Lenistwo
Moderator: moderatorzy
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Lenistwo
Jak ktos lubi poznawac przez neta, czemu nie. Dla mnie to marny substytut.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Lenistwo
Zasadniczo jest tak, że laski to mają przerąbane na takich portalach i dosyć szybko zniechęcają się. Są po prostu dosyć mocno nagabywane nie tylko przez normalnych samotnych facetów ale także przez różnorakich zboczeńców i jeżeli nie mają wystarczającej odporności psychicznej szybko uciekają z portali. Faceci mają znacznie lepiej, poza dosyć sporą konkurencją nic im nie grozi, chyba że trafi się jakiś natrętny nagabujący gej. Mogą więc do woli przebierać w ofertach i jeżeli zdobędą jako takie rozeznanie w temacie to wróży to duże szanse na powodzenie w szukaniu partnerki.
Re: Lenistwo
Czyli, jak będę cierpliwy, to znajdę jakąś kobietę choćby przez net ?.Digital pisze: ↑pn wrz 09, 2019 8:51 pmZasadniczo jest tak, że laski to mają przerąbane na takich portalach i dosyć szybko zniechęcają się. Są po prostu dosyć mocno nagabywane nie tylko przez normalnych samotnych facetów ale także przez różnorakich zboczeńców i jeżeli nie mają wystarczającej odporności psychicznej szybko uciekają z portali. Faceci mają znacznie lepiej, poza dosyć sporą konkurencją nic im nie grozi, chyba że trafi się jakiś natrętny nagabujący gej. Mogą więc do woli przebierać w ofertach i jeżeli zdobędą jako takie rozeznanie w temacie to wróży to duże szanse na powodzenie w szukaniu partnerki.
Re: Lenistwo
Cierpliwy to raz, dwa będziesz uczył się na błędach i wyciągał wnioski, trzy nie będziesz się zrażał i nie zatracisz chęci. W dzisiejszych czasach pannice bywają wybredne, ale ważne jest pierwsze wrażenie, a by takowe sprawić pozytywne wystarczy dobrze dbać o higienę osobistą, to tak zwana podstawa.
Re: Lenistwo
Czyli porządna woda perfumowana i odpowiednia koszula wystarczy ?.Digital pisze: ↑wt wrz 10, 2019 6:07 pm Cierpliwy to raz, dwa będziesz uczył się na błędach i wyciągał wnioski, trzy nie będziesz się zrażał i nie zatracisz chęci. W dzisiejszych czasach pannice bywają wybredne, ale ważne jest pierwsze wrażenie, a by takowe sprawić pozytywne wystarczy dobrze dbać o higienę osobistą, to tak zwana podstawa.
Re: Lenistwo
Jak mawiał mój świętej pamięci tata, woda i mydło to podstawa, dobre na wszystko.
Re: Lenistwo
A wracając do wątku... co mam zrobić, jak niewiele mi się chce i w związku z tym na razie pewnie zawieszę szukanie pracy ( w dodatku moja matka non stop powtarza, że jestem leniwy, co mnie jeszcze bardziej demobilizuje ) .
Re: Lenistwo
Zakochaj się i odleć na motylkach w brzuchu ze swoją partnerką robić karierę. Podobno wiara przenosi góry, nadzieja umiera ostatnia, ale największa jest miłość. Może będziesz latał jak nakręcony anioł.
Tylko jak kochana dziewczyna powie coś o lenistwie, to będzie dużo gorsza sprawa, niż marudzenie matki.
Trzeba będzie ją pogonić precz ze złamanym sercem.
Tylko jak kochana dziewczyna powie coś o lenistwie, to będzie dużo gorsza sprawa, niż marudzenie matki.
Trzeba będzie ją pogonić precz ze złamanym sercem.
Re: Lenistwo
Ja latałem jak nakręcony anioł, jak poznałem tamtą singielkę od Miśka.
Ale jak okazało się, że na próżno, bo i tak kocha innego albo coś, to zjazd był okropny. Wszystko straciło sens, nawet to, co mnie wcześniej fascynowało. Nie mogłem spojrzeć w lustrze na siebie samego, a co mówić cieszyć się umiejętnościami czy wiedzą.
Lepiej działać dla siebie, dla własnego rozwoju i satysfakcji.
Ale jak ktoś chce.
Moc jest ogromna.
Ale jak okazało się, że na próżno, bo i tak kocha innego albo coś, to zjazd był okropny. Wszystko straciło sens, nawet to, co mnie wcześniej fascynowało. Nie mogłem spojrzeć w lustrze na siebie samego, a co mówić cieszyć się umiejętnościami czy wiedzą.
