Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Moderator: moderatorzy

Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10457
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Pamal »

Stasiek pisze: wt lis 05, 2019 3:33 pm kurcze wy to macie szczescie u mnie w miescie jest jeden psycholog bez certyfikatu a drugi po prywatnej szkole uciekł do Warszawy . Nie miałem wyjscia poszedłem do tej na nfz bez certyfikatu do Warszawy mam bardzo daleko i musze jechać Taxówko z pewnych wzgladów a to kosztuje fortune na która mnie nie stac. Wrażenia okropne tak mnie wkurwiała zlosciła i dolowala ze do tej pory nie mooge dac sobie rady kurde musialem zwiekszyc leki. Wogole mało doradza nie duzo mowi doluje wkurza straszyła mnie nawet teraz to ja juz sie wszystkiego boje
U mnie też terapia powoduje napięcie i rozdrażnienie.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10457
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Pamal »

Bo dotyka też spraw, które normalnie wypieram.
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Schibi »

Ja aktualnie co miesiac dwa chodze do terapeutki bo mam jeszcze wykupione wizyty ale raczej chodze po to aby nauczyc sie funkcjonowac normalnie i uporac sie z problemami dnia codziennego, ewentulanie jeszcze sprawami psychologicznymi ktore mi pomoze rozwiazac. Ale moja psycholozka uwaza ze ludzie z diagnoza schizforenii to nie chca sie leczyc i nie chodza na terapie. Ja niby mam schizoafekt ale blizej mi do schizofrenii niz chadu bo w moich psychozach bylo wiecej urojen niz manii. Ogolnie moja psycholozka uwaza ze nie jestem tak ciezko chory bo normalnie z nia rozmawiam i nie robie wrazenia osoby dotknietej tak powaznym zaburzeniem ale ona ma nikle doswiadczenie z pacjentami z powazniejszymi zaburzeniami i raczej jak zakoncze terapie a zostaly mi 4 wizyty to zmienie psycholog bo ona juz wiecej mi nie pomoze choc to dobra i mila kobieta.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10457
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Pamal »

.
Ostatnio zmieniony czw sty 16, 2020 5:01 am przez Pamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Schibi »

Ja sam nie wiem o co chodzi zarowno mojej psycholog i psychiatrze. Jak patrzylem w internecie na tresc moich urojen i halucynacji to wynikalo z tego ze mam schize, ale ani psycholog a tym bardziej moj psychiatra mowi mi ze nie mam schizofrenii bo jestem taki za zyciowy, ze opowiadam o swoich problemach i ogolnie za caloksztalt oceniaja mnie ze nie mam schizofrenii bo jestem za bardzo normalny, dlatego moja psychiatra dala mi diagnoze schizoafektu, wczesniejszy psychiatra po pierszej psychozie dal mi diagnoze chadu z objawami psychotyczymi, chodzilem do niego prawie rok co miesiac i diagnozy nie zmienil, dopiero jak sie pojawila druga psychoza zmienielem psychiatre i ten mi dal diagnoze schizoafekt.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10457
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Pamal »

.
Ostatnio zmieniony czw sty 16, 2020 5:01 am przez Pamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Schibi »

a mialas jakies epizody hipomaniakalne albo maniakalne albo taki podwyzszony nastroj? Albo przeciwnie derpesje?
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10457
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Pamal »

Raczej nie. Unikam afektów.
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Schibi »

a ja wlasnie mialem i hipomaniakalny i maniakalny dlatego schizoafekt, choc wczesniej mialem chad z psychotycznymi
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10457
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Pamal »

Czy przesadziłam z otwartością?
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Digital »

To chyba nic złego być otwartym na ludzi, raczej cenna cecha. Sam jestem zbyt pozamykany, co najmniej na cztery spusty.
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Schibi »

Ja tez sie stalem otwarty na ludzi swojej dalszej rodzinie powiedzialem ze choruje psychicznie bo kazdy sie zastanawial czemu jestem na swiadczeniu. Teraz mam wrazenie ze dziwnie na mnie patrza, ostatnio podczas spotkania rodzinnego z dalsza rodzina bylo to zauwazalne ze ich reakcje na mnie sa z dystansem a powiedzialem im tylko ze choruje na chorobe afektywna, nie dodalem ze schizo. W sumie nikt chyba z mojej dalszej rodziny nie wie ze bylem w szpitalu, choc nie wiem bo mam babcie plotkare i lubi o mnie opowiadac wszystkim dookola.
tricky
zaufany użytkownik
Posty: 353
Rejestracja: pt sie 25, 2006 4:38 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Polski

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: tricky »

