"GDY PO MIŁOŚCI NIE MA JUŻ ŚLADU
Proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa nie jest „rozwodem kościelnym”, gdyż Chrystus Pan ustanowił małżeństwo między ochrzczonymi jako nierozerwalny sakrament. Proces nie jest też „unieważnieniem” małżeństwa, gdyż unieważnić można jedynie coś, co jest prawnie ważne..."
(...)
Po rozwodzie czy unieważnieniu świeckim:
"Wobec Kościoła nadal jest przecież mężem tamtej kobiety, żoną tamtego mężczyzny. Nikt nie zwolnił rozwiedzionych małżonków z odpowiedzialności za zbawienie wieczne współmałżonka. Bóg jest większy niż sąd cywilny. Prawa i obowiązki dotyczące współmałżonka zostały przekazane w małżeńskim przymierzu wobec Boga".
Nieważność nieważnego ślubu stwierdza się na podstawie określonych przyczyn:
"I. Przeszkody zrywające
II. Wady zgody małżeńskiej
III. Wady formy kanonicznej
Pierwsze są obiektywnymi przyczynami nieważności małżeństwa, czyli pewnymi zewnętrznymi okolicznościami, które sprawiają, że człowiek rozumny i wolny nie może ważnie zawrzeć małżeństwa. Jest ich dwanaście:
- Wiek
- Pokrewieństwo
- Powinowactwo
- Różna wiara
- Impotencja
- Święcenia
- Wieczysty ślub czystości
- Małżonkobójstwo
- Uprowadzenie
- Węzeł małżeński
- Przyzwoitość publiczna
- Pokrewieństwo prawne
Druga grupa przyczyn nieważności jest związana z zaburzeniami zdolności myślenia albo wyboru człowieka lub z brakiem szczerości małżeńskiego oddania. Wady zgody małżeńskiej mogą mieć następujące formy:
- Brak dostatecznego używania rozumu
- Brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich wzajemnie przekazywanych
- Niezdolność do przyjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej
- Błąd co do osoby lub jej przymiotów
- Symulacja, czyli zgoda pozorna
- Wykluczenie potomstwa, wierności lub nierozerwalności związku
- Zgoda warunkowa
- Przymus i bojaźń
- Podstępne wprowadzenie w błąd
Trzecią, najrzadziej spotykaną grupę stanowią wady formy kanonicznej, czyli najczęściej brak uprawnień kapłana asystującego przy zawieraniu małżeństwa".
(...)
"Sensem procesu jest danie odpowiedzi na zasadnicze pytanie: Czy małżeństwo X – Y zostało nieważnie zawarte z tytułu np. wykluczenia nierozerwalności małżeńskiej po stronie pozwanego? Trzeba zaznaczyć, że domniemanie przemawia za ważnością małżeństwa, a ten, kto twierdzi, że jest inaczej (strona wnosząca skargę), musi nieważność przed sądem udowodnić. To on musi przekonać sąd, że jego małżeństwo jest nieważne. Druga strona w procesie ma pełne prawo do obrony ważności tego małżeństwa i dostarczania dowodów przeciwnych. W procesie bierze udział także tzw. obrońca węzła małżeńskiego, czyli pracownik sądu, którego zadaniem jest odnajdywanie w faktach z życia narzeczeńskiego i małżeńskiego stron wszystkiego, co przemawia za ważnością małżeństwa. Jego rola może zostać niekiedy mylnie odebrana jako osoby złośliwie robiącej trudności w uzyskaniu stwierdzenia nieważności. Nie jest tak, gdyż obrońca węzła małżeńskiego swoim argumentami równoważy proces, czyniąc go bardziej sprawiedliwym i wiarygodnym.Badanie kanoniczne ma prowadzić sędziów do jak najbliższego podejścia do prawdy o tym małżeństwie, do uzyskania tzw. moralnej pewności, że ten związek był zawarty nieważnie. Jeśli tej pewności wewnętrznej nie uzyskają w oparciu o weryfikowane fakty, nie mogą wyrokować pozytywnie, czyli stwierdzić nieważność małżeństwa".
"Czasami, gdy przyczyną nieważności małżeństwa była choroba psychiczna, zaburzenia osobowości, impotencja lub zła wola którejś ze stron, sąd może zakazać takiej osobie zawarcia małżeństwa w przyszłości, by uchronić innego potencjalnego współmałżonka przed kolejnym nieważnym związkiem".
https://opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZR/wy ... nstwa.html
"Kiedy małżeństwo jest nieważne
Wady zgody małżeńskiej, czyli psychiczna niezdolność jednego lub obojga stron do podjęcia obowiązków i praw małżeńskich - to najczęściej spotykana dzisiaj przyczyna orzekania nieważności małżeństwa"
(...)
"Jeden z diakonów diecezji warszawsko-praskiej, który przebadał orzeczenia Sądu Metropolitarnego w Warszawie, dotyczące nieważności małżeństwa wiernych diecezji warszawsko-praskiej w latach 1992-2002 również stwierdził, że najczęstszym, bo występującym w ponad 70 proc. przypadków, powodem podawanym we wniosku o stwierdzenie nieważności jest właśnie niezdolność do podjęcia „istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej”. Wymieniane najczęściej przyczyny to: niedojrzałość emocjonalna, alkoholizm, zaburzenia osobowości, choroba psychiczna oraz zaburzenia seksualne.
Jednak ks. Paweł Buchta, sędzia Sądu Metropolitalnego, wyjaśnia, że przywoływana często przez strony na przykład „rażąca niezgodność charakterów” w żadnym przypadku nie może być przyczyną uznania sakramentu za nieważny. Chyba, że niezgodność ta wypływa z zatajenia poważnego defektu psychicznego".
Czyli oklepane "nie pasujemy do siebie" nie daje żadnych podstaw do unieważnienia tego, co sobie ślubowali przed Bogiem na całe życie. Nikt do nikogo nie pasuje idealnie na świecie a żyć i kochać się trzeba.
Tak się nie wykiwa partnera.
(...)
Innym aktom symulacji daje wyraz para, która z góry zakłada, że nie chce mieć dzieci, albo ta, która z góry odrzuca wierność. „Jak mi się nie uda to odejdę”, albo „jak przestanę ją (jego) kochać to odejdę” - zakładają symulanci obojga płci.
(...)
„Z ważnego małżeństwa powstaje między małżonkami węzeł z natury swej wieczysty i wyłączny.
W małżeństwie chrześcijańskim małżonkowie zostają ponadto przez specjalny sakrament wzmocnieni i jakby konsekrowani do obowiązków swego stanu i godności”.
(z Katechizmu Kościoła Katolickiego)
http://www.niedziela.pl/artykul/50811/n ... t-niewazne