Prawda o psychiatrii

[Unknown]

British Psychological Society atakuje biopsychiatrie: "Nie ma żadnych naukowych dowodów na trafność i użyteczność diagnoz psychiatrycznych schizofrenii i bpd."
http://www.guardian.co.uk/society/2013/ ... tal-health

Division of Clinical Psychology (DCP) reprezentowane przez ponad 10,000 praktyków: Czy choroby psychiczne naprawdę istnieją? http://www.guardian.co.uk/society/2013/ ... CMP=twt_gu , http://www.madinamerica.com/wp-content/ ... cation.pdf

National Institute of Mental Health odrzuca DSM i zamierza utworzyć własny system diagnostyczny poza APA. http://mindhacks.com/2013/05/03/nationa ... g-the-dsm/

Psychiatryczna biblia oderwana od nauki - krytyka nowej wersji DSM:
"Zaburzenia opisane w DSM są po prostu kolekcją objawów, które niektórzy z ekspertów nazwali chorobami psychicznymi. W DSM nie ma nawet jednej diagnozy, która spełniałaby medyczne standardy choroby."
"Jeśli jako terapeuta powiem, że masz chorobę psychiczną, to nie to samo co stwierdzenie cukrzycy lub raka ponieważ cukrzyca oraz rak są chorobami, które można sprawdzić poprzez badania biochemiczne i spełniają kryteria choroby w sposób w jaki generalnie myślimy o chorobach. Nie istnieje nawet 1 zaburzenie w DSM-5 lub jakiejkolwiek innej klasyfikacji zaburzeń psychicznych które to robi."
"Cały ten model choroby znajdujący się w DSM był kompletną porażką naukową."
"Nie ma nawet jednego biomarkera dla któregokolwiek z ponad 300 zaburzeń. To co robimy jest ich opisywaniem. Takie opisywanie jest tworzeniem zaburzenia i podaje się je za choroby medyczne."
"Mocnym punktem byłby przewodnik ukazujący ciężkie choroby psychiczne. Czym bliżej do tego co ludzie uznają za normalne zachowania, tym mniej użyteczny jest DSM."
"Powodem dla którego tak wiele objawów nie ma potwierdzenia w testach klinicznych jest to, że nie istnieją w biologicznej rzeczywistości. Istnieją jedynie w DSM."
"DSM był w najlepszym przypadku słownikiem tworzącym etykiety i je opisującym, jego słabość to brak trafności naukowej."
"NIMH ma się skupić na nowym systemie nazwanym RdoC aby znaleźć przyczyny zaburzeń."
"DSM powinien być modyfikowany kiedy nauka pokaże, że coś wymaga zmian."
"Mechanizmy działania najczęściej stosowanych leków - antydepresantów (jak np. Prozac) i neuroleptyków (np. Zyprexa) - nie odkryły niczego o przyczynach zaburzeń psychicznych. Główni producenci leków psychotropowych zmniejszyli produkcje, nie mając nowych biologicznych celów."
"DSM-5 to porażka w neuronauce, biologii i kryteriach diagnostycznych."
http://www.usatoday.com/story/news/nati ... s/2150819/
http://www.nytimes.com/2013/05/07/healt ... s-say.html
http://reason.com/blog/2013/05/07/exper ... -is-out-of

[Bright Angel]

Wiesz, że psychiatria to ściema, bo w tym tkwisz, doświadczyłaś tego na własnej skórze, ale gdybyś tkwiła w fizyce, archeologii, historii, astronomii, biologi, ekonomii, medycynie, meteorologii i in. to byś wiedziała, że to jest taka sama ściema jak psychiatria.

[Unknown]

Podtypy schizofrenii [paranoidalna, rezydualna, hebefreniczna, katatoniczna, niezróżnicowana, prosta] odrzucone z klasyfikacji diagnostycznych. http://schizophreniabulletin.oxfordjour ... 8.abstract

Psychologia kliniczna - 2013. Krytyczna analiza trafności, użyteczności i efektów biomedycznego modelu zaburzeń psychicznych. http://www.uw-anxietylab.com/uploads/7/ ... entary.pdf

Edit: zmiany w DSM-5 i ICD-11 - viewtopic.php?f=11&t=14367

[Petruccio]

Kurde, Schizo, ty to jesteś dobra, wszystko wynajdziesz.

