zoloft jeden z SSRI
Moderator: moderatorzy
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: czw sie 02, 2012 2:47 pm
- płeć: mężczyzna
zoloft jeden z SSRI
Ma działanie podobno antydepresyjne i przeciwlękowe. Nie powinno się go łączyć z atypowymi lekami antypsychotycznymi i ostrożnie w schizofrenii. Co wobec tego w depresji schizofrenicznej?
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: zoloft jeden z SSRI
Może się podzielę wrażeniami jako że zażywałem.
Nie rozumiem twierdzenia, że nie należy go łączyć z atypowymi lekami neuroleptycznymi. Bo można. To znaczy z tego, co się orientuję psychiatrzy stosują takie połączenia, nawet w dawkach 150-200 mg sertraliny, w których to substancja ta jako jedyny spośród SSRI/SNRI prowadzi do wychwytu zwrotnego dopaminy czyli wzrostu poziomu dopaminy w mózgu (niektórzy twierdzą, że działa na dopaminę już od 100 mg).
Chyba właśnie przez to oddziaływanie na dopaminę jest to wyjątkowy antydepresant. Z tym, że stosować ostrożnie w schizofrenii zgodzę się w 100%, zwłaszcza jeśli chodzi o wysokie dawki, powyżej 100 mg.
Za swojego doświadczenia z tym lekiem mogę napisać tak:
- Lek bardzo aktywizujący i nawet euforyzujący, najbardziej swoim działaniem z tych SSRI, które brałem zbliżony do narkotyków/stymulantów tj. amfetamina itp. Środek ów wprowadził mnie w dość długi (około miesiąca) i całkiem intensywny stan hipomaniakalny.
- Bardziej niż citalopram czy paroksetyna "inwazyjny" tzn. bardziej się czuje to, że się zażywa jakiś środek chemiczny na poprawę nastroju.
- Bardzo rozszerza źrenice (dopamina).
- W wysokich dawkach jako jedyny wywoływał u mnie niepokój, agresję, drażliwość, akatyzję, dlatego najwyższą akceptowaną przeze mnie dawką tego leku było 150 mg (200mg działało za bardzo).
- Jest najlepszym znanym mi antydepresantem, dobrze daje radę także w leczeniu fobii społecznej, aczkolwiek w leczeniu lęku napadowego czy lęku innego rodzaju znacznie lepsze są citalopram a zwłaszcza paroksetyna.
- Kolejną zaletą sertraliny jest to, że w naprawdę nieznacznym stopniu oddziałuje negatywnie na sferę seksualną.
- Wydaje mi się, że szybciej niż inne SSRI zaczyna działać - ja już czułem lek bardzo mocno po jakimś tygodniu, od razu jak wskoczyłem na dawkę 100 mg.
- Dużą wadą dla ludzi ze skłonnością do urojeń jest to, że dość mocno destabilizuje nastrój i może doprowadzić do NASILENIA UROJEŃ (zaliczyłem po nim kilka bardzo nieprzyjemnych stanów, zwłaszcza na początku, na szczęście chwilowych).
- Zaletą jest z pewnością aktywizacja i przyrost energii dla różnego rodzaju działań, jednak lek może powodować bezsenność, zmniejszenie zapotrzebowania na sen i pokręcone i nieprzyjemne, "rzeczywiste" sny.
- Może powodować alergie, bóle stawów, wysypkę albo rumień wielopostaciowy (a w postaciach ostrzejszych: Zespół Stevena-Johnsona, zespół Lyella), a to już nie przelewki. Akurat mnie to trafiło, ale ponoć zdarza się to niezmiernie rzadko.
- Ciężko odstawić: u mnie - huśtawka nastroju, drażliwość, agresja, parestezje (prądy w ciele), zawroty głowy.
Reasumując, środek ma wiele zalet i jego profil działania odpowiadał mi chyba najbardziej ze wszystkich znanych mi antydepresantów, ale nastrój po nim nie jest stabilny i środek może wzmacniać, zwłaszcza w wysokich dawkach (150-200 mg), stany urojeniowe i powodować bezsenność. Ja to jakoś przepękałem (brałem równocześnie Ketrel) i gdy działanie leku zaczynało się u mnie ładnie stabilizować, musiałem go odstawić ze względu na powikłania skórne.
Nie rozumiem twierdzenia, że nie należy go łączyć z atypowymi lekami neuroleptycznymi. Bo można. To znaczy z tego, co się orientuję psychiatrzy stosują takie połączenia, nawet w dawkach 150-200 mg sertraliny, w których to substancja ta jako jedyny spośród SSRI/SNRI prowadzi do wychwytu zwrotnego dopaminy czyli wzrostu poziomu dopaminy w mózgu (niektórzy twierdzą, że działa na dopaminę już od 100 mg).