Lepiej działać dla siebie, dla własnego rozwoju i satysfakcji.
Ale jak ktoś chce.
Moc jest ogromna.
Re: Lenistwo
Teraz pannice są bardzo wybredne, ja pomimo, że pomimo ze jestem wysoki, ubieralem się dobrze, pracowałem na dobrym stanowisku, miałem problem ze znalezieniem pannicy, teraz sie roztyłem niemam pracy to juz na pewno bedzie ciezej, ale trzeba szukac, jest zapewne grono dziewczyn, ktore nie intresuje tylko kasa, ale na tinderze i innych portalach jest pelno wylansowanych panienek ktore szukaja ksiecia z bajki. Takze panowie uwazajcie i nie zrazajcie sie jak randka nie wypali tylko trzeba szukac dalej i sie nie przejmowacredaktor pisze: ↑czw wrz 12, 2019 4:32 pmCzyli porządna woda perfumowana i odpowiednia koszula wystarczy ?.Digital pisze: ↑wt wrz 10, 2019 6:07 pm Cierpliwy to raz, dwa będziesz uczył się na błędach i wyciągał wnioski, trzy nie będziesz się zrażał i nie zatracisz chęci. W dzisiejszych czasach pannice bywają wybredne, ale ważne jest pierwsze wrażenie, a by takowe sprawić pozytywne wystarczy dobrze dbać o higienę osobistą, to tak zwana podstawa.

Re: Lenistwo
Lepiej matkę pogonić, facet musi być facetem, a nie maminsynkiem do późnej starości. Przez nadopiekuńcze matki rozpadają się zazwyczaj związki.
Re: Lenistwo
Nie da się, bo jest obowiązek opieki nad rodzicami do śmierci. A partner czy były partner zawsze może znaleźć sobie opiekę u innej miłości.
I wtedy role się odwracają: maminsynek musi stać się dorosłym opiekunem starego rodzica, który wymaga już opieki jak dziecko.
Oczywiście pojawiają się dylematy i rozterki:
viewtopic.php?f=88&t=33278
Jeden syn czy córka powie z lękiem, że przez to, że starzy rodzice zawracają głowę, zepsuło im się małżeństwo i sami na starość wylądują samotnie, bez żony czy męża czy dzieci w domu starców i będę potrzebowali opieki obcych, inni znowu powiedzą, że jak pogonią niekompatybilnego partnera czy partnerkę, to będą mieli spokój i wolną głowę i zaopiekują się spokojnie rodzicami.
Są różne lęki i obawy, nie ma prostych rozwiązań.
Chyba tylko kompatybilność teściów i synowych czy zięciów.
Re: Lenistwo
ja czasami wole byc mamisynkiem, teraz mam dobrze mam domowe obiadki itp. choc fajnie by miec dziewczyne bo nie mam z kim zabardzo spedzac wolnego czasu, a tak to zawsze cos sie dzialo to restauracja, kino, teatr czy wspolne igraszki teraz mi najbardziej tego brakuje 

Re: Lenistwo
Za wszystko w życiu się płaci, nic nie ma za darmo i tak jak napisał wyżej cezary trzeba będzie to samo później dać w drugą stronę. Choć nie do końca jest tak. Rodzić opiekuje się dzieckiem po to by później dorosły syn lub córka mogli opiekować się swoim potomstwem które jest nadrzędne. Poza tym może mieć braci lub siostrę które przejmują rolę opiekuna w zamian za profity przykładowo dziedziczenia.
Re: Lenistwo
Po wszystkim święty spokój już mają osoby, którym rodzice zmarli i osoby, które nie mogą mieć dzieci. Ale nie ma co zazdrościć, bo to bardzo smutne ograniczenie życia, tak jakby końcowe, ostateczne.
Re: Lenistwo
U ja mam duze rodzenstwo rodzicami na pewno bedzie mial sie kto zaopiekowac na starosc, a zyc tez z czego bedą mieli rodzice bo tata bedzie mial emeryture niemiecka.
Re: Lenistwo
Właśnie tego się najbardziej obawiam, że na stare lata rodzina mnie zapuszkuje do DPS- u.cezary123 pisze: ↑wt paź 22, 2019 11:38 amNie da się, bo jest obowiązek opieki nad rodzicami do śmierci. A partner czy były partner zawsze może znaleźć sobie opiekę u innej miłości.
