bliskie spotkania trzeciego stopnia
Moderator: moderatorzy
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: czw cze 15, 2006 7:11 pm
- Lokalizacja: kaletnik
bliskie spotkania trzeciego stopnia
choruje juz dlugo na depresje maniakalna,schizo.paranoidalna,poczatki heberfreni,mam 22 lata,o 22 za duzo,2 miesiace temu mialem sen,chodz tak na prawde cale moje zycie jest snem,snila mi sie ciemnosc z ktora wiazal sie strach,z ciemnosci wylonila sie mloda piekna kobieta,ktora byla w dosc zaawansowanym stadium ciazy,byla piekna,jednak nie wzbudzila we mnie uczucia podniecenia,bardziej strachu,spytala mnie czy chem zostac ojcem tego dziecka,odpowiedzilem,ze sie zastanowie,niedawno przysnila mi sie znowu,jednak juz nie byla w ciazy,od tamtej pory widze i slysze demony,na moja poczte glosowa nagrywaja sie wiadomosci z nieznanych zrudel,nie spie,przestalem jesc,chodz co poniekturzy z was pewnie wiedza jak czlowiek funkcjonuje po klonach i relanium chcialbym,zeby ktos kto ma podobne tak zwane urojenia do moich skontaktowal sie ze mna,bo nie wiem co robic
ja mam urojenia w realu. w snach nie wspomne. właśnie. przed chwila miałem. bałem się tego przez pare ostatnich lat (mam 19). nie wiedziałem co mi jest. czułem się jakiś...wyjątkowy. od tygodnia pochłaniam dziesiątki stron o schizofremi i doszedłem do wniosku że ja to naprawde mam. nie byłem u żadnego lekaża ale ja wiem. jest ciemno. mam właczony komputer, jakieś światło. drzwi otwarte widać niedomknięte drzwi do pokoju rodziców którzy są na działce. czytam czytam. kątem oka widze jak się otwierają. spojrzałem...momentalnie (nienaturalnie) wróciły do stanu jaki jest jest naprawde. włosy mi się zjerzyły. ale ja wiem że to tylko halucynacja, aprawde sie nie ruszyły. najwazniejsze nie szukać matrixa. jak zastanawiam się nad klawiaturą zamiast nad tym co piszę to wszystko znika. jak najmniej myśleć i powtażać jakiś treści w myślach.
wydaje mi się ze ktoś za mną teraz jest, ale ja wiem że to nieprawda.
odwracam się....i nikogo nie ma!
//wybacz błedy. jestem dys...dos...des... i mam sch....
wydaje mi się ze ktoś za mną teraz jest, ale ja wiem że to nieprawda.
odwracam się....i nikogo nie ma!
//wybacz błedy. jestem dys...dos...des... i mam sch....

arczi !!!! ty stary ja mam dokladnie to samo!! stoje sobie i widze katem oka mezczyzne od pasa w gore, nie ma ubrania jest łysy i ma porozbijana zakrwawiona twarz. i choc to trwa ulamek sekundy moge potem dokladnie opisac jak wygladał dany omam. gdy popatrze w jego strone on momentalnie znika.....sa to rozne omamy: zwierzeta badz ludzie a takze rzeczy martwe (choc osobiscie uwazam ze wszystko zyje). albo tak : stoje na srodku pokoju i nie moge sie ruszyc, zaczynaja przechodzic mnie dreszcze i czuje jak jakies dziwne fale błąkaja sie po moim pokoju, przechodzac przez moje cialo wywołuja skurcz powiek i wtedy widze ich porozmywane twarze i slysze ich jęki...nie odczuwam strachu mysle zeby tylko mnie opuscily....za kilka minut odchodza i powracam do normalnego stanu............od czasu do czasu odczuwam tez dziwny bol z tylu głowy po prawej stronie lecz jest to dziwne uczucie bo to mnie tak jakby nie boli tylko to jest tak jakby cos tam siedzialo i chcialo przejac kontrole a moj mozg na to nie pozwala i wtedy mam ataki agresji....tylko ze jestem niebezpieczny sam dla siebie bo raz gdy tak mialem i nie moglem juz wytrzymac to zajebalem glowa w sciane az stracilem przytomnosc...... i tez teraz ktos za mna stoi ale tym razem sie nie obejrze choc podczas pisania tego tekstu obejrzalem sie ok 4 razy.... slysze tez szepty..........mmmmmmmm obejrzalem sie jednak .......