[Unknown]

Wiesz, że psychiatria to ściema, bo w tym tkwisz, doświadczyłaś tego na własnej skórze

Jak widać wielu psychiatrów ma ciężkie choroby psychiczne i nie są nawet tego świadomi, skoro aż tak bardzo boją się bezpiecznych leków psychotropowych, które to sami z uśmiechem przepisują teraz kilkuletnim dzieciom. Tak więc ze strachu przed diagnozą kolegi po fachu i tego następstwami wolą w końcu przyznać, że psychiatria to ideologia.

[Unknown]

Wewnątrz psychiatrycznej bitwy w definiowaniu co jest choroba psychiczną (z artykułu psychoterapeuty o American Psychiatric Association i ich klasyfikacji, psychofarmacji):

Allen Frances - amerykański psychiatra o DSM-IV, za które był odpowiedzialny przyznaje: "popełniamy błędy, które mają straszne konsekwencje" i "jest praktycznie niemożliwe precyzyjne określenie granic."

"Już w 1922 psychiatrzy ostrzegali, iż planowane wprowadzanie listy diagnoz będzie równoznaczne ze stwierdzeniem, że cały świat jest lub zawsze był szalony.
1973 - geje psychiatrzy po latach głośnych protestów wymusili na APA stwierdzenie, że homoseksualizm nie jest chorobą.
1980 - psychoanalitycy sprzeciwiali się usunięciu diagnoz neurozy z DSM3.
1993 - feministki potępiły Francesa za rozważenie wprowadzenia psm do DSM4.
(...)
Oto co napisał pewien psychiatra po tym jak APA poprzez głosowanie usunęła homoseksualizm z DSM: Wśród psychiatrów panuje ogromne poczucie wstydu, gdy stale próbują pokazać, że nasze diagnozy są równie dobre co te naukowe używane w prawdziwej medycynie." - http://www.wired.com/magazine/2010/12/ff_dsmv/all/

Badacze są przekonani, że w najbliższym czasie obecne klasyfikacje chorób psychicznych zostaną całkowicie zrewolucjonizowane albo nawet porzucone. Faktem jest, że nowe "choroby" mogą zostać wprowadzone lub ich kryteria zmieniane, mogą być również usunięte na skutek protestów.

[Petruccio]

Jak widać wielu psychiatrów ma ciężkie choroby psychiczne i nie są nawet tego świadomi

Zgadzam się z tym.

[mamuska]

oj Schizo juz jest nowa NUMBER 5
http://www.economist.com/news/science-a ... ?frsc=dg|a

[Unknown]

Masz jakieś nowsze info, które z tych ich wymysłów ostatecznie dodali do nowej biblii?

[mamuska]

nie wiem i tyle beda truc tymi samymi specyfikami.

[Unknown]

http://www.marketwatch.com/story/new-ps ... 2013-06-05

15 nowych "chorób" w DSM-5: http://www.marketwatch.com/story/15-new ... 2013-05-22

[Unknown]

"Odkrywca" ADHD przyznaje, że jest to fikcyjna choroba: http://www.currentconcerns.ch/index.php?id=1608 PL: http://www.samouzdrawianie.pl/odkrywca- ... a-choroba/

[JudasHonor]

Był taki eksperyment, do którego zgłosiło się kilkunastu całkowicie zdrowych ludzi. Następnie symulowali oni choroby psychiczne i zostali umieszczeni w zakładach psychiatrycznych. Żaden z lekarzy nie pojął że oni symulują, dopiero interwencja prowadzącego eksperyment pomogła.

Niewątpliwa kompromitacja dla systemu psychiatrii wymusiła dogrywkę, by udowodnić, że psychiatria działa. Tym razem, prowadzący eksperyment zapowiedział, że w określonym czasie dobierze następną serię ochotników, symulantów, a w określonych szpitalach psychiatrycznych lekarze mają wytypować tych symulantów. Psychiatrzy skrzętnie zabrali się do pracy i wytypowali całą rzeszę "nie chorych". Wtedy prowadzący eksperyment oświadczył, że nie wysłał żadnego symulanta do szpitala i nic nie robił przez ten okres !!!???

