Aborcja

[guile]

Co sądzicie o aborcji? Osobiście, żałuję że mnie nie usunięto. Wierzę w Boga, w niebo, raj, i że nic złego by mi się tam nie stało, w przeciwieństwie do tego co tu mam.

Przenoszę do odpowiedniego działu - Maxi.

[cezary123]

To, że wierzysz, nie znaczy, że tak rzeczywiście by się stało.
Mogłeś wtedy pojawić się świadomością swoją jako dziecko rozmnażających się poczciwych roślinożerców, gdzieś na odludziu i paść ofiarą drapieżników a wcześniej całe życie uciekać i stresować się.

https://www.lublin112.pl/pikieta-przeci ... e-zdjecia/

[Bright Angel]

Aborcja jest to zwykłe morderstwo dziecka.

[Maksymiliana]

Dla mnie aborcja to zło w najczystszej postaci.

[Niemamnie]

Problem należy do kobiety a nie do faceta, więc niech forumowiczki się wypowiadają.

[Maksymiliana]

Zara, przecież dziecko nie jest tylko kobiety...

Tylko np męża i żony.

[Niemamnie]

Jest częścią ciała kobiety do porodu.

[Bright Angel]

Dzieci nie rodzą się z dzieworództwa, każde dziecko ma tatusia i mamusię.
Zabawić się z panienką, spłodzić dziecko i potem niech kobieta się martwi, to jej sprawa, tak?

[Niemamnie]

Przewrażliwiony jesteś trochę jak widzę. Nauka już stworzyła sztuczne macice i opracowała technologię produkcji dzieci z komórek skóry, czyli dzieworództwo.

Jak chcesz jednak żeby kobieta nosiła twoje dziecko to się nią zajmij, inaczej może stwierdzić że jednak te geny się nie opłacają i je z siebie wyrzuci.

[cezary123]

Proponuję jednak spojrzeć na sprawę od strony świadomości owego nowego człowieka.
Społeczeństwo dysponuje przestrzenią do wychowania cudzych dzieci, które chcą tylko żyć a nie zastanawiać się nad dylematami i konfliktami płodzących je wcześniejszych organizmów.
Powinno przypilnować samiczki. Jak nie chcą rodzin czy potomstwa, to są okna życia.

[cezary123]

Tu na Ziemi, a nie w raju u Bozi po zniknięciu.

[Niemamnie]

Kobiety mają nas w garści panowie, jak im podpadniemy to aborcja i ślad po nas nie zostanie.

[cezary123]

To trzeba je dobrze sprawdzać w życiu zanim się zdecydujemy rozmnożyć. Niech udowodnią, że są warte i godna zostać matkami.

A poza tym, co z kobietami, które dokonują aborcji na swoich córkach?!

[Niemamnie]

Są banki spermy i nie muszą nic udowadniać mężczyznom jeżeli chcą dziecko.
Córka też ma jeden chromosom X od mężczyzny.

[cezary123]

Są banki spermy i nie muszą nic udowadniać mężczyznom jeżeli chcą dziecko.

Dlatego mężczyźni powinni wziąć się politycznie za sprawę dobrych polskich rodzin

[cezary123]

"Kontrola urodzeń, chińska polityka jednego dziecka oraz stawianie nacisku na posiadanie syna przyniosło katastroficzne skutki w strukturze demograficznej azjatyckich krajów. Obecnie na świecie brakuje 200 milionów kobiet, jak temu zaradzić?

"Gdzie się podziało 200 milionów kobiet?"to film o kobietach, które zdecydowały się dokonać aborcji po tym jak dowiedziały się, że mają urodzić córeczkę, a także mężczyznach, którzy nie mogą znaleźć żony i dziewczynkach, które są z tego powodu porywane. Obecnie globalnie brakuje 200 milionów kobiet i równowaga demograficzna państw azjatyckich jest zaburzona, ale jak do tego doszło? Dlaczego wiemy na temat tego zjawiska tak niewiele?"



https://www.planeteplus.pl/dokument-gdz ... biet_49053

[Niemamnie]

Tego kwiatu już nie jest pół światu.

[Niemamnie]

Po efekcie załamanie się struktury demograficznej, kobiety będą bardziej doceniane społecznie, wyjdzie to na dobre Azjatom.

[guile]

To jest kontrowersyjny temat. Ja tylko przedstawiłem swój własny pogląd, dotyczący wyłącznie mnie samego.

[cezary123]

Prawda jest względna i zjawisko siebie samego jest względne na tle całej rzeczywistości.
Nie wiadomo kim naprawdę jesteśmy po odjęciu chwilowych stanów umysłu, przeżyć i postaci w reakcji ze środowiskiem.
Może lepiej nie chcieć być nieistniejącym.
Miałem kiedyś przeczucie, że w ten sposób pociąga się w niebyt cały aktualny świat, nie tylko swój fragment świadomej materii i żadna Bozia nie pomoże.
Pewnie tak dzieje się w milionach przypadów przerwania świadomości owych dzieci, a tylko inni nie mają dostępu i wiedzy o owej tragicznej całkowitej otchłani.