Chyba właśnie przez to oddziaływanie na dopaminę jest to wyjątkowy antydepresant. Z tym, że stosować ostrożnie w schizofrenii zgodzę się w 100%, zwłaszcza jeśli chodzi o wysokie dawki, powyżej 100 mg.
Za swojego doświadczenia z tym lekiem mogę napisać tak:
- Lek bardzo aktywizujący i nawet euforyzujący, najbardziej swoim działaniem z tych SSRI, które brałem zbliżony do narkotyków/stymulantów tj. amfetamina itp. Środek ów wprowadził mnie w dość długi (około miesiąca) i całkiem intensywny stan hipomaniakalny.
- Bardziej niż citalopram czy paroksetyna "inwazyjny" tzn. bardziej się czuje to, że się zażywa jakiś środek chemiczny na poprawę nastroju.
- Bardzo rozszerza źrenice (dopamina).
- W wysokich dawkach jako jedyny wywoływał u mnie niepokój, agresję, drażliwość, akatyzję, dlatego najwyższą akceptowaną przeze mnie dawką tego leku było 150 mg (200mg działało za bardzo).
- Jest najlepszym znanym mi antydepresantem, dobrze daje radę także w leczeniu fobii społecznej, aczkolwiek w leczeniu lęku napadowego czy lęku innego rodzaju znacznie lepsze są citalopram a zwłaszcza paroksetyna.
- Kolejną zaletą sertraliny jest to, że w naprawdę nieznacznym stopniu oddziałuje negatywnie na sferę seksualną.
- Wydaje mi się, że szybciej niż inne SSRI zaczyna działać - ja już czułem lek bardzo mocno po jakimś tygodniu, od razu jak wskoczyłem na dawkę 100 mg.
- Dużą wadą dla ludzi ze skłonnością do urojeń jest to, że dość mocno destabilizuje nastrój i może doprowadzić do NASILENIA UROJEŃ (zaliczyłem po nim kilka bardzo nieprzyjemnych stanów, zwłaszcza na początku, na szczęście chwilowych).
- Zaletą jest z pewnością aktywizacja i przyrost energii dla różnego rodzaju działań, jednak lek może powodować bezsenność, zmniejszenie zapotrzebowania na sen i pokręcone i nieprzyjemne, "rzeczywiste" sny.
- Może powodować alergie, bóle stawów, wysypkę albo rumień wielopostaciowy (a w postaciach ostrzejszych: Zespół Stevena-Johnsona, zespół Lyella), a to już nie przelewki. Akurat mnie to trafiło, ale ponoć zdarza się to niezmiernie rzadko.
- Ciężko odstawić: u mnie - huśtawka nastroju, drażliwość, agresja, parestezje (prądy w ciele), zawroty głowy.
Reasumując, środek ma wiele zalet i jego profil działania odpowiadał mi chyba najbardziej ze wszystkich znanych mi antydepresantów, ale nastrój po nim nie jest stabilny i środek może wzmacniać, zwłaszcza w wysokich dawkach (150-200 mg), stany urojeniowe i powodować bezsenność. Ja to jakoś przepękałem (brałem równocześnie Ketrel) i gdy działanie leku zaczynało się u mnie ładnie stabilizować, musiałem go odstawić ze względu na powikłania skórne.
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- maniek123
- nadużywający
- Posty: 2441
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 560878
Re: zoloft jeden z SSRI
czyli mozna odczuc jego dzialanie biorac jednoczesnie neuroleptyki ?
bylem juz na pieńku siedmiu piekieł ale teraz chyba nawet sie nie spoce...instruktor kulturystyki i fitnesu pozdrawiam. IMPOSSIBLE IS NOTHING. najsilniejsi przetrwają slabi się powoli wykruszają...
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: zoloft jeden z SSRI
Oczywiście. Jak i wszystkich innych antydepresantów.
Niemniej, radziłbym ostrożnie przy schizofrenii, bo sertralina akurat bardzo nakręca. Bezpieczniej jest sięgnąć po citalopram czy paroksetynę - przy tych nie miałem jazd, no może trochę na citalu
Na paroksetynie nie - jest bardzo dobra na wszelki lęk i niepokój (aż za bardzo jak dla mnie)
Niemniej, radziłbym ostrożnie przy schizofrenii, bo sertralina akurat bardzo nakręca. Bezpieczniej jest sięgnąć po citalopram czy paroksetynę - przy tych nie miałem jazd, no może trochę na citalu

Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: zoloft jeden z SSRI
Zmiana zdania: po paroksetynie wymieszanej z alkoholem i xanaxem (wkurzyłem się) trafiłem na oddział zamknięty do Dziekanki w Gnieźnie. Koszmar. Nie chcę tego g.. więcej. Na dłuższą metę nie taką znowu długą (i Bogom w niebie dzięki) byłem po tym zamulony, wyprany z lęku, ale przy okazji wyprany ze wszystkiego, mitycznego szczęścia, mniej mitycznej energii i tak samo mniej więcej mitycznej inicjatywy w działaniu. A po wymieszaniu z alkoholem puściły wszelkie hamulce...
Powrót do sertraliny. Jak dla mnie żaden nie może się równać z nią. Działa po 3 dniach, nie że się ponoć musi skumulować, przeregulować receptory itd, jak inne. Działa od razu jak... no nie wiem co jeszcze tak działa, ale tak właśnie działa.
Powrót do sertraliny. Jak dla mnie żaden nie może się równać z nią. Działa po 3 dniach, nie że się ponoć musi skumulować, przeregulować receptory itd, jak inne. Działa od razu jak... no nie wiem co jeszcze tak działa, ale tak właśnie działa.

Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Re: zoloft jeden z SSRI
Antydepresanty odpowiadają za zwrotny wychwyt serotoniny. Agnoista wyrównuje stężenie tego hormonu. Niepożądane implikacje pojawić się mogą wtedy, gdy obydwa leki będzie się spożywać o tej samej porze. Zdecydowanie nie łączyć z alkoholem, może doprowadzić do takiego stanu jak po haloperidolu lub nawet do nawrotu psychozy i kolejnego epizodu.
Ja też chciałbym co niedzielę w małym drewnianym kościołku wyłamywać sobie dłonie. Ja też chciałbym niewskazany palcami przejść przez życie najpoczciwiej.
Grzegorz Ciechowski
Grzegorz Ciechowski
Re: zoloft jeden z SSRI
Przy tego typu lekach jest to zachowanie nieodpowiedzialne, bowiem niepotrzebnie zwiększamy ryzyko jakichś niepożądanych reakcji organizmu na etanol.
Ja też chciałbym co niedzielę w małym drewnianym kościołku wyłamywać sobie dłonie. Ja też chciałbym niewskazany palcami przejść przez życie najpoczciwiej.
Grzegorz Ciechowski
Grzegorz Ciechowski
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: zoloft jeden z SSRI
Z paroksetyną nie mogłem, znaczy mogłem, ale zrobiłem parę głupich rzeczy i blybrałem nawet już po niewielkich ilościach alku.mona li pisze:w ulotce neuroleptyków też jest że niby nie można pić a się pije. pytam jak jest z SSRI?
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: zoloft jeden z SSRI
Ale pijąc, możesz sobie zrąbać działanie dosłownie każdego leku antydepresyjnego czy innego. Po wypiciu górka tralala, a później z wysokiego konia bęc na ryj, lek nie działa i co teraz?
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: zoloft jeden z SSRI
I co ja mam Ci napisać.
Nie mogę na tym forum napisać. 


Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: zoloft jeden z SSRI
A Ty to zażywasz, zaczynasz brać, bierzesz chcesz czy jak?
Mnie początkowo dawał takiego kopa j.w. napisałem.
Później przeszło, później działało, później odstawiłem, później dostawiłem, dało ledwie kuksańca tym razem, a teraz nie wiem czy działa. Chyba tak.
Mnie początkowo dawał takiego kopa j.w. napisałem.

Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: zoloft jeden z SSRI
Szczerze, to pierwsze słyszę o jakimś silnym związku sertraliny z cukrzycą.
Tutaj masz opis profesjonalny
http://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=718
i w nim jest o cukrzycy: U chorych na cukrzycę konieczne może być dostosowanie dawkowania leków przeciwcukrzycowych.
Raczej większy związek wykazano pomiędzy neuroleptykami i cukrzycą, a nie SSRI i cukrzycą.
Jak sama piszesz, bierzesz 25 mg. To jest naprawdę malutko. Może masz efekty uboczne od sertraliny: osłabienie, zmiany apetytu, wzmożony lęk. Ale przy 25 mg? Śpiączka cukrzycowa?
Nie wkręcasz sobie?
A w ogóle, pytanie zasadnicze i podstawowe: chorujesz na cukrzycę lub miałaś wcześniej podwyższony poziom cukru we krwi?
Tutaj masz opis profesjonalny
http://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=718
i w nim jest o cukrzycy: U chorych na cukrzycę konieczne może być dostosowanie dawkowania leków przeciwcukrzycowych.
Raczej większy związek wykazano pomiędzy neuroleptykami i cukrzycą, a nie SSRI i cukrzycą.
Jak sama piszesz, bierzesz 25 mg. To jest naprawdę malutko. Może masz efekty uboczne od sertraliny: osłabienie, zmiany apetytu, wzmożony lęk. Ale przy 25 mg? Śpiączka cukrzycowa?