[Unknown]

Eksperyment Rosenhana: http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=339 , http://eksperymentywpsychologii.blogspo ... nhana.html
On Being Sane in Insane Places - D. L. Rosenhan (1973) http://www.sciencemag.org/content/179/4070/250.abstract Już nie raz o tym eksperymencie pisano na tym forum.

[JudasHonor]

Można dużo pisać o nieudolnościach psychiatrii. Ale moim zdaniem całe źródło problemu sprowadza się do pieniędzy. Chodzi o to, że rynek farmaceutyczny czerpie ogromne profity z leczenia chorych psychicznie. Dlatego lobby farmaceutyczne kieruje tak polityką by pieniądze służby zdrowia topić w lekach.

Nie powiem, że leki są niepotrzebne w leczeniu, są potrzebne ale stanowią co najwyżej 25% panaceum na wyleczenie pacjenta. Pozostałe 75% to terapia, poprawa środowiska chorego (praca, szkoła, ludzie z otoczenia), fachowi psychiatrzy.

Niestety pieniądzy jest tyle marnotrawione w systemie, że nie starczy już na terapie. Absurd, totalna utopia, żeby każda wizyta u lekarza kończyła się receptą na całą gamę leków. Ja czasem musiałem wyraźnie powtarzać, niektórym lekarzynom, że przyszłem tylko po poradę, bo oni już z automatu zapisywali mi całą artylerię. Dzieje się tak ponieważ lekarze dostają swój procent od liczby wystawionych leków.

Nie uleczanie pacjentów powoduje, że lekarze są nimi tak zapchani, że nie poświęcą wystarczająco czasu dla każdego. A jeśli mówimy już o kompleksowej poprawie środowiska chorego to wymaga to zmiany całego systemu by móc zapewniać chorym nowy start.

Obecny stan utrzymuje chorych w permanentnym stanie chorobowym. Można tłumaczyć to brakiem środków, chodź dziwnym zbiegiem okoliczności ten stan zapewnia niekończący sie strumień pieniędzy dla koncernów framaceutycznych, od stale powiększającej się liczby chorych. Ja wiem swoje, że tam gdzie rządzi pieniądź nie ma miejsca na sentymenty.

Co się tyczy skuteczności terapi, to dowodem skuteczności jestem ja i wielu innych użytkowników forum, kórzy dzięki swojej pracy wyszli z choroby, bądź na tyle poprawili stan swojego zdrowia, że skutecznie prowadzą życie. Tylko, że tego typu terapie powinny być organizowane przez system opieki zdrowotnej a nie w zaciszu własnych pokoi, z lekturą o psychice, samodoskonaleniu czy autosugestii w ręku.

Gdyby dodać do terapi zmianę środowiska i psychiatrę który chociaż pamięta Twoje imię to była by bajka. Ale są to czcze życzenia, wpierw jakiś kataklizm musiał by spalić na popiół tą całą cywilizację ludzkiej chciwości by mogło na tym wyrosnąć coś nowego, lepszego. Gangrena toczy całą cywilizację a to co spotyka system opieki zdrowotnej jest tym samym co dzieje się w każdym aspekcie życia społecznego.

[Unknown]

NIMH-funded researchers followed the long-term outcomes of schizophrenia patients diagnosed at two Chicago-area hospitals in the late 1980s, and they found that at the end of 15 years, 40% of the schizophrenia patients who had stopped taking antipsychotics were recovered, versus 5% of those who had stayed on the drugs. Long-term outcomes for patients with “other psychotic disorders” were also much better for those off antipsychotics than for those who stayed on the medications.



Source: Martin Harrow and Thomas Jobe. “Factors involved in Outcome and Recovery in Schizophrenia Patients Not on Antipsychotic Medications: A 15-year Multifollow-up Study.”The Journal of Nervous and Mental Disease, 195 (2007):406-414.

http://www.madinamerica.com/2010/04/schizophrenia/



[...] Although the WHO researchers didn’t identify a variable that would explain this difference in outcomes, they did note that in the developing countries, only 15.9% of patients were continuously maintained on neuroleptics, compared to 61% of patients in the U.S. and other developed countries.

[mamuska]

ciekawa jestem dlaczego jesli sa takie dowody nadal leki sa podawane. Minie jeszcze ladnych kilkadziesiat lat zanim zmienia podejscie do farmakologi i zaczna leczyc inaczej. Farmakologia jest najatansza i trzyma nas cichutko nie robimy problemow.

