ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

Melisa
zaufany użytkownik
Posty: 740
Rejestracja: pt sty 12, 2007 10:44 pm

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: Melisa »

Sorki że się wcinam, ale czy słyszeliście, że wg Stephena Hawkinga wybitnego kalekiego naukowca z Cambridge możliwe są podróże w czasie? Było o tym kilka dni temu w Teleekspresie. Może ktoś to widział?
Kiedyś będąc w filozoficznym nastroju próbowałam przegryźć się przez jego książkę "Krótka historia czasu" . Było tam o zasadzie względności, zakrzywionej przestrzeni, rozszerzającym się wszechświecie, wielkim wybuchu, czarnych dziurach, teorii kwantowej, tunelach czasoprzestrzennych i właśnie podróżach w czasie. W swoim zadufaniu (miałam 5 z fizyki w liceum) myślałam że odkryję dla siebie coś cennego w tej książce, że zrozumiem więcej, ogarnę szerszym horyzontem. Niestety, lektura okazała się dla mnie za trudna :oops: co wcale nie przeszkadza mi wierzyć że zawarte tam informacje są cenne i prawdziwe :roll: Przynajmniej doedukowałam się w tematach aktualnych badań naukowych :lol:
Tak sobie myślę, że kiedyś na pewno nikt nie uwierzyłby że możliwe jest wzniesienie się w powietrze wysoko 139 225kg żelastwa a tyle waży Boeing 777. Naukowcy nadal odkrywają ciekawe rzeczy...
Melisa
Melisa
zaufany użytkownik
Posty: 740
Rejestracja: pt sty 12, 2007 10:44 pm

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: Melisa »

Polecam film National Geographic (w 5 odcinkach) – pt. „Czysta Nauka – Wszechświat Hawkinga.” – jest po polsku

1.
2.
3.
4.
5.
Melisa
Awatar użytkownika
Faur
zaufany użytkownik
Posty: 701
Rejestracja: czw lut 23, 2012 5:31 pm
płeć: mężczyzna

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: Faur »

Zgodnie z dzisiejszą fizyką, jest wielce prawdopodobne, że wszechświat istnieje tylko dzięki aktowi obserwacji. Bez nas być może nie byłoby tego co widzimy.
Ja też chciałbym co niedzielę w małym drewnianym kościołku wyłamywać sobie dłonie. Ja też chciałbym niewskazany palcami przejść przez życie najpoczciwiej.

Grzegorz Ciechowski
Awatar użytkownika
Baz
bywalec
Posty: 55
Rejestracja: pn sty 17, 2011 5:56 am

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: Baz »

Tak sobie czytam i doświadczam tego, co zwie się dysonansem poznawczym :)
Nie chcę tutaj zaskakiwać lotnością myśli ani odkrywczością idei bo choć problem jest naprawdę ciekawy nie posiadam żadnej "informacji" na temat faktycznego stanu rzeczy i relacji świata do mojej świadomości i wątpię aby ktokolwiek ją posiadał poza Absolutem. Szczęście w nieszczęściu ludzi jest bardzo wielu i nasze wyobrażenie świata jest w jakimś stopniu weryfikowalne; dodatkowo podstawowym i naturalnym doświadczeniem ludzkim jest odróżnienie "ja" od "moje" czyli relacyjność doznań, myśli i wyobrażeń w stosunku do rzeczywistości, którą uznajemy za prawdziwą na podstawie informacji zebranych dotychczas - oczywiście że mogą być one nieprawdziwe, jak wiele "prawd" jak chociażby ta, iż Ziemia jest płaska :) Tu jednak człowiek zasilony w doświadczenie, zaczął poszukiwać metody na dojście, czy chociażby przybliżenie się do Prawdy, która przecież istnieć musi (założenie?:)) Tą metodą zdaje się być szeroko pojęta nauka ze swoją niesamowicie nudną metodologią :) Nie ważne..
W każdym bądź razie wydaje mi się, że choć myślenie abstrakcyjne jest niesamowicie ciekawe i twórcze jeżeli chodzi o sztukę, poezję czy chociażby muzykę, w dziedzinie poszukiwania prawdy o świecie nie powinno się odchodzić od tego co dała nam wszystkim(poza nielicznymi wyjątkami :D) Natura. Mam tu na myśli racjonalność i właściwe każdemu poszukiwanie i chęć zrozumienia faktycznego stanu rzeczy. Tutaj właśnie należy liczyć na innych i "informacje" zwrotne od możliwie jak najszerszego grona ludzi - wtedy prawdopodobieństwo prawdziwego poznania (faktycznego stanu rzeczy) będzie najwyższe, choć oczywiście nie pewne. Myślę tak sobie, że zamykanie się w świecie własnych wyobrażeń i dywagacje na temat stworzenia myślą 5 gram jest ..ciekawe, aczkolwiek nie przybliża do poznania prawdy. To taka odwrócona wersja kreacjonizmu, gdzie bóg pomyślał świat i stało się ;)
Poza tym myślę, że jeśli Absolut naprawdę istnieje i nast stworzył jako istoty świadome, to właśnie po to, by nie zwariować w świecie własnych fantazji :)
Pozdr.
"Filozofia nie jest „wiedzą", którą można by nabyć i bezpośrednio zastosować. Nic z niej nie można zrobić. To ona robi coś z tych, co się jej oddają."
Martin Heidegger
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”