Tutaj, jest link na oddział rehabilitacyjnt do szpitala Babińskiego w Krakowie, o który prawdopodobnie pytasz:
http://babinski.pl/jednostki/oddzialy-s ... aktyczny-4
Osobiście nie byłem leczony na tym oddziale, ale pamietam opinię lekarza psychiatry, który chciał mnie tam skierować po ostatnim pobycie na oddziale zamkniętym. Jednak ze względu na traume jaką przezyłem podczas 2 pobytów w szpitalu Babińskiego w latach 1999-2001. nie wyraziłem zgody na leczeniu na oddziale rehabilitacyjnym. Dawniej oddział ten nosił nazwę Szkoła Życia. Jednak słyszałem, ze oddział ten obecnie jest bardzo dobrą placówką aby zaaktywizować chorego do samodzielnej egzystencji i funkcjonowania w społeczeństwie.
Jeżeli chodzi o pozostałe oddziały podobno nic się nie zmieniło i traktuje się pacjentów jak podludzi. Szpital ten to największy moloch w małopolsce tzw. Kobierzyn. Bedąc hospitalizowany na Klinice Uniwersyteckiej zawsze zdarzało się, że trafiali pacjenci z Kobierzyna , którzy byli w opłakanym stanie psychicznym i fizycznym. Także zwykłe oddziały to jakieś wielkie nieporozumienie . Ale tak jak pisałem oddział rehabilitayjny jest podobno na dobrym poziomie.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....