[Unknown]

http://www.nytimes.com/2013/05/17/busin ... tches.html
http://www.isps-dk.dk/Documents/Littera ... -et-al.pdf

[farnkensztajn]

British Psychological Society atakuje biopsychiatrie: "Nie ma żadnych naukowych dowodów na trafność i użyteczność diagnoz psychiatrycznych schizofrenii i bpd."
http://www.guardian.co.uk/society/2013/ ... tal-health

Division of Clinical Psychology (DCP) reprezentowane przez ponad 10,000 praktyków: Czy choroby psychiczne naprawdę istnieją? http://www.guardian.co.uk/society/2013/ ... CMP=twt_gu , http://www.madinamerica.com/wp-content/ ... cation.pdf

National Institute of Mental Health odrzuca DSM i zamierza utworzyć własny system diagnostyczny poza APA. http://mindhacks.com/2013/05/03/nationa ... g-the-dsm/

Psychiatryczna biblia oderwana od nauki - krytyka nowej wersji DSM:
"Zaburzenia opisane w DSM są po prostu kolekcją objawów, które niektórzy z ekspertów nazwali chorobami psychicznymi. W DSM nie ma nawet jednej diagnozy, która spełniałaby medyczne standardy choroby."
"Jeśli jako terapeuta powiem, że masz chorobę psychiczną, to nie to samo co stwierdzenie cukrzycy lub raka ponieważ cukrzyca oraz rak są chorobami, które można sprawdzić poprzez badania biochemiczne i spełniają kryteria choroby w sposób w jaki generalnie myślimy o chorobach. Nie istnieje nawet 1 zaburzenie w DSM-5 lub jakiejkolwiek innej klasyfikacji zaburzeń psychicznych które to robi."
"Cały ten model choroby znajdujący się w DSM był kompletną porażką naukową."
"Nie ma nawet jednego biomarkera dla któregokolwiek z ponad 300 zaburzeń. To co robimy jest ich opisywaniem. Takie opisywanie jest tworzeniem zaburzenia i podaje się je za choroby medyczne."
"Mocnym punktem byłby przewodnik ukazujący ciężkie choroby psychiczne. Czym bliżej do tego co ludzie uznają za normalne zachowania, tym mniej użyteczny jest DSM."
"Powodem dla którego tak wiele objawów nie ma potwierdzenia w testach klinicznych jest to, że nie istnieją w biologicznej rzeczywistości. Istnieją jedynie w DSM."
"DSM był w najlepszym przypadku słownikiem tworzącym etykiety i je opisującym, jego słabość to brak trafności naukowej."
"NIMH ma się skupić na nowym systemie nazwanym RdoC aby znaleźć przyczyny zaburzeń."
"DSM powinien być modyfikowany kiedy nauka pokaże, że coś wymaga zmian."
"Mechanizmy działania najczęściej stosowanych leków - antydepresantów (jak np. Prozac) i neuroleptyków (np. Zyprexa) - nie odkryły niczego o przyczynach zaburzeń psychicznych. Główni producenci leków psychotropowych zmniejszyli produkcje, nie mając nowych biologicznych celów."
"DSM-5 to porażka w neuronauce, biologii i kryteriach diagnostycznych."
http://www.usatoday.com/story/news/nati ... s/2150819/
http://www.nytimes.com/2013/05/07/healt ... s-say.html
http://reason.com/blog/2013/05/07/exper ... -is-out-of

[Unknown]

Saving Science: It's Time to Solve Publication Bias
Erick Turner has published an important piece in CNS Drugs entitled “Publication Bias, with a Focus on Psychiatry: Causes and Solutions.” It should be required reading for any medical student, non-medical helping professional, or practicing prescriber. Rather than being an unbiased reflection of the underlying data, the psychiatric literature is instead sort of a funhouse mirror – the published results are consistently, overwhelmingly, positive – no matter what the actual data are. The implications are enormous. Note that the methodology in such trials is often deliberately constructed to bias such trials in favor of the sponsor’s drug – even so, publication strategies are used to minimize any bad news resulting from such trials, and to maximize the impression that the drug is effective.

http://www.madinamerica.com/2013/07/sav ... tion-bias/
http://femhc.org/IntheNews/Blogs/TabId/ ... -Bias.aspx