A w ogóle, pytanie zasadnicze i podstawowe: chorujesz na cukrzycę lub miałaś wcześniej podwyższony poziom cukru we krwi?
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: zoloft jeden z SSRI
To prawda, że trzustka za to odpowiada, ale problemy z trzustką jeszcze nie znaczą, że wykryty u Ciebie problem z trzustką dotyczy właśnie produkcji insuliny. Trzustka pełni również inne funkcje. Podejrzewam, że gdyby wykryto u Ciebie problem z trzustką polegający na dysfunkcji produkcji insuliny, to już byś dostarczała insuliny zewnętrznie w postaci zastrzyków, bo tego typu problem z trzustką określa sie mianem cukrzycy typu I, czyli tego gorszego, bardziej złego i złośliwego, "młodzieńczego" i który może wystąpić u osób o szczupłej sylwetce.
Typ II cukrzycy z kolei wynika z niewłaściwych nawyków żywieniowych na przestrzeni wielu lat (duże ilości węglowodanów w diecie), otyłości i często też wrodzonej skłonności do zwiększonej tolerancji insuliny, co oznacza nie mniej nie więcej niż to, że komórki organizmu są bardziej odporne niż u ogółu populacji na działanie insuliny, przez co poziom cukru we krwi wzrasta i podtruwa organizm.
Nie jestem pewien czy typ II polegający na insulinoodporności organizmu może w końcu prowadzić do uszkodzenia insulinowych czynności trzustki (czyli jakby wtórnej cukrzycy typu I). Wydaje się to logiczne, bo jeśli organizm jest insulinoodporny albo katował trzustkę węglowodanami przez lata, to ta mogłaby utracić swoje zdolności produkcyjne insuliny. Ale tego nie wiem, musiałbym doczytać.
A wszystko to wiem stąd, bo mój ojciec choruje od paru lat na cukrzycę typu II i czytałem żeby wiedzieć i trochę też mu objaśnić, bo lekarze nie mają raczej czasu na tłumaczenie szczegółowo wszystkich mechanizmów.
Jeśli więc spytałabyś mnie czy wierzę, że zachorujesz na cukrzycę od zażywania sertraliny od miesiąca i to w dawce 25 mg, to powiedziałbym, że nie, a niebezpieczeństwo śpiączki cukrzycowej jest w Twoim wypadku dokładnie zerowe. Ale oczywiście, jeśli chcesz się upewnić i uspokoić idź na badania albo znajdź kogoś z aparatem do badania poziomu cukru we krwi.
Z tego, co wiem, wykazano wyraźny związek pomiędzy olanzapiną i zaburzeniami tolerancji glukozy przez człowieka, czyli jakimiś tam problemami cukrzycowymi. Co ciekawe, odkryto również, że schizofrenicy są częściej niż ogół populacji insulinoodporni.
Typ II cukrzycy z kolei wynika z niewłaściwych nawyków żywieniowych na przestrzeni wielu lat (duże ilości węglowodanów w diecie), otyłości i często też wrodzonej skłonności do zwiększonej tolerancji insuliny, co oznacza nie mniej nie więcej niż to, że komórki organizmu są bardziej odporne niż u ogółu populacji na działanie insuliny, przez co poziom cukru we krwi wzrasta i podtruwa organizm.
Nie jestem pewien czy typ II polegający na insulinoodporności organizmu może w końcu prowadzić do uszkodzenia insulinowych czynności trzustki (czyli jakby wtórnej cukrzycy typu I). Wydaje się to logiczne, bo jeśli organizm jest insulinoodporny albo katował trzustkę węglowodanami przez lata, to ta mogłaby utracić swoje zdolności produkcyjne insuliny. Ale tego nie wiem, musiałbym doczytać.
A wszystko to wiem stąd, bo mój ojciec choruje od paru lat na cukrzycę typu II i czytałem żeby wiedzieć i trochę też mu objaśnić, bo lekarze nie mają raczej czasu na tłumaczenie szczegółowo wszystkich mechanizmów.
Jeśli więc spytałabyś mnie czy wierzę, że zachorujesz na cukrzycę od zażywania sertraliny od miesiąca i to w dawce 25 mg, to powiedziałbym, że nie, a niebezpieczeństwo śpiączki cukrzycowej jest w Twoim wypadku dokładnie zerowe. Ale oczywiście, jeśli chcesz się upewnić i uspokoić idź na badania albo znajdź kogoś z aparatem do badania poziomu cukru we krwi.
Z tego, co wiem, wykazano wyraźny związek pomiędzy olanzapiną i zaburzeniami tolerancji glukozy przez człowieka, czyli jakimiś tam problemami cukrzycowymi. Co ciekawe, odkryto również, że schizofrenicy są częściej niż ogół populacji insulinoodporni.
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: zoloft jeden z SSRI
Aha, a "śpiączka cukrzycowa", to nie wiem co masz na myśli czy "śpiączkę cukrzycową", czy śpiączkę INSULINOWĄ. Tę drugą śpiączkę wywoływano kiedyś u ludzi w szpitalach psychiatrycznych. Polega to na podaniu cholernie wysokich dawek insuliny przez co poziom cukru w krwi drastycznie spada, a człowiek popada w śpiączkę.
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Api%C ... cukrzycowa
Ale jest też śpiączka cukrzycowa, hiperglikemiczna, najczęściej wiąże się z wystąpieniem kwasicy ketonowej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kwasica_ketonowa
Czego objawy wyglądają m.in. tak:
http://healthctrl.com/diabetes/diabetic ... ptoms.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Api%C ... cukrzycowa
Ale jest też śpiączka cukrzycowa, hiperglikemiczna, najczęściej wiąże się z wystąpieniem kwasicy ketonowej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kwasica_ketonowa
Czego objawy wyglądają m.in. tak:
http://healthctrl.com/diabetes/diabetic ... ptoms.html
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: zoloft jeden z SSRI
EDIT: Nie przeczę, ale zastosowanie śpiączki hipoglikemicznej czy elektrowstrząsów wymaga odrębnej zgody.
R. III. Art 3.3. pkt. 9 Karty Praw Pacjenta
3.3 W TRAKCIE HOSPITALIZACJI JAKO PACJENT MASZ PRAWO DO:
(...)
9. Wyrażenia odrębnej zgody lub zgody Twojego przedstawiciela ustawowego na świadczenia zdrowotne stwarzające podwyższone ryzyko takich jak:
1) punkcja podpotyliczna lub lędźwiowa przeprowadzana w celu pobrania płynu mózgowo-rdzeniowego lub podania leków;
2) leczenie metodami śpiączkowymi (śpiączki atropinowe, śpiączki insulinowe);
3) leczenie elektrowstrząsami.
R. III. Art 3.3. pkt. 9 Karty Praw Pacjenta
3.3 W TRAKCIE HOSPITALIZACJI JAKO PACJENT MASZ PRAWO DO:
(...)
9. Wyrażenia odrębnej zgody lub zgody Twojego przedstawiciela ustawowego na świadczenia zdrowotne stwarzające podwyższone ryzyko takich jak:
1) punkcja podpotyliczna lub lędźwiowa przeprowadzana w celu pobrania płynu mózgowo-rdzeniowego lub podania leków;
2) leczenie metodami śpiączkowymi (śpiączki atropinowe, śpiączki insulinowe);
3) leczenie elektrowstrząsami.
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: zoloft jeden z SSRI
Hahahaha, więcej. Nie pamiętałem czy podpisałem.Nalalalala pisze:podpisujesz jakiś papierek na wstępie do szpitala nie pamiętając co to i o czym to było.

