zamian? Aborcja, narkotyki, eutanazja staruszków i chorych, małżeństwa jednopłciowe... Droga bez zasad to droga donikąd

[Kamil Kończak]

Arom ale pisząc DOGMAT nie mam na myśli 10 przykazań. Są pewne nienaruszalne zasady : Nie zabijaj, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa etc. Ponadreligijne prawa. Z nimi zgadzają się wszyscy. Kto się nie zgadza idzie do więzienia. Chodzi mi o dogmaty, które tworzą podziały religijne. Które sprawiają, że tylko jedna religia uzurpuje sobie prawo do zbawiania. Mylisz nakazy z dogmatami i doktrynami. Dogmatem jest wspomniana prawda o tym, że Zbawić czyli zaprowdzić do Boga może jedynie Jezus. Dogmatem jest nieomylnośc Papieża. Trochę ich jest. Dziwnym trafem religią która jest najbogatsza i uzurpuje sobie prawo do prawdy jedynej jest katolicyzm. Ja też miałem klapki na oczach. To są proste rzeczy ale ludzie ich nie przyjmują. I sprzeciwiam się temu aby ktoś twierdził, że wyszydzam ludzi. Nie uważam, że ludzie religijni to oszołomy.

[asthar]

Prawdziwa wiara opiera się dogmatom.

Nie lubię się wypowiadać na temat księży, ale ludzie, ktorzy wytykaja im nałogi, słabosci etc mowiac 'nie bedzie mnie taki pouczał' albo 'niech zacznie najpierw od siebie zanim bedzie uczyl innych' probuja w ten sposob odsunac od siebie wlasne dazenie do doskonalosci, bez ogladania sie na innych.
Katolicyzm jest spaczony, odbiega od nauk Chrystusa tak bardzo, ze moglby byc calkowicie odmienna religia. Nie wiem, czy chrzescijanstwo mialo cokolwiek wspolnego z tym, co bylo ustalone na poczatku jego istnienia.
Wkurza mnie, ze kazdy patrzy na innych zamiast na siebie, wkurzaja mnie proby odarcia rzeczywistosci z resztek duchowosci.

SSSD, nie bierz kazdego slowa bezposrednio do siebie, pisze ogolnie nawet jesli odnosze sie do Twoich slow.

[Kamil Kończak]

Prawdziwa wiara opiera się dogmatom.

probuja w ten sposob odsunac od siebie wlasne dazenie do doskonalosci, bez ogladania sie na innych.


SSSD, nie bierz kazdego slowa bezposrednio do siebie, pisze ogolnie nawet jesli odnosze sie do Twoich slow.

Nie biorę do siebie ale jednak piszesz na podstawie moich słów. Uważam, że to co piszesz nie ma nic wpólnego z prawdą. Niektórzy może próbują odsunąć od siebie własne grzechy. Jednak to ksiądz poucza innych w Kościele. To on sam z definicji stawia się w roli odbica Boga. To księża sami siebie nazwali pasterzami wiernych a nie wierni. Nie oszukujmy się., Tak więc aby ich nauki miały jakąkolwiek wartość sami muszą świecić przykładem. Inni nie muszą ale mogą. Bo inni nie moralizują wciąż pozostałych. Nie z takiej pozycji jak księża. Ich świętość nie jest publiczna. Jezus nie był księdzem. On swoim życiem pokazywał ile warte są jego słowa. Nie pił, nie palił nie wyciągał łapy po pieniędze od państwa. Mówił, że nie można jednocześnie służyć Bogu i mamonie. Ile z tych nauk zostało? Niewiele. Wystarczy wsłuchać się w słowa Ojcze nasz wznoszone do Boga. Jeden wielki bełkot. Wierni mówią do Boga : " I nie wódź nas na pokuszenie". Nie przeszkadza to Kościołowi mówić, że człowieka kusi Szatan. Bezrefleksyjny lud to chwyta. Bo tak ktoś ustalił a inni bali się zmienić. Bo taki jest dogmat. Bóg wodzi na pokuszenie. "Chleba naszego poprzedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom" - znaczy mniej więcej tyle, że skoro my wybaczamy innym Bóg powinien nas ozłocić. Jeśli my to, to Ty może tamto. Nie jest to interesowne? To nie jest stawianie Bogu warunków? Do kogo modli się katolik na każdej mszy i w domu? Do Boga czy Szatana? Gdyby Kościół dogmatem nie stał to w try miga zmieniłby te bzdurne słowa, które narażają na śmiesznośc całą ich doktrynę.

A jak Kościół wyszydza medytację? Kościół mówi, że istnieje medytacja chrześcijańska w której wierny ma się powoływać na Jezusa, intonować jego imię. Bo inna medytacja to dzieło Szatana. Jeśli nic się nie stanie to znaczy, że medytacja jest bezpieczna. Przypomina to lęki któregoś z Papieży który uwierzył, że telefon nie jest dziełem szatana dopiero wtedy kiedy słowa Biblii nie przeszły w sposób zniekształcony.

[asthar]

Księża są kapłanami, z założenia, sługami. Duszpasterzami.
Wiadomo, że realia są jakie są.
Z drugiej strony po co zmieniać słowa modlitwy? Po co obalać dogmaty, zmieniać religię, pozbawiać 'ciemny motłoch' często jedynej stabilnej rzeczy jaka im na tym świecie pozostała?
Mnie nie jest potrzebne ani to, ani zaglądanie w moralność księżom. Dla mnie to tylko ludzie, zawód jak każdy inny. Ksiądz to nie jest dla mnie ani wyrocznia ani autorytet, ale dyskurs na ten temat jakkolwiek żarliwy najczęściej kończy się fiaskiem.

[Kamil Kończak]

Asthar dla Ciebie nie ale dla wielu tak. Po co zmieniać? Po to aby ludzie czuli się wolni. To nie jest zawód jak każdy inny. Mógłby takim być pod warunkiem, że księża zmieniliby reguły. Gdyby jasno powiedzieli co i jak. Gdyby jasno określili swój produkt.