Nowy lepszy Solian - AMISAN

[Antonio Kontrabas]

Masz wage w domu? Zwaz się teraz, zebys zobaczyl wyrazna roznice.

[Mistyk]

Witam. Brałem przez dłuższy czas zarówno Solian, jak i Amisan. Nie widziałem żadnej różnicy. Na obu tych lekach prolaktyna byla ponad 4 razy wyższa od górnej granicy normy (ponad 80 jednostek - z tego powodu amisulpryd nie jest dopuszczony do obrotu w USA i Szwajcarii) i w dodatku oba te leki drażniły mi układ dopaminergiczny (miałem efekt uciekania oczu do góry)!! Wypróbowałem ponad 5 różnych leków - Olanzapina, Abilify, Solian(Candela, Amisan), Serdolect i dopiero Kwetiapina (Ketrel, Symquel XR) okazała się dla mnie zbawienna, ale nie mam zamiaru jej wychwalać, ponieważ na każdego może działać inaczej. Wg. mnie nie jest tak jak mówi Anton, że na każdego leki działają tak samo. Ponadto wyczytałem, że napisał o Solianie/Amisanie - "to najbezpieczniejszy lek". Ciekawe na jakiej podstawie może wysuwać tak daleko idące wnioski? Polecam wpisac w google "układ dopaminergiczny a leki przeciwpsychotyczne" i przeczytać znajdujący się pod pierwszym linkiem plik pdf - jest to artykuł Pani Profesor. Pamiętajcie też, że należy słuchać swojego lekarza, a nie czyjegoś. Zazwyczaj terapia jest indywidualna. Jak lekarz powie pacjentowi, że to "cudowny lek", to może oznaczać, że z jakiegoś powodu zależy mu na tym, aby pacjent tak myślał. Nie ma jeszcze cudownego leku dla wszystkich. Jesli ktos uwaza inaczej, to moim zdaniem juz troche paranoja.

[Antonio Kontrabas]

Z ogromnego szeregu osob które znam, także tu na forum, tylko Ty miałeś ow problem z oczami na Amisulpirydzie, nigdy, nikomu kogo znam, podobny przypadek na Solianie się nie zdarzyl. Podejrzewam, ze objaw ten utwierdzil się u Ciebie na innym leku, a jak wiadomo wszystko to sa neuroleptyki i mogą powodować czasami, dosyc rzadko dyskinezy.
Uwazam, ze nie możesz mowic rzetelnie o Amisanie, gdyż zazywales go zaledwie przez 3 tygodnie oraz z tego co pamiętam, nawet po tym okresie pisales mi, ze zaczales na nim niezle chudnac.
Co do dopaminy, to jest to uzależnione od kilku czynnikow - wagi ciala, predyspozycji, dawki. Możliwe, ze Ty akurat miałeś zawyzona, ale należy tez brac pod uwagę, iż wcześniej przez dluzszy okres czasu zazywales Solian. Mocno tez na nim przytyles, a prolaktyna jest bezpośrednio zwiazana z nadwaga.
Ja nie mierzyłem prolaktyny, może mam zawyzona, nie wiem, ale wiem jedno - na Amisanie nie mam dokuczliwych objawow z tym związanych, takich jakie miałem na Solianie i to w niższej dawce. Bardzo sporo tez schudłem i wciąż chudne.
Dziekuje, ze się odezwales w moim watku, może będzie to dla kogos owocne.
Pozdrawiam!

[Mistyk]

Oczy mi nie uciekają od pierwszego dnia kiedy przeszedlem na kwetiapine, a prolaktyna była w normie juz po 2 tyg stosowania. Co do utraty wagi to przeciez nie jesz juz od godziny 16, to dobry nawyk zywieniowy i przypuszczam, że stosując odpowiednia diete na kazdym leku da sie schudnac. Olanzapina powoduje najwieksze tycie ze wszystkich psychotropow, a znam ludzi ktorzy ja biara latami i sa szczupli...

[Antonio Kontrabas]

Faktycznie nie jem po godzinie 18, wtedy już wyłącznie plyny, ale znam osoby które to stosowaly bedac na innych lekach i wciąż tylko tyly.
Prawda jest, ze wiele zależy od predyspozycji genetycznych, sa ludzie, co pochlaniaja ogromne ilości jedzenia i tez nie tyja. Jest masa ludzi u których Solian nie powoduje tycia, ja natomiast przytyłem na tym leku ponad 25kg i to niezależnie od stosowanej diety. Na Amisanie natomiast praktycznie tyle juz schudłem i nie wystepuja u mnie na nim także inne wspomniane skutki uboczne. U innych znanych mi ludzi stosujących Amisan jest podobnie.

