szatan się mną bawi

[MAdzialena]

Podrzuca mną jak szklaną kuleczką, bawi się mną jak lalceczką... Niszczy mnie od środka, kawałek po kawałku. Obraża mnie i poniża. Tak tak tak! Nie mówcie, że to choroba, wielka pani Schizofrenia. Szatan istnieje, jestem tego pewna!

[stanley151]

nie jestes sama, mna tez!

[schizek]

ja tez byłem tego pewien i chyba dalej tak mysle sam nie wiem, ale leki mi dużo pomogły więc chyba to tylko schizofrenia to jest, ty tez spróbuj brac leki jak nie pomogą to napewno nie zaszkodzą nie szkodzi spróbowac

[moi]

Myślę, że to jednak objaw choroby. Powinnaś o swoich odczuciach porozmawiać z lekarzem.
Ja mam podobne urojenia, jednak nie daję się im zwieść, wiem, że to objaw choroby.

Pozdrawiam.m.

[Commodore 64]

Religia wymyśliła szatana! Olej go!

[Nefka]

Owszem, szatan istnieje. Dobro i zło się nieustannie przeplatają, Bóg i szatan są nieodłączną częścią egzystencji. Tylko że nie musisz pozwalać szatanowi się sobą bawić. Wystarczy skierować się w stronę Boga. Tak, szatan może niszczyć, rzucać jak kuleczką i obrażać. Ale masz wybór - nie daj się mu!

Szatan może się Tobą bawić, sprawiając że jesteś chora.

Jeśli jesteś religijna, zrozumiesz. Jeśli nie jesteś i nie jest to wynik Twoich przemyśleń religijnych, polecam lekarza. Dla mnie tym lekarzem jest Jezus. Dla innych może być psychiatra.

[miś wesołek]

Jakie szczęście, że jestem niewierny Tomasz. Przynajmniej mam się gdzie schować jak by co.

[Nefka]

Nie rozumiem i współczuję...

Ja się chowam za Bogiem. A raczej w Bogu. To najbezpieczniejsze miejsce na świecie.

[miś wesołek]

Ja się chowam za Bogiem. A raczej w Bogu. To najbezpieczniejsze miejsce na świecie.

Nie rozumiem i nie współczuję. Współczuję tym, co się muszą przed Bogiem i Szatanem chować.

[Nefka]

Nie masz czego współczuć Przed Bogiem nie trzeba się chować. Bóg jest najlepszym obrońcą. A niewiara ludzi nie zmienia faktu, że Bóg i szatan istnieją. Dla mnie to fakt.

Znasz "Warownym grodem"?

[miś wesołek]

Znasz "Warownym grodem"?

Źle to ująłem poprzednio. Staram się zrozumieć i może poniekąd rozumiem i nie współczuję. - tak miało być.
Jestem jak Tomasz, w Tomaszu się próbuję chować, ale on się wciąż w tę i weftę przesuwa i dyga na bok przez co kiepsko sprawdza się w roli tarczy; trudniej w niego trafić, ale kiepsko zasłania. I proszę to uszanować.

[MAdzialena]

Próbuję zwracać się ku Bogu, ale to takie trudne... Moje głosy mnie znają bardziej niż ja siebie sama... Niszczą mnie i każą mi podciąć sobie żyły i wysławiają szatana. Pomocy...

[wini]

Madzia musisz się zacząć modlić, dużo modlić do Boga, prosić o wyciszenie...

[mei]

.

[Nefka]

Myślę jak mei. Staraj się modlić, możesz bardzo prostymi słowami, Bóg zrozumie. Poproś go aby Cię uwolnił od szatana, módl się z całej siły. Myślę też, że oprócz tego powinnaś udać się do psychiatry, Bóg działa, ale Ty też musisz coś zrobić. Jedno nie wyklucza drugiego.

Myślę również, że Twoje głosy są częścią Ciebie, dlatego Cię znają, ale Ty tych myśli nie akceptujesz. Nie tnij się i nie daj się szatanowi - zwróć się do Pana Jezusa, on już niejednego demona i niejeden głos wypędził.

Może porozmawiaj z księdzem? Tylko dobrym, zaufanym. Masz takiego?
I oczywiście psychiatra.

Przegłosowany,
Odpowiedział Tomasz i rzekł mu: Pan mój i Bóg mój.
Ewangelia Jana 20, 28
Nie masz wymówki Tomasz ostatecznie uwierzył.

[miś wesołek]

Przegłosowany,
Odpowiedział Tomasz i rzekł mu: Pan mój i Bóg mój.
Ewangelia Jana 20, 28
Nie masz wymówki Tomasz ostatecznie uwierzył.

Wyjęte z kontekstu. Jak do mnie przyjdzie, mi się pokaże albo będę miał okazję wsadzić palec tam gdzie Tomasz wsadzał, to uwierzę. Póki co nikt do mnie nie przyszedł i mam wymówkę.

[halftoilet]

Farmazony jakich mało, boga nie było i nie będzie.

[SchiziS]

Zgadza się, religia to masowa schizofrenia. Jezus też najprawdopodobniej był pierwszym w historii schizofrenikiem (głoszenie, że jest synem boga, lud był wtedy ciemny to wynieśli go na piedestał... a w zasadzie na krzyż xD). Takie opium dla mas. Piekło zostało wymyślone w średniowieczu po to, by trzymać ludzi w ryzach. Zauważcie: wszyscy się uczyliśmy w szkole mitologii greckiej, rzymskiej, słowiańskiej. Za kilkaset lat, kto wie, może o religii chrześcijańskiej będą się dzieci w podstawówkach uczyć.

[Kamil Kończak]

Farmazony jakich mało, boga nie było i nie będzie.

farmazony jakich mało już nie pierwszy raz piszesz na tym forum.

[MAdzialena]

W zeszłym tygodniu lekarz przepisał mi Olanzapinę dodatkowo. Wczoraj wzięłam pierwszy raz i długo spałam. Kiedyś brałam zolafren i przytyłam na nim 10 kilo i ciągle spałam, nie chcę takiego życia. Z drugiej strony nie potrafię sobie teraz poradzić. Dzisiaj idę do lekarza. Chciałabym polecieć na Księżyc, daleko, daleko... I nie myśłeć i nie musieć. Śpiewają "niestety nie można w żółwim tempie przemierzać autostrady". Trzeba biec ze wszystkimi, na uczelni kartkówki, kolokwia, a ja nie mam siły..