Później, następnego dnia znaczy, się dowiedziałem od pielęgniarki i pielęgniarza, jak sobie rozmawialiśmy, że jeśli nie podpisałem, to idzie sprawa do Sądu i posiedzę przynajmniej z miesiąc. Zbladłem od stóp do głów, po czym poprosiłem pielęgniarza żeby sprawdził czy podpisałem zgodę na hospitalizację i UFFFFFF - podpisałem.

Nie wiem co to jest ten pkt 1, iniekcje itd, to chyba nie chodzi o leczenie w psychiatrykach tylko w normalnych szpitalach. Co do pkt 2 i 3 nie mam wątpliwości, że musiałaby zostać wyrażona oddzielna zgoda. No tak, stać się może wszystko w szpitalach, ale chyba nieee...

Nie wątpię, że zasłabłaś, zemdlałaś itd. Ale chyba nie zrobili Ci nic specjalnie, znaczy śpiączki insulinowej. Może najwyżej podawali Ci jakieś leki, które spowodowały jakieś skutki uboczne.
Przy mnie na oddziale też jeden pacjent nagle zasłabł z niewiadomych przyczyn i później musiałem mu podawać zbiornik, do którego oddawał mocz.
Z innej strony, to w tym moim psychiatryku tak karmili, że powodowało to ryzyko śpiączki hipoglikemicznej.

Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Re: zoloft jeden z SSRI
właśnie jestem na połączeniu sertraliny z abilify
Re: zoloft jeden z SSRI
Dowiedzialam sie ze powinnam brac stabilizatory.
Ale nie mam zachowan z pogranicza.
Czyli brac tylko to, co w recepcie pisze ?
Ale nie mam zachowan z pogranicza.
Czyli brac tylko to, co w recepcie pisze ?


Re: zoloft jeden z SSRI
Ponadto sertralina jest antagonistą receptora sigma co wpływa na działanie przeciwlękowe leku.
Królestwo moje nie jest z tego świata
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: zoloft jeden z SSRI
Sroloft, znów mi wychodzą pęcherze. 

Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.