[Necro]

Faktycznie na tym leku się chudnie biorę go już 1,5 miesiąca i waga mi spadła o 2kg trochę mi to nie na rękę bo chudy jestem i ma mniejsze skutki uboczne od solianu jak dla mnie więc anton nie ściemniał ale na każdego może inaczej działać dla mnie bomba zostaje na amisanie

[spark9001]

Akurat pracuje w tej branży i z tego co się orientuję to amisan jest tym samym co solian. W ulotce każdy producent może zapisać co chce. Jeżeli 1 osoba/1000 schudła po nim to producent ma prawo i obowiązek o tym napisać. Może być tak, że w ulotve solianu pisze, że się tyje a amisanu, że chudnie. Deal with that. Inna sprawa to substancje dodatkowe. ONE NIE MOGĄ WPŁYWAĆ NA WŁAŚCIWOŚCI SUBSTANCJI LECZNICZEJ. W produkcji stosuje się różne substancje, lepiszcze (np. stearynian magnezu), wypełniacze (laktoza) i inne. One mogą wpływać jedynie na biodostępność danej substancji, czas wchłaniania, czas rozpadu tabletki itd. Jedyna różnica między solianem a amisanem może wynikać właśnie z tej biodostępności i niczego więcej. To za mało żeby można mówić o różnym działaniu terapeutycznym.

[Ralf]

Dokładnie spark! Też tak myślę. Anton jest zaczarowany tym cudem. A to to samo co solian Ja już biorę ponad tydzień i nie widzę różnicy.

[Antonio Kontrabas]

Nie potrzeba być fachowcem by umiec przeczytać wklejonego przeze mnie wyzej linka, a tam stoi:


LEK GENERYCZNY (ODTWÓRCZY) jest opracowany jako zamiennik leku oryginalnego, nowatorskiego. Wytwarzany jest bez licencji oryginalnego wytwórcy i wprowadzony do dystrybucji po wygaśnięciu licencji lub innych praw wyłączności.
Niezależnie od definicji, każdego z nas najbardziej interesuje to, czy leki generyczne działają tak samo jak leki oryginalne. Odpowiedz nie jest prosta.

Generyki są podobne do leków oryginalnych, ale nie takie same


Aby przybliżyć problem, należy powiedzieć kilka słów o równoważności leków. W farmacji wyróżnia się 3 takie pojęcia. Równoważność farmaceutyczna określa sytuacje, w której porównywane leki zawierają tę samą ilość środka leczniczego, w takiej samej (lub zasadniczo podobnej) postaci (np. tabletki, kapsułki), są przygotowane do podawania tą samą drogą, np. doustnie. Równoważność farmaceutyczna nie gwarantuje takiej samej skuteczności leczniczej, gdyż różnice w składzie substancji uzupełniających i procesie wytwarzania leku mogą decydować o innym wchłanianiu się leku, czyli biodostępności, a więc również o jego skuteczności. Równoważność biologiczna zachodzi wtedy, gdy dwa leki – po podaniu w takiej samej dawce – dają te same efekty lecznicze. Równoważność terapeutyczna leków może być uznana, jeżeli po ich podaniu w takiej samej dawce efekty zarówno w zakresie skuteczności, jak i bezpieczeństwa są takie, jak można było oczekiwać na podstawie odpowiednich badań.
W Polsce nie ma instytucji, która zajmuje się określaniem takich parametrów dla leków generycznych. W USA, gdzie od 1938 r. wszystkie leki wprowadzane na rynek są oceniane pod tym względem, za równoważne terapeutycznie z lekiem oryginalnym uznaje się wyłącznie te leki generyczne, które mogą być uważane za równoważne biologicznie z lekiem oryginalnym, spełniają określone standardy jakości i czystości oraz są produkowane w oparciu o nowoczesne standardy wytwarzania leku GMP (Good Manufacturing Practice).


http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/d ... 38200.html

[Newt]

Ale jak się ten wklejony tekst ma do tego, co wcześniej pisałeś? Różnią się wchłanianiem. Jeden wchłonie się lepiej, szybciej - będzie silniejsze działanie. Drugi wchłonie się słabiej - działanie odpowiednio słabsze. Słabsze działanie - słabsze skutki uboczne. Weźmie sobie ktoś Solian 100 mg - wchłonął się i spowodował powiedzmy wzrost prolaktyny (tycie, zmniejszenie libido). Weźmie Amisan 100 mg - wchłonął się gorzej i automatycznie mniejszy poziom prolaktyny (pacjent traci na wadze i ma większe libido). Ja to tak rozumiem, chyba że źle.