Moim zdaniem każdy człowiek, który chce kogoś słuchać jest na wagę złota. Nie musi to być psycholog, ale jeśli macie pieniądze i stać was, to czemu nie? Ja w młodości rozmawiałem z psycholog. Dużo wtedy czytałem z dziedziny psychologii, mógłbym pisać na ten temat doktoraty. Sądziłem, że jak będę dużo wiedział to chętnie ze mną porozmawia. Efekt był odwrotny, im bardziej się wymądrzałem tym bardziej była do mnie nastawiona anty. Nic nie uzyskałem, w niczym mi to nie pomogło. Po prostu w jej oczach byłem tylko odrealnionym czytelnikiem literatury psychologicznej i nie traktowała mnie poważnie. Jak to wariata. Teraz pewnie skorzystałbym z tego w bardziej świadomy sposób, ale po prostu mnie na to nie stać.
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Schibi »

Przeciez mozna isc na terapie w nfz w poradni zdrowia psychicznego, choc tak ja wole osobiscie prywatnie.
tricky
zaufany użytkownik
Posty: 353
Rejestracja: pt sie 25, 2006 4:38 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Polski

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: tricky »

Tak, tyle, że mnie interesuje zrozumienie własnej psychiki, nazywanie tego co się we mnie dzieje a nie wyklejanki świąteczne. Mam duże zaległości w rozwoju emocjonalnym. Pocieszające dla mnie jest tylko to, że zdaję sobie z tego sprawę.
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Schibi »

To terapia jest wskazana jak masz takie problemy, ja bylem na kilkunastu sesjach u terapeuty poznawczo behowioralnego i mi duzo pomogla taka terpia, dzis jestem swiadomy czlowiekiem, ale mam za to inne kompleksy jak nadwaga, ale coz jakos trzeba z tym zyc.
tricky
zaufany użytkownik
Posty: 353
Rejestracja: pt sie 25, 2006 4:38 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Polski

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: tricky »

Leczenie behawioralne to chyba jakaś forma warunkowania. Możesz to opisać jakoś szerzej, oczywiście jeśli chcesz.
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Schibi »

Tu chodzi o to ze jesli masz jakies mysli z ktorymi sobie nie potrafisz poradzic blokuja Cie przed dzialaniem, bo ciagle o tym myslisz. Moja ostatnia mysl jak bylem na terapi to byla taka mniej wiecej ze jestem chory i do niczego sie nie nadaje. Pozniej razem z psycholog zapisujesz argumernty za i przeciw tej mysli dlaczego tak uwazasz. A na koncu dochodzicie do wniosku ze jednak to jest tylko zla mysl i wszystko jest w porzadku, tylko ona zabiera Ci motywacje do dzialania. Chodzi tez o to ze na takiej terapi mozna sie pozbyc traumatycznych przezyc i wiele zlych automatycznych mysli ktore klebia sie w glowie.
tricky
zaufany użytkownik
Posty: 353
Rejestracja: pt sie 25, 2006 4:38 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Polski

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: tricky »

Czasem jest tak, że wiele celów jest nie do osiągnięcia. Starasz się i starasz i ciągle nie wychodzi. Tak jest w moim przypadku. Pamięć słaba, samopoczucie pod psem, krzyżówki już brzydną, książki nie wciągają, radio drażni, telewizji już nie oglądam. Kiedyś chciałem nauczyć się angielskiego, żeby rozumieć zachodnią muzykę, ale język mówiony i język pisany to dwa różne światy. Matematyka mnie już przestała interesować. Psychologię odstawiłem na półkę. Kiedyś interesowałem się buddyzmem, gnozą, religiami wschodu. Potem zacząłem medytować. Teraz piszę jakieś bzdurne wiersze. Próba samobójcza nie udana. Naprawdę już nie wiem co ze sobą zrobić. Wciągam rodziców do niekończących się rozmów. Rozmowy też mi już zbrzydły. Nic tylko palnąć sobie w łeb.
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy psycholog albo psychoterapeuta moze coś pomóc , czy pomógł coś wam?

Post autor: Schibi »

Ja tez mam troche podobnie jesli chodzi o zainteresowania, nic mnie nie ciekawi, ale chce od przyszlego roku wrocic do pracy i mam nadzieje ze to bedzie jakas pozytywna zmiana, bo jak narazie to albo leze, albo siedze przed kompem, ogladam tv i nic poza tym ciekawego nie robie, ale ja nie mam zadnych checi, do tego jestem otyly co mi przeszkadza bo mam mniejsza pewnosc siebie i ogolnie to moje aktualne zycie jest strasznie nudne, taka bezczynnosc, bezcelowosc i ogolnie bezsens. Ale coz mam nadzieje ze niedlugo sie to zmieni.
ODPOWIEDZ

Wróć do „psychoterapia”