Jak ta maszyna nawali, albo się ją zrujnuje to i tak nastąpi nicość a nie człowiek.Jubiler7521 pisze:59 dzień życia - wtedy mózg płodu zaczyna wydzielać DMT które tworzy struktury świadomości, to jest moment w którym człowiek przestaje być maszyną zbudowaną z komórek.
Po tym dniu aborcja jest zbrodnią przeciwko świadomości ludzkiej.
Niestety to wszystko jest takie kruche i niedoskonałe na tym naszym jedynym swiecie.
Nie musi być zbrodna przeciwko czyjejś świadomości, aby on już nigdy nie mógł istnieć. Można nieodwracalnie zabić tę jego wczesną konstrukcję, podążające ożywione "rusztowanie" dla całej przyszłej świadomości.
I nikt inny za niego nie otworzy już oczu.
Jak po naszej następującej kiedykolwiek śmierci- też to tylko przypadkowa utrata biologicznego życia, czegoś, tej naszej dziwnej maszyny jednostkowego organizmu.