[Antonio Kontrabas]

Tak, ale zanim zabierze się glos w dyskusji warto przeczytać dokladnie rzeczy które wklejam . W tym przypadku linki.
Dla leniwych : wchlanianie to jedna z roznic, inna może być natomiast odmienny sposób pozyskiwania substancji czynnej, z rozniacych się od siebie zwiazkow chemicznych, na przyklad.
Solian był opatentowany, okres patentowy się zakonczyl, przez 15 lat inna firma badala lek i stworzyla srodek podobny, jednak o udoskonalonym składzie i lepszym działaniu. Co w tym dziwnego? Czy to naprawdę takie trudne do ogarniecia? Ludzie, co z wami

Nie ma się ochoty czytac moich linkow, wystarczy zerknąć viki:

Zawartość leku generycznego

Leki generyczne nie są w żaden sposób gorsze od leków oryginalnych[6]. Identyczność substancji czynnej w obydwu preparatach nie oznacza jednak, że lek oryginalny i zamiennik zawsze będą tak samo wpływały na pacjenta – substancje nie są tymi samymi preparatami. Środki wypełniające, stabilizujące i zanieczyszczenia, które wchodzą – obok substancji czynnej – w skład generyku są oczyszczane i syntezowane odmiennymi metodami[7]. Różnice te nie mają wpływu na efekt leczniczy[8]. Według badań różnica w przyswajalności leków generycznych i oryginalnych wynosi ok. 3,5%, co jest porównywalne z różnicami występującymi dla różnych partii tego samego leku oryginalnego[9].

Leki generyczne spełniają jednakowe w stosunku do ich odpowiedników oryginalnych kryteria w odniesieniu do ich jakości, skuteczności i bezpieczeństwa. Kryterium biorównoważności (czyli bezpieczeństwa i skuteczności) wystarcza do uprawomocnienia obecności leku generycznego na rynku. Czynnikami wpływającymi na zróżnicowanie leków są zarówno koszty przeprowadzenia badań (pomijanych lub przeprowadzanych na niewielką skalę przez firmy wprowadzające zamiennik na rynek), jak i problemy z zastosowaniem kryteriów definicyjnych biorównoważności w stosunku np. do leków o działaniu miejscowym. Jednak te same standardy dotyczą wszystkich leków. Tworząc generyk, można się oprzeć na badaniach skuteczności i bezpieczeństwa wykonanych dla leku oryginalnego, co dodatkowo korzystnie wpływa na cenę leku[6].

[Newt]

Identyczność substancji czynnej w obydwu preparatach nie oznacza jednak, że lek oryginalny i zamiennik zawsze będą tak samo wpływały na pacjenta – substancje nie są tymi samymi preparatami. Środki wypełniające, stabilizujące i zanieczyszczenia, które wchodzą – obok substancji czynnej – w skład generyku są oczyszczane i syntezowane odmiennymi metodami[7]. Różnice te nie mają wpływu na efekt leczniczy[8]. Według badań różnica w przyswajalności leków generycznych i oryginalnych wynosi ok. 3,5%, co jest porównywalne z różnicami występującymi dla różnych partii tego samego leku oryginalnego[9].

Akurat ten fragment ma się nijak do Twoich wcześniejszych twierdzeń. Szczególnie to: "co jest porównywalne z różnicami występującymi dla różnych partii tego samego leku oryginalnego" Za to ten fragment:

Czynnikami wpływającymi na zróżnicowanie leków są zarówno koszty przeprowadzenia badań (pomijanych lub przeprowadzanych na niewielką skalę przez firmy wprowadzające zamiennik na rynek), jak i problemy z zastosowaniem kryteriów definicyjnych biorównoważności

może świadczyć o tym, że faktycznie lek generyczny może działać w inny sposób.