I wtedy role się odwracają: maminsynek musi stać się dorosłym opiekunem starego rodzica, który wymaga już opieki jak dziecko.
Oczywiście pojawiają się dylematy i rozterki:
viewtopic.php?f=88&t=33278
Jeden syn czy córka powie z lękiem, że przez to, że starzy rodzice zawracają głowę, zepsuło im się małżeństwo i sami na starość wylądują samotnie, bez żony czy męża czy dzieci w domu starców i będę potrzebowali opieki obcych, inni znowu powiedzą, że jak pogonią niekompatybilnego partnera czy partnerkę, to będą mieli spokój i wolną głowę i zaopiekują się spokojnie rodzicami.
Są różne lęki i obawy, nie ma prostych rozwiązań.
Chyba tylko kompatybilność teściów i synowych czy zięciów.
Sam pewnie na starość wyląduję samotnie ( już drugi raz się pewnie nie ożenię ), bezżenny, bezdzietny. Sam jestem sobie winie.
Re: Lenistwo
Ano taki nasz problem ludzi z zaburzeniami psychicznymi, ja to teraz zupelnie nie wiem czy znajde dziewczyne kiedykolwiek ktora zakcpetuje to ze jestem chory, jak dotad spotykalem sie z dziewczynami wyksztalconymi i zaradnymi zyciowo, a teraz sytuacja dla mnie sie zupelnie zmienila. Zachorowalem musze brac leki, nie wiadomo jak bedzie z praca, jak ze zdrowiem, a i tez sie zmienilem jako osoba, kiedys duzo oszukiwalem i klamalem to byla moja droga do osiagniecia sukcesu w zyciu. W wieku 27 lat zostalem kierownikiem duzego projektu dzieki temu ze duzo klamalem i oszukiwalem mialem zycie powiedzmy to na poziomie, teraz jestem na swiadczeniu i zycie wywrocilo mi sie dogory nogami. Zawsze mazylem aby zostac dyrektorem juz nawet mialem takie szanse a tu ciach nagly atak choroby. Teraz musze poszukac innej drogi aby moc funkcjonowac w spoleczenstwie i zajac w nim odpowiednia role, watpie w to ze z moim zaburzeniem moje mazenia o zajecia stanowiska dyrektorskiego sie jeszcze spelnily, tam trzeba byc sprytnym i przebieglym, a ja sie stalem zupelnie inny w sumie przestalo mnie to krecic. Teraz prriorytetem jest dla mnie zachowanie zdrowia, a w nastepnej kolejnosci zajecie sie praca i innymi sprawami, na szczescie mam rodzinie ktora mnie wspiera i mi pomaga w chwilach kryzsu.
Re: Lenistwo
DPS moim zdaniem wcale nie jest taki zły. W dobrym mogą być całkiem przyzwoite warunki, zawsze są także domy pogodnej starości, tam to już ponoć jak wieczne wakacje w sanatorium. Mój znajomy przykładowo mało się nie dostał bo obliczyli, że ma za niską emeryturę. Z tego wynika, że nawet DPS nie dla każdego.
Re: Lenistwo
Może to wcale nie była twoja droga? Może dzięki chorobie odnajdziesz teraz siebie i swoje prawdziwe miejsce na ziemie, czego ci życzę. Czasem takie wywrócenie wszystkiego o 180 stopni jest oczyszczające jak burza po bardzo upalnym dniu, która zmywa wszelki kurz i inne nieczystości. Masz okazję wszystko przemyśleć, taki przystanek można tak to nazwać, chwila na refleksję. Jeszcze, myślę wyciągniesz z tego korzyści dla siebie.AdamSchibi pisze: ↑wt lis 05, 2019 5:07 pm Zawsze mazylem aby zostac dyrektorem juz nawet mialem takie szanse a tu ciach nagly atak choroby. Teraz musze poszukac innej drogi aby moc funkcjonowac w spoleczenstwie i zajac w nim odpowiednia role, watpie w to ze z moim zaburzeniem moje mazenia o zajecia stanowiska dyrektorskiego sie jeszcze spelnily, tam trzeba byc sprytnym i przebieglym, a ja sie stalem zupelnie inny w sumie przestalo mnie to krecic. Teraz prriorytetem jest dla mnie zachowanie zdrowia, a w nastepnej kolejnosci zajecie sie praca i innymi sprawami, na szczescie mam rodzinie ktora mnie wspiera i mi pomaga w chwilach kryzsu.