[Necro]

Muszę cie zmartwić anton dzisiaj bylem u lekarza i ponoć amisan jest już wycofany z refundacji od 2 miesięcy tak mi lekarz mówił szkoda zostanie nam solian

[jojo]

Necro, masz jakieś błędne dane... Chyba tylko nie refundują 100 mg Amisan, inne dawki tak.

Amisan refundacja:

Amisan 50 mg, 60 tabl. (5 blist.po 12) cena detaliczna: 31,27, odpłatność ryczałt, cena po refundacji: 4,23zł(lista leków refundowanych z 1 lipiec 2014).
Amisan 200 mg, 30 tabl. (3 blist.po 10 szt.) cena detaliczna: 60,46, odpłatność ryczałt, cena po refundacji: 3,20zł(lista leków refundowanych z 1 lipiec 2014).
Amisan 200 mg, 60 tabl. cena detaliczna: 115,65, odpłatność ryczałt, cena po refundacji: 3,20zł(lista leków refundowanych z 1 lipiec 2014).
Amisan 400 mg, 30 tabl. (3 blist.po 10 szt.) cena detaliczna: 117,92, odpłatność ryczałt, cena po refundacji: 3,20zł(lista leków refundowanych z 1 lipiec 2014).

Źródło: http://leki-opinie.pl/amisan

Wolę już brać Amisan, mimo że mnie nie aktywizuje i moim zdaniem nie powinien tego robić, bo ma zwalczać objawy psychotyczne, ale na nim kiedyś wrócił mi okres... Więc pod tym względem jest lepszy od solianu...

Co do apetytu to u mnie jest wzmożony i na solianie i na Amisan, może z powodu wciąż obniżonego nastroju.

[Walet Pikowy]

Jojo na ten nastroj jest potrzebny stabilizator,latwiej wtedy przechodzi sie doly i jest wyrownany.Moj lekarz nie chcial mi dac stabilizatora,dopiero na dziennym oddziale dali mi go i juz zaakceptowal to,ze musze go brac.Z okresu tego musze powiedziec,ze jest lepiej ze mna i z tym nastrojem.I juz go nie odstawiam,biore regularnie.Bo raz mi po dziennym lekarz odstawil stabilizator.Teraz wole go brac.


Pozdro Tup

[Antonio Kontrabas]

Droga Jojo, spróbuj choćby przez 2 dni wziąć Amisan na rano, jeżeli nie dostaniesz Powera i wspaniałego dobrego nastroju przez caly dzien, to obiecuje wszamolic swojego lewego Nike`a Ewentualnie mogę zjeść tez czapeczke, ale wtedy pobierz choćby przez tydzień wlasnie na rano

[Ralf]

Ja biorę solian, amisan rano. I co? Mało, kiepsko. Wydaje mi się ze juz na mnie nie działa.

[Antonio Kontrabas]

W jakim sensie kiepsko? Masz obajwy psychotyczne? Z tego co wiem, to swietnie sobie ze wszystkim radzisz, masz prace, dziewczyne, czego bys jeszcze chciał? Wydaje mi się, ze bardzo sporo osiagnales dzięki temu lekowi!
Solian, to nie narkotyk, nie masz go czuc, masz po nim po prostu być sobą, dobrze się czuc ogolnie i zyc pelnia zycia, bez objawow chorobowych oraz przykrych, dokuczliwych skutkow ubocznych! To się wtedy nazywa po prostu dobry lek. I chyba tak wlasnie masz

[Ralf]

Ano właśnie Antonie, może i trafiłeś w sedno! ))

[jojo]

Droga Jojo, spróbuj choćby przez 2 dni wziąć Amisan na rano, jeżeli nie dostaniesz Powera i wspaniałego dobrego nastroju przez caly dzien, to obiecuje wszamolic swojego lewego Nike`a Ewentualnie mogę zjeść tez czapeczke, ale wtedy pobierz choćby przez tydzień wlasnie na rano

Drogi Antonie, nie traktuję poważnie Twojego zakładu... A jak dostanę powera i będę czuć się wyśmienicie jak na serdolect i powiozą mnie prosto do szpitala psychiatrycznego?

Już wolę brać małe dawki Amisan, narzekać na jego działanie i nie mieć objawów pozytywnych niż dostać powera... Zresztą na pewno musiałabym ten lek brać długo rano, aby był jakiś efekt...

Może za bardzo narzekam na Amisan, ale wolę go od solianu... A Ty Anton widzisz go w samych superlatywach, a według mnie żaden lek nie jest idealny.